Dziś poruszymy temat nieco unikany przez piękny ród kobiecy.
Mianowicie, podumamy o owłosieniu nad górnymi wargami, zwanym potocznie wąsikiem.
Niby wąsy są domeną męskiego grona, które dumnie, prężąc się, dowodzi swego testosteronu.
Niestety, u niektórych kobiet, poprzez różne hormonalne wahania, drastycznie odchudzanie, czy przyjmowanie leków, włosy nad górną wargą - zwykle jasne i bladziutkie - z dnia na dzień stają się bardziej widoczne.
U mnie ów niechciany wąsik spowodowany był anoreksją: Klik!
W wyniku szybkiego spadku masy ciała, wiecznego uczucia głodu, wahań ciśnienia, zaniku okresu, moje hormony oszalały.
I tak oto pojawił mi się meszek nad górną wargą, z którym walczę od ponad lat 10.
Dokumentacja fotograficzna:
Ot kilka ciemniejszych włosków, które mnie strasznie denerwują, a które muszę usuwać różnymi sposobami mniej, czy bardziej pomysłowymi...
A Wy borykacie się z podobnym problemem?
Kathy Leonia
PS. Głosujemy: Klik!
Ja mam nie tyle wąsik, ile ciemniejszą skórę nad ustami i to niestety brzydko wygląda :( Nie mam pomysłów, jak mogłabym się tego pozbyć.
OdpowiedzUsuńMiałam w liceum koleżankę, która miała nie wąsik a wąs. Ale w ogóle jej nie krępowało,czy przeszkadzało. Brunetki w większości mają lekki meszek,ale nie sądzę by w większości przypadków był on jakoś bardzo widoczny i stanowił defekt:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Na szczeście nie, ale ostatnio testowałam i w sumie nadal z niego korzystam - depilator BaByliss Homelight, któy działa na zasadzie metody IPL. Posiada nakładkę, którą wykorzystuje się właśnie na twarzy, aby uporać się z takim wąsikiem.
OdpowiedzUsuńfajne kolory na ustach masz:) jeśli chodzi o wąsiki to chyba laserowo najtrwalej usuwać
OdpowiedzUsuńTeż mam i jakoś bardzo się tym nie przejmuje, usuwam i po krzyku :)
OdpowiedzUsuńwg mnie tam prawie nic nie masz :) moja koleżanka ma taki bardzo ciemny i bardzo widoczny przy jasnej karnacji i pozbywa się go plastrami
OdpowiedzUsuńNie mam tego problemu, jednak wiem że są jakieś produkty, które nie usuwają włosków, ale powodują, że są one jasne i prawie nie widoczne...:) Bardzo ciekawy post kochana :*
OdpowiedzUsuńNie miałam do czynienia z tym problemem, więc ciężko mi cokolwiek poradzić. Jednak na pewno są jakieś sposoby domowe lub apetyczne na ten problem. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMam ten problem pomimo, że mam blond włosy. Laser u mnie na to nie działa, hormonalne tabletki tez nie pomogły. Muszę więc sobie radzić inaczej ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Nigdy wcześniej jakoś nie zastanawiałam się jakie pochodzenie może mieć taki wąsik ;)
OdpowiedzUsuńMam kilka jaśniejszych włosków i są praktycznie nie widoczne.
OdpowiedzUsuńNie zwracam na nie uwagi , nie przeszkadzają mi o chyba nikomu tez nie. :)
Na szczęście nie mam problemu z tym,ale masz rację ten temat jest unikany :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ale nie przejmuje sie tym :)
OdpowiedzUsuńNie mam na szczęście:) a na zdjęciach widać, że u Ciebie go praktycznie nie widać;)czyli dobrze sobie z nim radzisz :)
OdpowiedzUsuńJa też trochę mam, ale na szczęście nie dużo.
OdpowiedzUsuńCool post :) :*
OdpowiedzUsuńNew post on my blog: http://vesnamar.blogspot.rs/2016/06/purple-fusion.html
Tego z bliska prawie nie widać, a z daleka z pewnością nie ;)
OdpowiedzUsuńJa nie powiem że nie mam bo mam ale jeszcze nie usuwałam. Nie jest on jakiś super widoczny więc po co mi go ruszać:D
OdpowiedzUsuńDobrze, że ja ich nie mam :D a jak z nimi walczysz?
OdpowiedzUsuńna szczęście ja mam jedynie meszek.
OdpowiedzUsuńMoje PRZEKLEŃSTWO!!! U mnie wąsik (a także pojedyncze włoski na brodzie) pojawiły się po źle dobranej antykoncepcji. Po zmianie pigułek problem lekko się zmniejszył (znaczy nie nastąpiła eskalacja), ale nie zniknął.
OdpowiedzUsuńWosk to u mnie standard.. choć powinnam chyba zainwestować w laser...
Meszek też mam ale w ogóle o tym nie myślę.
OdpowiedzUsuńNie widać nawet :D
OdpowiedzUsuńWalczę, walczę... Moi obydwoje rodzice - bruneci, więc moje owłosienie mocne ;)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że każda kobieta jakiś meszek nad górną wargą ma. Jedne jaśniejsze drugie ciemniejsze :)
OdpowiedzUsuńJa też mam ale nie tak dużo plasterek nad wargą jedno pociągnięcie i spokój na miesiąc :P
OdpowiedzUsuńJa średnio raz w miesiącu pozbywam się tego utrapienia plastrami z woskiem do twarzy Veet ;) Kiedyś chodziłam w tym celu regularnie do kosmetyczki, ale odkąd nauczyłam się obchodzić z plastrami, najczęściej załatwiam sprawę sama.
OdpowiedzUsuńwąsik-wstydliwa sprawa
OdpowiedzUsuńJa jestem brunetką, więc owszem, mam ten problem i przy Twoim to ten Twój wypada naprawdę blado ;p Usuwam wąsik plastrami :)
OdpowiedzUsuńmam koleżankę, która ma anoreksję i sama ma wąsik, jednak dużo bardziej widoczny niż Twój
OdpowiedzUsuńa tak nawiasem to nie wiedziałam, że można się takiego nabawić poprzez różne czynniki... :P myślałam, że jedni go mają, bo mają i tyle
Ja mam w tym miejscu kilka ciemniejszych włosów ale na razie z nimi nic nie robię. Miałam w pracy za to starą babę która miała wąsy jak u suma, które smętnie zwisały aż do brody.... szkoda gadać :P
OdpowiedzUsuńNa pewno mam, ale chyba nie dokucza mi aż tak, bo nie zwraca mojej uwagi nawet ;)
OdpowiedzUsuńAle nie widać tego u Ciebie i nie rzuca się to w oczy kompletnie. Chyba większość dziewczyn ma delikatne włosi nad wargą, ja też, ale bardzo mało to widać, czasem używam plastrów i spokój na kilka miesięcy;) U znajomej jest on baardzo widoczny, ale ma bardzo grube i mocne włosy.
OdpowiedzUsuńja od czasu do czasu wyrwę kilka włosków, ale na ogół o nich nie myślę, chociaż mam chyba bardziej widoczne niż Ty :p
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to chyba muszę iść do okulisty, bo tam żadnego wąsiku nie widzę ;)
OdpowiedzUsuńAbsolutely wonderful. Thanks for sharing!
OdpowiedzUsuń** Join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!
BEAUTYEDITER.COM
INSTAGRAM @BEAUTYEDITER
Really interesting post...thx for sharing! xx
OdpowiedzUsuńJak mam być szczera, to nie widzę na tych zdjęciach wąsika. Ale wiem, jak takie niechciane włoski mogą przeszkadzać. Sama na szczęście nie mam takiego problemu, za to mam dość gęsty meszek na twarzy, na szczęście jaśniutki.
OdpowiedzUsuńteż mam meszek i nie wydaje mi się, żeby to było spowodowane czymś, chociaż może, no nie wykluczam tego, ale po prostu nie znam dziewczyny, któa nie posiada takiego meszku, serio :D
OdpowiedzUsuńWspółczuje,ja nie mam tego problemu.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam tego problemu, ale mam właśnie bardzo ładną koleżankę z tym problemem :(
OdpowiedzUsuńTaki wąski to ma co druga kobieta ;) Nie ma co się przejmować.
OdpowiedzUsuńprzyglądam się na te zdjęcia i nie widzę tu żadnego wąsika....taki problem to nie problem kochana!
OdpowiedzUsuńJa nie mam wąsika :)
OdpowiedzUsuńhttps://marrstyle.blogspot.com/
Mało widoczny ten wąsik,jednak zdradź mi jak z nim walczysz?
OdpowiedzUsuńteż walczę z meszkiem pomiędzy nosem a ustami:/
OdpowiedzUsuńJa borykam się z tym problemem od gimnazjum. 4 lata temu postanowiłam go rozwiązać i co tydzień/ dwa tygodnie depiluję wąsik woskiem ;)
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się, nic nie widać :)
OdpowiedzUsuńMam widoczny i ciemny wąsik, ale mało z nim robię. Wosk i krem odpadają przy wrażliwej skórze, zaraz bym miała krostki jak na nogach czy pod pachami. Czasem je tylko rozjaśniam. Niestety potem wracają do swojego koloru. Co za złośliwość ;)
OdpowiedzUsuńNie zwracam na niego uwagi :p może kiedyś wybiorę się z tym do kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńDobrze,ze ja nie mam z tym problemu:D
OdpowiedzUsuńU mnie jest lekko widoczny ale nie walcze z nim w jakis szczegolny sposob, bo nie przeszkadza mi jakos bardzo...
OdpowiedzUsuńMam i walczę. Jest blady i jasny, ale pod światło widoczny, co mnie denerwuje. Woskuję.
OdpowiedzUsuńufff ja jeszcze nie mam tego problemu :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Ja też mam i moja mama ma, ale usuwamy cholerstwo plastrami z woskiem :D Przy moich ciemnych i gęstych włosach taki wąsik to nic dziwnego ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam taką panią, u której to było bardzo widoczne :/.
OdpowiedzUsuńnie mam takiego problemu jak na razie :)
OdpowiedzUsuńW sumie to się nad tym nie zastanawiam :)
OdpowiedzUsuńJa tam nic na tym zdjęciu nie widzę. ;p
OdpowiedzUsuńNie jest jakoś bardzo widoczny :)
OdpowiedzUsuńTu może nie, ale niektóre panie mają taki ciemny wąsik i mimo, że to nie jest jakaś tragedia to ich największy kompleks jest. Jeszcze nie dawno ciężko było sobie z nim w domu poradzić bo szybko odrasta, tylko w salonach, jakiś czas temu poznałam epilclear, to jest dopiero super produkt, pozwala się go poznać na bardzo długo.
OdpowiedzUsuń