Witajcie!
Dziś pobawimy się we włosów rozjaśnianie.
Będę mówić o Joanna Blond Reflex rozjaśniaczu do włosów w sprayu.
Słowo od producenta: "Rozjaśniacz w sprayu, służący do nadawania jasnym włosom efektu naturalnego, ciepłego, rozświetlającego słonecznego balejażu. Dzięki temu preparatowi możesz ozdabiać fryzurę złotawymi refleksami letniego słońca przez cały rok.
Efekt zależy od wyjściowego koloru i odcienia włosów oraz ich naturalnej podatności na rozjaśnianie. To nie jest dekoloryzator - kosmetyk służy do delikatnego rozświetlenia włosów nieregularnymi, złocistymi i ciepłymi w odcieniu pasemkami, imitującymi słoneczne refleksy, nie do radykalnej zmiany koloru.
Rozjaśniacz zawiera ekstrakt z rumianku i składniki odżywcze. Wyciąg z rumianku polecany jest szczególnie do pielęgnacji włosów blond. Po użyciu kosmetyku włosy pozostaną miękkie.
Nie używać na farbowanych włosach."
Skład:
Mazidło w butli:
Od producenta:
Otworek:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt można złapać w osiedlowym drogeriach za ok 15 zł.
Zapach: specyficzny, ciężki do określenia, ale przyjemny.
Konsystencja: psikadło do kudełków rozjaśniania.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, w tonacji biało-niebieskiej z białą skuwką i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 150 ml.
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie staczy na rok włosów rozjaśniania
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że nie zliczę doprawdy, ile już zużyłam butelek tegoż rozjaśniacza. Przez ponad 10 lat rozjaśniania myślę, że mogło tego być z 5 czy 6. Czemu tak lubię owego zioma? Za miodowy, ciepły efekt, jaki daje na moich włosach. Po rozjaśnianiu kudełki wyglądają jakby były naturalnie muśnięte letnim słońcem. Sam proces rozjaśniania jest niezwykle szybki i łatwy. Ot po umyciu głowy, wydzielam na łepetynie przedziałki i spryskuję włosy preparatem. Następnie całość suszę suszarką. I gotowe! Bez podrażnienia, bez uczulenia, bez świądu. Tu dłuższa notka na ten temat: Klik! Dodam, że wiele osób dziwi się, że moje miodowe włosy nie są dziełem natury, tylko specyfiku z Joanny. To tylko dowodzi temu, jak świetnie rozjaśniacz spełnia swoją rolę. Jeśli do tego dodam niską cenę, wydajność, całkiem przyjemny zapach i dostępność - ot cudo! Polecam szczerze i gorąco.
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy i Leon
PS. Głosujemy: Klik!
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
czwartek, 9 czerwca 2016
64 komentarze:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uwielbiam :) ja zuzylam dwa opakowania ale jedno w około 2 tygodnie czasu bo zależało mi na rozjaśnieniu końców i efekcie sombre. Efekt był naprawdę baaaardzo delikatny ale ja mam bardzo mocny pigment włosa. Jednak fakt, że włosy mi rozjaśnil i ani jednej końcówki nie zniszczył...
OdpowiedzUsuńIdeal normalnie!;)
UsuńSuper sprawa, ale mam włosy farbowane ;D Od połowy niby, bo to ombre, no ale zawsze :)
OdpowiedzUsuńMyslalam że to Twoj naturalny kolor na główce xd
UsuńJa się go trochę obawiam, bo się naczytałam, jak dziewczynom dosłownie rozpuszczał włosy... no nie wiem, może źle korzystały?
OdpowiedzUsuńMoże za długo i często używały
UsuńJakoś nie zależy mi na rozjaśnieniu moich włosów ale w razie co to zapamiętam:)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś Ci się zamarzy ;)
UsuńJa mam farbowane włosy to odpada. Ale kiedyś używałam szamponu rozjaśniającego, który dawał podobne efekty.
OdpowiedzUsuńTej samej firmy?
Usuńa bee musiała go wypróbować
OdpowiedzUsuńEwidentnie spróbuj!
UsuńNie używam rozjaśniaczy.
OdpowiedzUsuńMiałam :D Używałam, ze dwa opakowania ;) Fajny i nawet tak włosów nie niszczy :D
OdpowiedzUsuńja od rozjaśniaczy trzymam się z daleka:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Nigdy nie słyszałam o tym rozjaśniaczu :)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i używałam fajnie rozświetlał włoski, później zmieniłam kolorek i produkt odszedł w kąt :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ale za słaby dla mnie...
OdpowiedzUsuńUżywam rozjaśniacza ale z innej marki i przyznam że działa nawet dobrze tylko cena znacznie wyższa od Joanny
OdpowiedzUsuńja akurat wolę zimny odcień ale może wypróbuję kiedyś ten rozjaśniacz na odrosty
OdpowiedzUsuńChyba mam deja vu (deżawi) bo mam wrażenie że już czytałam ten wpis :) chyba że już kiedyś o nim wspominałaś :P
OdpowiedzUsuńCool review dear :)
OdpowiedzUsuńNew post on my blog: http://vesnamar.blogspot.rs/2016/06/sammy-dress-summer-trends.html
Ja mam ciemne włosy więc nie używam tego typu produktów
OdpowiedzUsuńWonderful! Thank you for sharing.
OdpowiedzUsuń** Join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!
BEAUTYEDITER.COM
INSTAGRAM @BEAUTYEDITER
Nie używam tego typu produktów w ogóle. Mam naturalne włosy blond i dobrze mi z ich kolorem. Ale może kiedyś... Kto wie ;) Pozdrowionka cieplutkie :)
OdpowiedzUsuńJa już nigdy nie użyje ŻADNEGO rozjaśniacza.
OdpowiedzUsuńHmm.. a czy nie takie same efekty daje płukanie włosów w samym rumianku i suszenie potem na słońcu? Zawsze to zdrowiej dla kłaczków...
OdpowiedzUsuńchętnie kiedyś kupię
OdpowiedzUsuńDziałać działa, ale zapach jest straszny :D
OdpowiedzUsuńjeste ciekawa efektu na wlosach :)
OdpowiedzUsuńOj nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJA teraz rozjaśniam rumiankiem ;-)
OdpowiedzUsuńChętnie go sobie zakupie :D
OdpowiedzUsuńzapraszam https://marrstyle.blogspot.com/
Ja ostatnio zaczęłam naturalnie rozświetlać włosy odżywką Klorane. Nie spodziewałam się, że zwykły rumianek ma aż taką moc :)
OdpowiedzUsuńOo, a ja jakoś wcześniej na niego nie trafiłam. U mnie wiosną i latem niezawodnym środkiem na rozjaśnienie włosów jest oczywiście rumianek i cytryna :)
OdpowiedzUsuńWole swój naturalny kolor włosów :)
OdpowiedzUsuńOjj zaciekawiłaś mnie tym kosmetykiem,napewno o wiele bezpieczniej jest użyć owego specyfika niż rozjaśniaacza :D
OdpowiedzUsuńOjj zaciekawiłaś mnie tym kosmetykiem,napewno o wiele bezpieczniej jest użyć owego specyfika niż rozjaśniaacza :D
OdpowiedzUsuńja nie stosuję ani rozjaśniaczy ani ściemniaczy włosów:P
OdpowiedzUsuńSuper sprawa. :)
OdpowiedzUsuńciekawe czy udałoby się nim uzyskać efekt ombre????
OdpowiedzUsuńtak i to bardzo ładny naturalny:)
Usuńchciałabym spróbować, ale się boję;/ muszę coś zrobić z włosami i ombre lub sombre to jedyny pomysł. chyba wypróbuję ten rozjaśniacz jak go gdzieś znajdę
UsuńNie używam:)
OdpowiedzUsuńThis is an interesting product!
OdpowiedzUsuńxx from Bavaria/Germany, Rena
www.dressedwithsoul.com
Pierwszy raz widzę na oczy:)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego zioma! Ja mam takie włosy, które same się rozjaśniają w lecie i stają się trochę rude a wtedy ludzie w pracy pytają czym ja koloryzuję :D
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuje.
OdpowiedzUsuńLoved your detailed post.
OdpowiedzUsuńZaskoczyło mnie, że taki rozjaśniacz jest tak łatwo dostępny... Chyba jakaś rewolucja się szykuje w moim podejściu do domowego fryzjerstwa. :)
OdpowiedzUsuńPrzemalował się na blond, ale mi zależy na plantynie więc dla mmnie odpada ):
OdpowiedzUsuńJa nie używam takich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńW czasach kiedy miałam jeszcze naturalne blond włoski, to używałam podobnego cuda z Matrixa i byłam bardzo zadowolona z efektów :)
OdpowiedzUsuńA o rozjaśniaczu Joanny słyszałam wiele pozytywów :)
Dla mnie odpada, mam ciemne włosy :)
OdpowiedzUsuńSpotykam sie z tym u Ciebie pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńTo mnie zaskoczyłaś. Nie wiedziałam, że taki specyfik jest dostępny w spreju. Ja mam niestety ciemne włosy, choć stopniowo zaczynam schodzić z koloru:)
OdpowiedzUsuńJakbym miała mój naturalny ciemny blond to może, ale właśnie znów ostatnio farbowałam i odświeżałam rudości ;)
OdpowiedzUsuńPierwszzy raz słyszę o tym produkcie, niedługo będę w Polsce to napewno go kupie i wypróbuje. Co prawda ja mam ciemne włosy, lekko jaśniejsze na końcach, ale powiem Ci, że używam szamponu dla Blondynek rumiankowego garniera i widzę, że moje włosy się rozjaśniają, może nie jakoś super szybko, ale ładne refleksy się pojawiają. Więc myślę, że ta odżywka w sprayu to byłby dla mnie hit.
OdpowiedzUsuńSuper recenzja.
Szukałam ostatnio tego produktu w drogeriach internetowych, ale niestety nie znalazłam. A z chęcią rozjaśniłabym moje dość ciemne naturalnie włosy.
OdpowiedzUsuńw ubiegłym roku stosowałam sunkiss i efekty były niezłe. w tym mam blonde od johna friedy, ale jakoś nie moge się przemóc. trochę szkoda mi włosów :)
OdpowiedzUsuńie używam rozświetlaczy bo każdy mimo wszystko przesusza włosy ;/
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
po moich przygodach chyba każdy rozjaśniacz mnie już odstrasza, ale ten wydaje się być całkiem całkiem ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam tego rozświetlacza, ale zaciekawiłaś mnie nim :) Chciałabym, żeby moje końcówki były odrobinę jaśniejsze niż włosy przy czubku głowy, więc chyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie http://kacikwandy.blogspot.com/ :)
Mam ciemne włosy i przy takim kolorze pozostaję :)
OdpowiedzUsuń