Pisałam Wam już o fryzurze domowej: Klik! i roboczej: Klik!
Dziś przyszedł czas na coś mniej powszechnego.
Z racji więc na to, że za kilka dni wybieram się na zacną balangę, stwierdziłam, że warto Wam pokazać, moje kudły w wersji imprezowej.
Skoro na co dzień chodzę najczęściej we włosach związanych, tak podczas spotkań towarzyskich - rozpuszczam kudełki. W końcu jakaś odmiana musi być, a co!
Zapodam Wam moją propozycję na banalnie łatwy imprezowy look a'la Leon.
Oto efekt:
Jak wykonać powyższy fryz?
1. Rozpuszczamy włosiska i je rozczesujemy.
2. Delikatnie wydzielamy po dwa pasma z każdego boku głowy i przekładamy je do tyłu.
3. Powyższe pasma krzyżujemy ze sobą i podpinamy wsuwką/spinką.
4. Resztę włosów puszczamy wolno i ponownie przeczesujemy.
5. Na sam koniec możemy popsikać nasze kudełki jakąś mgiełką nabłyszczającą albo lakierem aby wytrzymały całonocne tańce i swawole.
6. Jesteśmy boginiami balu!
Jak Wam się podoba taka wersja Leonowych włosów?
Kathy
fajny efekt ;3
OdpowiedzUsuńrobię tak, tylko że ja spinką żabką większą spinam
OdpowiedzUsuńupiecię proste a efektowne :D
Fajna, też czasem tak się czeszę :p
OdpowiedzUsuńKręć loka z mojego posta :D
OdpowiedzUsuńnooo, czasami mi sie tak zdarza ale spinki mnie irytuja a od gumek strasznie sie plączą :P
OdpowiedzUsuńsuper! :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie kosmetyczno- stylizacyjne blogi:D
OdpowiedzUsuńŁadnie :)
OdpowiedzUsuńŁadnie :)
OdpowiedzUsuńProsto i efektownie ;)
OdpowiedzUsuńProsto, ale bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńnajprostsze najlepsze:)
OdpowiedzUsuńnie na moje włosy :P
OdpowiedzUsuńbardzo ladnie. ja bzlam wczoraj u fryzjra i mam teraz krotkie wlosy wiec nie ma szansy na takie upiecia, buziaki!
OdpowiedzUsuńczasem spinam podobnie, tylko pionową klamrą;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Leon weź zrob sobie jakies fiziu miziu na ta imprę a nie świrujesz z kitoszkiem ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem ładnie :)
OdpowiedzUsuń