Tak jak obiecałam wczorajszego dnia, dziś pokażę Wam, jakie bruzdy zdążyły mi zagościć na facjacie mniej więcej pół roku temu.
Oto moje zmarszczki rozpaczy:
Bardzo ich nie lubię, i staram się je maskować korektorem, delikatnie wypełniając ich "głębię", ale to mało daje.
Dlatego podejmuje wyzwanie Derma Wand (Darsonval):
Jego liczne zalety opisuje producent:
"OPIS:
Darsonval przy pomocy leczniczych mikroprądów D’arsonvala wytwarza cząsteczki ozonu, które mają silne działanie bakteriobójcze. Efektem jest usunięcie z powierzchni skóry wszelkich bakterii. Zabieg zwiększa wchłanianie substancji aktywnych oraz ujędrnia skórę i redukuje zmarszczki. Darsonval stosowany jedynie kilka minut dziennie sprawi, że nasza skóra będzie wyglądać młodziej.
Efekty:
- oczyszcza i dezynfekuje skórę
- zabija bakterie odpowiedzialne za powstawanie trądziku
- ujędrnia i odmładza skórę
- stymuluje proces złuszczania martwego naskórka
- dotlenia skórę
- stymuluję mikrokrążenie
- elektroda prętowa -do usuwania pojedynczych zanieczyszczeń, rozluźnienia pojedynczych miejsc
- elektroda grzybek - do całej powierzchni skóry, oraz do trudniej dostępnych powierzchni np. wgłębienia wokół nosa (bruzdy nosowej).
- elektroda łyżeczka - stymuluje cyrkulacje krwi i metabolizm, zwiększa przenikanie aplikowanych produktów (trudno dostępne miejsca), dotlenia skórę.
- elektroda grzebieniowa -do rewitalizacji skóry głowy, pobudza porost włosów, zapobiega ich wypadaniu.
ZASTOSOWANIE:
- redukcja zmian trądzikowych
- zwiększa absorpcję substancji leczniczych zawartych w kosmetykach
- rozgrzewa komórki skóry
- działa bakteriobójczo
- wspomaga gojenie się opryszczki
- odmładza skórę
- działa przeciwbólowo
- zmniejsza zastój krwi i limfy w organizmie
- wzmacnia i regeneruje uszkodzone cebulki włosów
- przyspiesza porost włosów
- ujędrnia skórę
- redukuje zmarszczki
- powoduje procesy regeneracji i odnowy
- stymuluje powstanie nowych komórek (blizny, rany, wrzody).
- ujędrnia, wygadza i wzmacnia skórę
- sprawia, że skóra przestaje była workowata i zwiotczała
- powoduje, że pory stają się mniej widoczne
- wspomaga dotlenienie skóry
- likwiduje opuchliznę i sińce pod oczami
- działa odprężająco na skórę i pomaga pozbyć się zbędnego napięcia mięśni twarzy (Klik!)
Mam nadzieję, że to cudo zadziała na moje zmarszczki i będę przez długie lata cieszyła się nieskalaną cerę młodej i uroczej dziouchy.
Kathy z Leonem
z wiekiem nie będziemy piękniejsze, masz ładną cerę a zmarszczki widać tylko gdy ktoś się wpatrzy, ja pewnie mam jeszcze większe
OdpowiedzUsuńO matko, ale sprzęcior :O
OdpowiedzUsuńTylko dwa zjadłam, niestety nie miałam czasu się obżerać, a Ty ile zjadłaś? :D
OdpowiedzUsuńA nie trzeba mieć szkolenia z używania takiego urządzenia? :D Bo brzmi i wygląda groźnie :D
OdpowiedzUsuńO rany, sprzęt niemal z salonu. A ja tu dużo zmarszczek nie widzę.
OdpowiedzUsuńJakie zmarszczki? :))) ja czytalam w jakiejs madrej ksiazce, ze takie bruzdy w mlodym wieku moga wynikac z odwodnienia, czyli dobry kremik i duuuuuzooo wody :) ale sprzecior masz, to sie baw :)
OdpowiedzUsuńcoś za bardzo nie widac tych zmarszczek u Ciebie :P
OdpowiedzUsuńo ludzie gdzie niby te zmarszczki?????
OdpowiedzUsuńmusiałabys zobaczyc moje!
Ja jestem młodsza od Ciebie i mam większe zmarszczki, a dbam o skórę pod oczami... Twoich zmarszczek nie ma :P
OdpowiedzUsuńe tam zmarszczki nie jest tak żle:) Ciekawe urządzenie;)
OdpowiedzUsuńA tam, masz minimalne linie ;) A sprzęt jest przerażający :O
OdpowiedzUsuńTragedii nie ma, ja mam wieksze ;P Dlatego z niecierpliwoscia czekam na rezultaty masowania tym czyms ;)
OdpowiedzUsuńPrzesadzasz nie jest tak źle jak piszesz. Mimo to czekam na recenzje, bo mnie nurtuje czy to w ogóle działa :D
OdpowiedzUsuńJa tam nie widzę żadnych zmarszczek
OdpowiedzUsuńAj tam, każdy z wiekiem zyskuje zmarszczki, z naturą się nie wygra :)
OdpowiedzUsuńTo urządzenie wygląda strasznie ;D ale mam nadzieję, że pomoże :)
OdpowiedzUsuńZmarszczki rozpaczy?! Ja patrze na zdjęcia i kurde gdzie te zmarchy?, jak byś moje zobaczyła to można by mówić o rozpaczy haha:) A to sprzęcicho siostra chciała mi kupić na świeta w prezencie, jednak stwierdziłam że jakby trafiło w moje ręce mogło by się zrobić niebezpiecznie:D
OdpowiedzUsuńJa tutaj żadnych zmarszczek u Ciebie nie widzę!!!:)
OdpowiedzUsuńUuuaaa, ale sprzęcior!
OdpowiedzUsuńJak się u Ciebie sprawdzi to go chce, bo ja to dopiero mam zmarszczki!
aaa ja mam wieksze, glebsze zmarszczki, Twoich prkatycznie nie widac! :) Polecam Ci olejek arganowy taki naturalny, dziennie wieczorem na buzie zamiast kremu. Niby opóźnia procesy starzenia się skóry.
OdpowiedzUsuńP.S
OdpowiedzUsuńjesli chodzi o orbitrek to hehe pączki spalone po czwartku :D
A tak na poważnie to mięsnie na razie się wyrabiają mam twardy tylek jak kamień :D
Ale do tego trzeba jeszcze jakies kosmetyki stosować chyba, nie?
OdpowiedzUsuńsuper wpis
OdpowiedzUsuń