Mniej więcej jakiś rok temu całą sferę blogową - jak i drogeryjną - napadła istna BB-mania.
Co post, to notka na temat miliardowej odmiany BB kremu.
Co sklep z kosmetykami, to promocja na powyższe cud mazidło.
Zwykle nie przykładam jakiejś większej uwagi do tego typu wielkich hitów kosmetycznych, ale tym razem stwierdziłam, że i ja wypróbować muszę.
I tak oto - bodajże miesiąc temu - zakupiłam swój pierwszy polski BB produkt.
To Nivea BB Crem, 5 w 1, upiększający krem nawilżający do cery jasnej.
Używałam go sumiennie przez ostatnie 30 dni i przez ten okres czasu już pewnie opinie o tym czymś mam.
Dzisiejszego dnia nastała więc pora, aby rzec Wam co o wyrobie Nivei myślę.
Może najpierw słowo od producenta: "Zapewnia wszystkim typom skóry nawilżenie, a ponadto chroni i wygładza cerę. Równomiernie pokrywa wszelkie niedoskonałości. Łączy w sobie zalety kilku produktów. Unikalna formuła zapewnia pięć ważnych właściwości, aby natychmiast nadać Twojej skórze idealny wygląd oraz efektywne, głębokie nawilżenie:
- wyrównuje koloryt skóry i zmniejsza widoczność porów,
- pokrywa niedoskonałości takie jak oznaki zmęczenia, cienie pod oczami, przebarwienia, zaczerwienienia i drobne zmarszczki,
- rozjaśnia skórę, poprawiając naturalny koloryt skóry,
- dzięki innowacyjnej formule Hydra IQ zapewnia idealne nawilżenie,
- dzięki filtrowi przeciwsłonecznemu SPF 10 pomaga chronić skórę przed wpływem środowiska związanym z działaniem promieni słonecznych i przedwczesnym starzeniem."
Mazidło w butli:
można powiększyć poprzez "klik" na zdjęcie |
Na twarzy:
można powiększyć poprzez "klik" na zdjęcie |
Szczegóły:
Cena i dostępność: BB krem od Nivei kupiłam w Rossmanie za ok. 15 zł.
Zapach: przyjemny, świeży. Pachnie zupełnie jak typowy krem niveowski, np. ten: Klik!. A ja akurat tę oto woń bardzo lubię.
Konsystencja: fluidowa, ciapowata.
Opakowanie i pojemność: pojemnik biały z niebieskimi i beżowymi napisami. Pojemność: 50 ml.
Wydajność: genialna. Ten produkt starczy mi chyba na rok albo i dłużej. Do pokrycia mazidłem całej twarzy wystarczy mi dosłownie kropelka produktu.
Działanie: w porządku. Jeśli produkt za 15 zł całkiem zacnie otuli mi twarz delikatnym matem, nada cerze nieco blasku i koloru, a przy tym wytrzyma więcej niż 4 godziny bez rolowania się - to mogę być z niego nawet zadowolona. Oprócz tego, krem z Nivei fajnie nawilżał mi skórę w ciągu dnia, nie podrażniając jej przy tym, ani nie zapychając. Jeśli chodzi o kwestie techniczne, czyli nakładanie, używałam do tego po prostu paluchów. Brałam mały kleks kremu na czoło, kleks na policzki i brodę, rozcierałam, wklepałam i już. Sama aplikacja była bardzo przyjemna, mazidło ładnie pachnie, dobrze się rozprowadza po fajcacie i nie zostawia smug na buzi. Minusy? Kiepska trwałość... Produkt nie wytrzyma niestety na buzi całego dnia - po trzech, czterech godzinach zaczyna się nieco rolować, a po 6 godzinach z kolei wygląda już nieestetycznie. Trzeba się wtedy przypudrować, bo inaczej można towarzystwo wystraszyć... Podsumowując, specyfik BB od Nivea jest godny wypróbowania; jak za taką cenę i wydajność możecie go spokojnie przetestować. Może Wasze cery będą współpracowały z powyższym krem nieco dłużej, niż moja facjata...
Ocena: 4/5
Miałyście? Używałyście?
Kathy z Leonem
na mnie się nie sprawdzają takie kosmetyki:(
OdpowiedzUsuńTwoja buzia nie potrzebuje dużego krycia, moja obecnie jest tylko zaczerwieniona. nie znalazłam jeszcze idealnego bb dla siebie, wszystkie są za ciemne.
OdpowiedzUsuńpowiem Ci,że nie miałam...ale chętnie bym wypróbowała :) lubię testować coś nowego
OdpowiedzUsuńmiałam różne kremy ale bb nie są moimi ulubieńcami
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu i jakoś mnie on nie ciekawi, aby go wypróbować.
OdpowiedzUsuńnie miałam ;)
OdpowiedzUsuńi w sumie jakoś tak nie ciągnie mnie do kremów bb, ewentualnie może z sorayi spróbuje bo strasznie dużo dobrego o nim słyszałam...
Nie miałam, za to mam jakąś nowość od Lirene - magic make up :D zaraz będę testować :p
OdpowiedzUsuńMam BB z Bielendy i nie mogę się jakoś za niego zabrać.
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :3
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale ja się trzymam mojego kremu BB Holika clearing :p
OdpowiedzUsuńLubię drogeryjne kremy BB, jestem wręcz maniaczką ich testowania, więc pewnie i ten kiedyś przetestuję. Obawiam się trochę koloru, bo do mojej bardzo jasnej cery wersja jasna może się okazać za ciemna, ale to wyjdzie w praniu :)
OdpowiedzUsuńTego akurat nie miałam. Próbowałam tester light w sklepie i był dziwnie pomarańczowy, nie dla mnie odcienie. ale miałam inne i wszystkie BB mnie zawiodły :(
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś próbkę, ale odcień mi nie odpowiadał - wyglądałam jak z maską XD
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale wygląda nieźle. :)
OdpowiedzUsuńU mnie takie cuś jak coś tylko na lato:)
OdpowiedzUsuńTakowego nie miałam, ale ostatnio zakupiłam fluid z lirene polecam naprawdę fajny choć cena nie jest za fajna ale na promocję trzeba trafić :)
OdpowiedzUsuńPrzydatny post, właśnie poszukuję jakiegoś dobrego kremu tonującego :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kremami BB bo wole bardziej kryjace podklady:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie kremy z Nivea, wiec moze i na ten sie kiedys skusze :)
OdpowiedzUsuńMiałam od Garniera. Nie lubię tych kremów
OdpowiedzUsuń¦ olusiek-blog.blogspot.com
Obserwuję!
Osobiscie uwibiakm marke Nivea ale tego specyfiku nie mialam okazji uzyc...moze za jakis czas sie zdecyduje :*
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej. :)
OdpowiedzUsuńhmm nigdy nie używałam żadnego kremu bb;) kiedyś pewnie jakiś wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A:)
Miałam ten krem, ale chociaż był do jasnej cery, to dla mnie była za ciemny zdecydowanie ;)
OdpowiedzUsuńNie ufam Nivei. Kolor nawet byłby dla mnie za ciemny :(
OdpowiedzUsuńTeż lubię zapach Nivea. :)
OdpowiedzUsuńale ten krem ma jakis dziwny kolor...