Dziś podumamy o ciała wyszczuplaniu.
Będę mówić o Yoskine Tsubaki Slim Body zabieg wyszczuplająco-wygładzający z kwasem glikolowym.
Słowo od producenta: "Zaawansowany koncentrat wyszczuplający sylwetkę o właściwościach odmładzających i wygładzających skórę. Dzięki profesjonalnym składnikom, działa równocześnie na trzech poziomach –eksfoliuje na skórek od zewnątrz, przyspiesza spalanie tłuszczu w komórkach oraz odbudowuje uszkodzenia kolagenu wewnątrz skóry.Szybko przywraca skórze jędrność, odpowiednie napięcie, ponadto modeluje sylwetkę i zmniejsza nagromadzenie tkanki tłuszczowej tworzącej cellulit.
EFEKTY JUŻ PO 2 TYGODNIACH!*PREPARAT CHRONOBIOLOGICZNY – AKTYWNY NOCĄ, PODCZAS SNU.
*PRZY REGULARNYM STOSOWANIU NA NOC
TSUBAKI OIL
Olej z nasion kamelii japońskiej, bogaty w kwasy: linolowy i oleinowy, działa na skórę nawilżająco i regenerująco.
NOCTURNE BLUE PLANKTON
Naturalny egzopolisacharyd EPS produkowany przez plankton. Skutecznie zmniejsza w skórze poziom NOCTURNINY – proteiny aktywnej głównie nocą, która odpowiada za gromadzenie się lipidów w tkance tłuszczowej. Niweluje nierówności tłuszczowe pod skórą oraz rozbija utrwalone skupiska adipocytów wyczuwalne na skórze jako grudki cellulitowe.
COLLAGEN RE-FILLER
Profesjonalny rekonstruktor włókien kolagenu. Odbudowuje skórę od środka fenomenalnie ją wygładzając i ujędrniając. Wypełnia i napręża wszelkie zwiotczenia powstałe na skutek starzenia się skóry oraz szybkiej utraty wagi ciała.
KWAS GLIKOLOWY
Eksfoliuje wierzchnie warstwy naskórka odmładzając wygląd skóry i korygując wszelkie jej niedoskonałości. Nadaje skórze idealną gładkość i jedwabistą miękkość."
Bohater w opakowaniu:
Od producenta:
Skład:
Po wyjęciu z pudełka:
Otworek:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam od Dax Cosmetics. Normalnie można go ucapić w drogeriach za ok. 30 zł.
Zapach: przyjemny, ciepły.
Konsystencja: kremista.
Opakowanie i pojemność: opakowanie w charakterze tubki w tonacji fioletowej ze srebrną skuwką i białymi napisami od producenta. Pojemność: 200 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Taki kremik starczy na kilka miesięcy używania.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że to już druga styczność z produktem Yoskine z serii Tsubaki Slim Body. Jego brat, czyli krem ujędrniający biust i ciało: Klik! spisał się bardzo dobrze. Gagatek wyszczuplający zatem nie mógł być przecież gorszy. Nie odchudził mnie co prawda do rozmiaru 0, ale za to delikatnie napiął skórę i przygładził cellulit tam, gdzie powinien. Stosowałam go bowiem nocną porą, po wieczornej kąpieli, głównie na uda, gdzie - mimo wagi 50 kg - mam paskudnie perfidne skupisko niechcianej, pomarańczowej skórki. Jak zatem ów produkt nakładałam? Ano ilość równą ok. ziarnku fasoli rozprowadzałam równomiernie po udzie, po czym energicznie, przez ok. 3 minuty wcierałam specyfik kostkami palców zwiniętej w pięść dłoni . Po mniej więcej dwóch tygodniach zauważyłam nieznaczną redukcję zbitej tkanki cellulitowej, która ustąpiła miejscu jędrnej i kuszącej skórze. Serum szybko się wchłaniało, nie brudziło mi ubrań, było wydajne. Dodam, że nie podrażniło ani nie zapchało mnie. Myślę, że jest to godny uwagi produkt, który na pewno wspomoże niejedną niewiastę w walce z niechcianą skórką pomarańczową. Jedyne co mi się niezbyt podoba w tym produkcie to fakt słabej dostępności... Ale od czego są Internety. Polecam zatem polować nań!
Ocena: 4/5
Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.
Miałyście?
Kathy i Leon
Od producenta:
Skład:
Po wyjęciu z pudełka:
Otworek:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam od Dax Cosmetics. Normalnie można go ucapić w drogeriach za ok. 30 zł.
Zapach: przyjemny, ciepły.
Konsystencja: kremista.
Opakowanie i pojemność: opakowanie w charakterze tubki w tonacji fioletowej ze srebrną skuwką i białymi napisami od producenta. Pojemność: 200 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Taki kremik starczy na kilka miesięcy używania.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że to już druga styczność z produktem Yoskine z serii Tsubaki Slim Body. Jego brat, czyli krem ujędrniający biust i ciało: Klik! spisał się bardzo dobrze. Gagatek wyszczuplający zatem nie mógł być przecież gorszy. Nie odchudził mnie co prawda do rozmiaru 0, ale za to delikatnie napiął skórę i przygładził cellulit tam, gdzie powinien. Stosowałam go bowiem nocną porą, po wieczornej kąpieli, głównie na uda, gdzie - mimo wagi 50 kg - mam paskudnie perfidne skupisko niechcianej, pomarańczowej skórki. Jak zatem ów produkt nakładałam? Ano ilość równą ok. ziarnku fasoli rozprowadzałam równomiernie po udzie, po czym energicznie, przez ok. 3 minuty wcierałam specyfik kostkami palców zwiniętej w pięść dłoni . Po mniej więcej dwóch tygodniach zauważyłam nieznaczną redukcję zbitej tkanki cellulitowej, która ustąpiła miejscu jędrnej i kuszącej skórze. Serum szybko się wchłaniało, nie brudziło mi ubrań, było wydajne. Dodam, że nie podrażniło ani nie zapchało mnie. Myślę, że jest to godny uwagi produkt, który na pewno wspomoże niejedną niewiastę w walce z niechcianą skórką pomarańczową. Jedyne co mi się niezbyt podoba w tym produkcie to fakt słabej dostępności... Ale od czego są Internety. Polecam zatem polować nań!
Ocena: 4/5
Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.
Miałyście?
Kathy i Leon
Ja posiadałem z tej mark itylko mleczko do demakijażu z Douglasa było całkiem niezłe :)
OdpowiedzUsuńooo mleczka do demakijażu od nich jeszcze nie miałam:)
UsuńNigdy o nim nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńteraz już go znasz:D
UsuńCena przystępna, więc może skuszę się na ten produkt.
OdpowiedzUsuńpolecam:) będziesz zadowolona;)
Usuńnigdy nie miałam tego cudaka:P
OdpowiedzUsuńha na pewno Ci smutno z tego powodu:D
Usuńw jakies chudniecie od takich cudeniek nie wierze, ale w lepszą kondycje skróry i owszem. Nie slyszalam o tym produkcie, ciekawy.
OdpowiedzUsuńsą rożne cuda i cudeńka:D niektóre rzeczywiście działają inne to pic na wodę;p
Usuńslim body :) :)
OdpowiedzUsuńvery slim;p
UsuńWiesz co Ci powiem Kochana? Bardziej niż ten specyfik na niedoskonałości pomógł Ci masaż. ;)
OdpowiedzUsuńmasaż na pewno też miał wpływ na to:D
UsuńTrzeba sie bedzie rozejrzeć za tym przyjemniaczkiem
OdpowiedzUsuńniuchaj niuchaj za nim:)
Usuńsuper, że dobre efekty widać, już po 2 tygodniach
OdpowiedzUsuńIt seems a very good product, glycolic acid it's always useful to skin.
OdpowiedzUsuńHave a lovely day!
bardzo ciekawy produkt . Muszę go kupić
OdpowiedzUsuńSuper. :)
OdpowiedzUsuńnie używam takich rzeczy :) Ale opakowanie jest eleganckie ;)
OdpowiedzUsuńJa takich produktów zupełnie nie używam, niby potrzeba u każdej z nas jest, ale ....
OdpowiedzUsuńNie znam, używałam tylko eveline jakichś i zawsze głupio wybierałam chłodzące - czego nienawidzę, i nie wiele działały. Poza tym nie mam za bardzo cellulitu i chciałam redukcji rozstępów, tylko jak są rozstępy to kremem ciężko je usunąć.
OdpowiedzUsuńI jak tu się na skusić :)
OdpowiedzUsuńSama chętnie kiedyś wypróbuję. A cena naprawdę atrakcyjna :)
Chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńRedukuje cellulit? To coś dla mnie. Super, że działa bo ciężko jest znaleść dobry produkt wyszczuplający, a ten nawet drogi nie jest:)
OdpowiedzUsuńwidać że wart uwagi
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji poznania kosmetyków tej marki i muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale jestem pozytywnie zaskoczona, że działa :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził, widzę, że Yoskine ma sporo fajnych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńKurcze nie wierzę w te produkty. Największy efekt zauważyłam pijąc wodę z cytryną. Po pierwsze nawodniłam swój organizm a po drugie usunęłam toksyny. Nie wiem co bardziej w tym kontekście pomogło, bo czytałam, że cellulit nie robi się przez nagromadzenie toksyn. Ale z drugiej strony toksyny mogą pomagać w nagromadzeniu wody w organizmie, a ta w powstaniu cellulitu wodnego.
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała, szkoda że słabo dostępny:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńPreparaty tego typu traktuję z przymrużeniem oka ale , oczywiście- i tak je używam ;-)
OdpowiedzUsuńMiło, że daje efekty i jesteś zadowolona. * Ślemy gorące pozdrowienia z Pepą :)
OdpowiedzUsuńNie miałam,ale wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńKusisz☺
OdpowiedzUsuńI still don't know this brand)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej serii ale wygląda zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńNo popatrz, i działa :O
OdpowiedzUsuńNie znam tego preparatu, ale widać, że ma fajną konsystencję, no i opakowanie bardzo ładne. :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje standardowe "Działanie: zacne. Zacznę od tego..." Zawsze jak czytam jakąś recenzję u Ciebie to scroluję sobie i jak to widzę to od razu mam banana na twarzy :D
OdpowiedzUsuńkolor tubki strasznie mi się podoba. ;) na szczęście jeszcze mnie ten problem nie dotyczy, więc nie zwracałam uwagi na takie produkty, niemniej dobrze wiedzieć, że coś fajnie działa. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że ten produkt jest tak słabo dostępny. Już go gdzieś widziałam. Hmm, hmmm - może kiedyś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Looks like an interesting product!
OdpowiedzUsuńHave a nice week
Oj Kathy żebyś nie zniknęła po użyciu tego specyfiku; )
OdpowiedzUsuńoo brzmi fajnie :3 przydałby mi się coś na ujędrnienie skóry ;)
OdpowiedzUsuńsuper, że jesteś zadowolona :D
buzioli :***
i zapraszam :)
Ooo prosze. Szukam czegos w tym stylu.i nawet jest niedrogie. Poszukam w rossmanie zobacze czy dostane.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe :D :D :D
OdpowiedzUsuńJa nie stosuję takich wynalazków:)
OdpowiedzUsuńPowinnam zacząć stosować tego typu kosmetyki.
OdpowiedzUsuńDla mnie to zupełna nowość:)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, zapowiada sie bardzo dobrze
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuję :) niestety tak samo na udach mi się wszystko co niechciane zbiera :v
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dżizas, ile ja bym dała żeby ważyć 50 kg. xD
OdpowiedzUsuńnie znam go :) ale chętnie bym go wypróbowała :) cena 30 zł to jeszcze ok ;)
OdpowiedzUsuńInteresujący produkt! :)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Chętnie bym wypróbowała. Fajny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny.
OdpowiedzUsuńnie miałam :) trochę jestem zaintrygowana ;>
OdpowiedzUsuńJuż gdzieś mi się obiła o oczy ta firma :)
OdpowiedzUsuńbez cwiczen i diety żaden krem/balsam/tabletka nie pomoze
OdpowiedzUsuńczarow nie ma
ach ten cellulit! nawet u mnie przy wadze 42kg gdzieś się pojawia, chyba sama zainteresuję się specyfikiem o którym piszesz ;)
OdpowiedzUsuń50 kg.... ech
OdpowiedzUsuńNie wierzę w takie cuda, choć... ostatnio stosuję balsam wyszczuplająco - ujędrniający z Perfecty i ujędrnienie widzę :)
OdpowiedzUsuńHi dear, I've never tried a product like this one!
OdpowiedzUsuńCiekawy! Zawsze warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie wierzę w takie specyfiki :)
OdpowiedzUsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemny produkt :) ty masz fajną figurkę to tobie takie rzeczy nie potrzebne :) ale jak działa na cellulit to fajnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale dla jędrnej skóry, warto kupić :)
OdpowiedzUsuńGreat post!
OdpowiedzUsuńSo precise and detailed thanks!
OdpowiedzUsuńxx
Na noc? Odpada, wieczorem mam akurat tylko tyle siły, żeby nałozyć krem pod oczy. :D
OdpowiedzUsuń