Witajcie!
Coś ostatnio w piątki mam ochotę jedynie na słodkie rarytasy.
Dziś zatem nie będzie inaczej.
Oto co zaraz schrupać raczę:
Skład:
Kaloryczność:
Po otwarciu:
W pojedynkę:
Po ugryzie:
Tegoż przyjemniaczka dorwałam w Biedronce i zapłaciłam zań ok. 2 zł.
I od razu powiem, że ta niska cena nie jest adekwatna do cudownej jakości gagatka...
To, jak się ten baton rozpływa w ustach, jak idealnie smakuje jego połączenie delikatnej czekolady i karmelu, jest niczym bajka i poezja dla mych kiszek.
Kocham, wielbię i zawsze będę mu wierna.
W lodówce trzymam zawsze dwa opakowania pana Dove, ot tak na wszelki wypadek (czyt. nagły, słodyczowy głód).
A Wy co dziś chrupiecie?
Kathy Leonia
PS. Uważajcie na czosnek jedzony na pusty żołądek!
Mama się najadła tegoż i wylądowała w szpitalu...
Boleści, biegunka z krwią, gorączka.
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
piątek, 24 lutego 2017
67 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I prefer dark chocolate.
OdpowiedzUsuńHave a lovely day!
Nie próbowałam jeszcze, a że idę do biedry to może to zmienię:)
OdpowiedzUsuńyummy
OdpowiedzUsuńTaki dobry? o proszę :D
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam go.
OdpowiedzUsuńDove to mi się z czekoladą zdecydowanie nie kojarzy... :D
OdpowiedzUsuńFantastic :)
OdpowiedzUsuńHave a lovely day :)
Nazwa średnio ze słodkością mi się kojarzy ;D to już chyba choroba że widzę batona a myślę o kosmetykach co ? :D
OdpowiedzUsuńU mnie słodkiego nigdy dość.
OdpowiedzUsuńczosnku nigdy nie powinno się jeść na pusty żołądek! zdrówka dla mamy!
OdpowiedzUsuńwieki nie jadłam!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twoja mama szybko dojdzie do zdrowia. Bardzo mi przykro :( Życzę szybkiego powrotu do pełni sił ♥
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi ochoty ;p Nie jadłam nigdy ale z chęcią spróbuję :) Ja mam postanowienie nie kupowania słodyczy bo zbyt wiele ich jem ;/
OdpowiedzUsuńBatonik super, lubię je :-)
OdpowiedzUsuńA co do czosnku to jest on bardzo silnie podrażniający...
Dużo zdrówka dla Twojej mamy.
Kiedyś je ubóstwiałam, teraz są po prostu ok :P
OdpowiedzUsuńPyszny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam słodycze z karmelem:D
OdpowiedzUsuńInteresting product. Now I am hungry ;-).
OdpowiedzUsuńHave a nice day.
Nancy :)
O czosnku nie miałam pojęcia. mama nie ma wrzodów żołądka?
OdpowiedzUsuńJa dziś Michałka pożarłam ;)
A mówią, że czosnek taki zdrowy. Nie zawsze jak widać.
OdpowiedzUsuńKocham takie batoniki :)
OdpowiedzUsuńOjej, współczuję :( życzę zdrowia dla Twojej Mamy :*
OdpowiedzUsuńKusisz bardzo :-) Ja nie mogę jeść owoców na śniadanie bo potem umieram przez pół dnia...Twojej mamie życzę szybkiego powrotu do zdrowia :-)
OdpowiedzUsuńWczoraj upiekłam ciasto gryczane z jabłkami i dzisiaj namiętnie się nim zajadam :)
OdpowiedzUsuńTego batonika jeszcze nie jadłam, ale z racji tego, że uwielbiam karmel, to na pewno niedługo spróbuję :)
Dzięki za przestrzeżeniem przed czosnkiem!
OdpowiedzUsuńA batonika nie znam kompletnie. Jestem ostatnio do tyłu ze słodyczami, bo unikam cukru.
Pyszności.
Pozdrowionka cieplutkie i udanego weekendu :)
Wydaje mi się, że już kiedyś jadłam ten baton. Lubię karmelowe i toffi :) Wow podziwiam cię, że umiesz się tak zorganizować aby codziennie dodawać posty!
OdpowiedzUsuńNo i już... Narobiłaś mi ochoty... Idę szukać w kuchni czegoś słodkiego :D
OdpowiedzUsuńO matko jak ja dawno go nie jadłam nawet nie widuje w sklepach :( a to takie dobre :)
OdpowiedzUsuńSmaczności :)
OdpowiedzUsuńU mnie królują jeszcze pozostałe pączki z wczoraj;p
OdpowiedzUsuńU mnie też ☺
Usuńuwielbiam ten batonik i z chęcią bym pochrupała, ale dziś to jadłam narazie tylko pączka :D
OdpowiedzUsuńJa akurat nie przepadam za takimi batonikami ze względu na obecność karmelu :D
OdpowiedzUsuńSo good!
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu zajadałam się tymi batonami:)
OdpowiedzUsuńO jeny, nie wiedziałam, że czosnek na pusty żołądek może nieść takie konsekwencje! Batonik jak najbardziej kuszący :D
OdpowiedzUsuńMniam. :)
OdpowiedzUsuńSmacznego:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mama szybko wyzdrowieje!
OdpowiedzUsuńGosh, I want a bite too! xoxo
OdpowiedzUsuńPewnie by mi zasmakowało .... :-P
OdpowiedzUsuńnie widzialam w biedrze tego:P
OdpowiedzUsuńDobre, jadłam. * Wczoraj było okropnie, ale dzisiaj dodatkowo wiatr chce głowę urwać :)))
OdpowiedzUsuńA ja go jeszcze nie jadłam, ale wygląda smakowicie ;) A po opisie czuje się bardzo skuszona!
OdpowiedzUsuńMniamuśne. :)
OdpowiedzUsuńCzosnek jest bardzo silny. Ja jem bardzo dużo, ale zawsze z czymś i nigdy na pusty żołądek.
Trzymam kciuki za mamine zdrowie.
Mniam, już czuję się rozpieszczana. Aż czuję ten smak na języku. Jestem czekoladoholikiem i dobrze mi z tym:-)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam te batoniki! :D U mnie dziś pączki niezjedzone wczoraj xD
OdpowiedzUsuńBaton wygląda smakowicie! :) Zdrowia dla mamy!
OdpowiedzUsuńKusisz:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Kiedyś uwielbiałam ten batonik, teraz wolę słodkości własnej roboty :) Jeżeli szukasz ciekawych przepisów to zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńJa dziś chipsy mam :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze jakieś pyszności.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy go nie jadłam;)
OdpowiedzUsuńO nie słodkości..... Jestem na diecie. Bynajmniej staram się być :)
OdpowiedzUsuńI like this post
OdpowiedzUsuńPliz comment back
Lovely post dear! Have a great weekend! xx
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj obyło się bez słodyczy,ale kusisz:)
OdpowiedzUsuńPycha :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam
OdpowiedzUsuńI thought it's Dove soap XD
OdpowiedzUsuńSłodkości, słodkości!
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńParece delicioso!
Ótima sexta!
Beijo! ^^
Czasem się skusze na karmel :)
OdpowiedzUsuńSmacznego ;)
OdpowiedzUsuńNie jadłam :)
OdpowiedzUsuńI znowu mam apatyt na coś słodkiego :) He,he ;)
OdpowiedzUsuńA co do batona, to jadłem kiedyś batona, ale z toffi.
Pozdrawiam,
Patryk
Mmmm, cóż za pyszności :3
OdpowiedzUsuńMatko, naprawdę czosnek ma takie działanie? :o Dużo zdrowia dla mamy!