Dziś podumamy sobie o jedwabiu do włosów.
Będzie to produkt od Silcare znany jako jedwab do włosów + witaminy.
Słowo od producenta: "Jedwab+witaminy to doskonały kosmetyk do pielęgnacji i stylizacji włosów, który pomaga nawilżyć i wygładzić ich strukturę. Nadaje niesamowitej miękkości i niepowtarzalnego połysku. Dzięki swojemu składowi chemicznemu chroni włosy przed utratą wilgoci, skutkami długotrwałego używania kosmetyków fryzjerskich czy wysoką temperaturą i zanieczyszczeniami środowiska, a przy tym ich nie obciąża. Jedwab ułatwia modelowanie włosów, sprawia, że nie elektryzują się, są miękkie i błyszczące. Dodatkowo pomaga skutecznie walczyć z problemem rozdwojonych końcówek.
Delikatna mgiełka z jedwabiem i witaminami ochrania fryzurę przed działaniem wysokiej temperatury, np. z suszarki, lokówki czy prostownicy. W efekcie włosy o wiele łatwiej się rozczesują, na dłużej pozostają proste i przyjemne w dotyku. Dzięki zawartości m.in. protein jedwabiu, pantenolu, pantotenianu wapnia oraz witamin: A, E, B8 oraz H nadaje włosom piękny połysk, wpływa na poprawę ich struktury i doskonale nawilża.
CECHY:
- nawilża
- wygładza i pogrubia włókno włosa
- nadaje włosom połysk, ułatwia rozczesywanie
- zapobiega rozdwajaniu końcówek i elektryzowaniu włosów
- odżywia
SPOSÓB UŻYCIA: Delikatnie wstrząsnąć przed użyciem. Spryskać mokre lub lekko podsuszone włosy na całej długości, aż po same końce. Nie spłukiwać!"
Mazidło w butli:
Skład:
Otworek:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam w ramach współpracy z Silcare. Normalnie można go ucapić tu: Klik! za niecałe 12 zł.
Zapach: ciepły, przyjemny, delikatnie różany.
Konsystencja: płynna do psikania.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe w charakterze przezroczystej butli z atomizerem z elementami złota oraz czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 200 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Taki produkt starczy nam na pół roku użytkowania.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że rzadko używam jedwabiu do włosów. Ma to związek z pewną przygodą sięgającą czasów licealnych i słynnego wtedy jedwabiu z Biosilka, którym to tak skleiłam sobie w strąki końcówki kudełków, że nadawały się li do ścięcia. Dlatego też, do mazidła Silcare podchodziłam bardzo ostrożnie. Tu po umyciu włosów - przez samym suszeniem - psiknęłam nim raz, tu za jakiś czas używałam go drugi raz. I tak powoli, powoli, zauroczyłam się nim na dobre. Włosy po użyciu tego gagatka prezentowały się bowiem naprawdę ładnie - były lśniące, zdrowo wyglądające i takie pełne życia. Nie zauważyłam co prawda cudownego sklejenia zniszczonych końcówek - bo jedwab to nie lutownica - ale i tak jestem z niego zadowolona. Produkt jest wydajny, pięknie pachnie i ma przyjemny, atomizerowy aplikator. Jeśli do tego dodam niską cenę - ot super sprawa. Jedyne co mi się niezbyt widzi to ograniczona, stacjonarna dostępność... Ale liczę, że z czasem będzie go można złapać w każdej drogerii. Polecam.
Ocena: 4/5
Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.
Miałyście?
Kathy i Leon
PS. Dostałam właśnie szczęśliwą informację, że produkty Silcare można także kupić w drogeriach stacjonarnych w kilku miastach w Polsce. Szczegóły tu: Klik!
Faktycznie, gdyby był dostępny stacjonarnie, byłoby jeszcze fajnie. Najważniejsze jednak, że działa :)
OdpowiedzUsuńJedwab od zawsze sprawiał, że moje włosy pięknie wyglądały.
Kusisz od rana!
Pozdrawiam :) Miłego dnia!
Jest dostępny stacjonarnie w dziesięciu miastach!:) tutaj znajdują się adresy drogerii Silcare: http://pl.web.silcare.com/silcare---drogerie-firmowe.html
Usuńmoje kłaczki lubią takie kosmetyki w sprayu:D
OdpowiedzUsuńto je mniej obciąża takie spreyowanie:)
UsuńInteresting product!
OdpowiedzUsuńKisses!
thank U:)
UsuńPrezentuje się kusząco, będę na niego polować ;-)
OdpowiedzUsuńto hajże na łowy :D
UsuńJa nie używam jedwabiu. Boję się że mógłby obciążyć moje włosy
OdpowiedzUsuńnie psikasz tego litrami:) tylko minimalnie;)
UsuńCena bardzo przystępna.
OdpowiedzUsuńotóż to:)
UsuńUwielbiam jedwab, jest idealny dla moich włosów po wyprostowaniu! A ten bardzo kusi :)
OdpowiedzUsuńto hajże na zakupy:D
Usuńi like it :D
OdpowiedzUsuńyou have to try it also:)
UsuńNie znam tego produktu ;)
OdpowiedzUsuńUżywam olejku arganowego do włosów, we jedwab tez od czasu do czasu gości u mnie w domu. Tej firmy jeszcze nie miałam i na pewno kiedyś wypróbuje . Cena bardzo atrakcyjna :)
OdpowiedzUsuńWygląda zacnie. Swoja droga jakim cudem sobie az tak posklejałaś włosy Biosilkiem?? Może był jakiś felerny, albo moczyłaś w nim końce? :D
OdpowiedzUsuńNie używam takich cudów, ale ten chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie lubią jedwabiu, więc w takich kosmetykach go unikam;)
OdpowiedzUsuńfajny produkt :)
OdpowiedzUsuńzawwsze uzywałem najtanszego biosilku ;p
OdpowiedzUsuńMi jedwab kojarzy się tylko z Biosilk i sklejeniem włosów :P
OdpowiedzUsuńAlkohol denat w składzie... to nie jest dobre ani jako serum silikonowe ani jako produkt nakladany ba długość.
OdpowiedzUsuńchętnie bym przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńGdybym ucapiła stacjonarnie to wzielabym na próbę:)
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się taka mgiełka ;)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś jedwab, ale jakoś się nie polubiliśmy :) :P
OdpowiedzUsuńJedwab zawsze dobrze działał na moje włosy :)
OdpowiedzUsuńJedwab to na końcówki włosów stosuję albo olejek :)
OdpowiedzUsuńRównież rzadko korzystam z jedwabiu do włosów. Wolę olejki ;)
OdpowiedzUsuńI don't know brand, but I spend tooo many hair products anyway XD
OdpowiedzUsuńMoże i ja się skuszę, jak będę miała okazję. * Odwzajemniam się walentynkowym buziaczkiem :)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę to warto :)
OdpowiedzUsuńFirmę znam i chwalę sobie peeling do rąk. Jedwabiu nie znam ale zapowiada się ciekawie :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam jedwab do włosów i używam przy każdym myciu włosów :) Tej firmy nie znam, ale podoba mi się, że opisywany przez Ciebie produkt pachnie różą :)
OdpowiedzUsuńnie używałam jedwabiu w takiej formie :) przeważnie aplikuję na włosy z takiego maleńkiego pojemniczka z pompką :D
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale ciekawa sprawa :)
OdpowiedzUsuńMam lekkie obawy wobec produktów, które nie są spłukiwane. Moje włosy są ciężki i boję się, że kosmetyki, których się nie spłukuje, dodatkowo je obciążą.
OdpowiedzUsuńja na moje puszące się włosy uwielbiam jedwab :) tego nie próbowałam, ale skoro jest spoko to może spróbuje :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę sporo czasu mineło od kiedy stosowałam jedwab do włosów
OdpowiedzUsuńNawet lubię tego typu produkty :)
OdpowiedzUsuńsuper, że jesteś zadowolona, lubię różany zapach
OdpowiedzUsuńWygląda sympatycznie:)
OdpowiedzUsuńFajna cena, szkoda, że z dostępnością słabo.
OdpowiedzUsuńI znowu kusisz a tak daleko do pensji :D
OdpowiedzUsuńtej firmy akurat nie miałam :) p.s. Twoje komentarze wyświetlają się normalnie - zobacz np. pod postem z sałatką z halloumi - są dwa komentarze. ściskam ciepło!
OdpowiedzUsuńTen jedwab chyba mnie skusi:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar kupić ten produkt.
OdpowiedzUsuńU mnie tego typu produkty sie nie sprawdzają. Obciążają moje cienkie włosy :)
OdpowiedzUsuńFajny produkt:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPrelijep post bas mi se svidja :*
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś inny produkt z jedwabiem i był całkiem spoko. Na razie mam jednak nadmiar innych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńWow, bardzo tani jak na jedwab. W sumie dawno nie używałam żadnego na włosy, więc jak się na niego natknę, to chętnie kupię. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie można kupić w sklepie stacjonarnym. :-(
OdpowiedzUsuńSzkoda,ze dostepnosc tak licha, przydalby mi sie, bo obecnie mam jedwab z Joanny i taki sredni jest :/
OdpowiedzUsuńSounds like a good product!
OdpowiedzUsuńHappy Valentine's Day
kurcze fajny tani kosmetyk ;) Chętnie za nim popatrzę ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie produkty do włosów ;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy po jedwabiu wyglądają jak nie myte trzy tygodnie...
OdpowiedzUsuńNie miałam ;) żadnego jedwabiu do włosów ;)
OdpowiedzUsuńI like this product! Silk will be good for my hair.
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz więcej czytam recenzji kosmetyków silcare ;)
OdpowiedzUsuńInteresting post, thank you for sharing :-) xx
OdpowiedzUsuńNa coś takiego poluję 😉
OdpowiedzUsuńCiekawie się prezentuje ten jedwab.
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńkiedys uzywalam jedwab w takich malych buteleczkach, nie pamietam nazwy, ale strasznie mi sie od tego wlosy zaczely przetluszczac i przestalam
OdpowiedzUsuńSzukam czegoś nowego do włosów więc może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTeż zawsze chciałam stosować jedwab na włosy, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńUżywam jedwabiu, ale w takich małych buteleczkach. A no i stosuję go tylko na końcówki bo wiadomo, że są tam same silikony :P Ale robi robotę! Ten z posta chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się <3
OdpowiedzUsuńJa używałam jedwab z Biosilka gdy miałam długie włosy, ale żadne przykre niespodzianki mnie z jego strony nie spotkały
OdpowiedzUsuńthe color is so beautiful..
OdpowiedzUsuńJakoś mam awersję do jedwabiu, właśnie po tym z Biosilka :P
OdpowiedzUsuńJa używałam jedwabiu wcześniej i byłam bardzo zadowolona z efektów :) Buziaki
OdpowiedzUsuńNie do końca do moich włosów :) chyba że na końcówki ale wtedy wolę formę olejową ale to daję tak ciut ciut :)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt nie spotkałam się z nim wcześniej
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty zawierające jedwab, a takie w postaci mgiełki są bardzo wygodne w użyciu ;)
OdpowiedzUsuńJedwab, to produkt w który powinnam w koncu sie zaopatrzyć. Kiedys miałam, a teraz ciagle zapominam go zakupić :/
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę :D
OdpowiedzUsuń