Witajcie!
Dziś post żałości pełen...
Mianowicie w Leonowej rodzinie kosmetycznej, zamieszkującej biurko, szuflady i kilka szafek, zdarzyła się tragedia.
Istne nieszczęście!
Otóż piękne, cudowna i wspaniała lampa LED odeszła z tego świata przeżywszy dzielnie dwa cykle świetlne tylko.
Niby nic nie zapowiadało tej tragedii.
Ot jak zawsze włączyłam ją normalnie i kroki odpowiednie poczyniwszy, rozpoczęłam nakładania lakieru bazowego na odtłuszczoną i spiłowaną płytkę paznokcia.
Nie byłam nawet w połowie malowania trzecie palca u prawej ręki, gdy wtem usłyszałam dziwne TRACH!
Patrzę i oczom nie wierzę.
Ciemność widzę, ciemność!
Ledowe światło życia lampy bowiem zgasło:
Próbowałam kilkukrotnie bezskutecznych prób reanimacji, ale efekt był taki sam.
Pozostało mi zatem nic innego, jak tylko łezkę smutku uronić podczas układania nieszczęsnej ofiary na stosie wraz z innymi szczątkami.
Nowe sztuki sobie na pewno nie sprawię, bo jeśli wszystkie lampy są takiej wytrzymałości (dwa użycia i TRACH), to ja wolę maziać się zwyczajnymi lakierami.
A Wy mieliście podobną sytuację z lampą LED?
Kathy i Leon
PS. Natchnęło mnie na wiersz:
"Szlachetna lampo LED!
Nikt się nie dowie
Jako babie usługujesz -
za prędko się psujesz..."
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
niedziela, 14 sierpnia 2016
50 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja mam lampę LED z zestawu Semilac i wytrzymuje 3 miesiąc przy 4 parach rączek do robienia co 2 tydzień bez zarzutu. Niestety czasem zdarzają sie felerne egzemplarze jak np. mój stary komputer, który w dwa tygodnie po kupnie zepsuł się, a dokładnie jego karta graficzna.
OdpowiedzUsuńAhahah :D
OdpowiedzUsuńw sensie ten wiersz mnie rozśmieszył ;)
UsuńLampy szkoda - ja jednak zupełnie omijam hybrydowe tematy
jejku, moja lampa ma ponad 2 lata a może i 3, jest w świetnym stanie. działa bez zarzutu.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak szybko się popsuła. Straszny bubel. A wiersz świetny haha
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy takiej lampy ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam lampy ;) na razie się 'aż' tak na pazurkach nie bawie :D
OdpowiedzUsuńOj niedobrze że się popsuła lampa ;/
OdpowiedzUsuńZłośliwość rzeczy... ;) Szkoda lampy.. a jakaś gwarancja..?
OdpowiedzUsuńSzkoda :-( ja nie mam takiej lampy.
OdpowiedzUsuńCo za pech!
OdpowiedzUsuńGreat post dear! :)
OdpowiedzUsuńkiss
New post on my blog: http://vesnamar.blogspot.rs/2016/08/stylewecom-summer-dress.html
U.. miałam siostrze kupić, dobrze, że się wstrzymałam bo jakby się tak samo skończyło, to szkoda pieniędzy :/
OdpowiedzUsuńU.. miałam siostrze kupić, dobrze, że się wstrzymałam bo jakby się tak samo skończyło, to szkoda pieniędzy :/
OdpowiedzUsuńJa w ogóle nie posiadam takiej lampy.
OdpowiedzUsuńFajnie napisane. Szkoda, że lampa się zepsuła. Z licznych artykułów, które przeczytałam na ten temat i na blogach wiem, że warto kupić droższą lampę, bo te najtańsze lubią się psuć i wcale takie tanie nie są, bo za ich cenę często można mieć coś lepszego niż lampę na jedne paznokcie.
OdpowiedzUsuńCo za pech, nigdy jeszcze nie miałam lampy led.
OdpowiedzUsuńHahaha wiersz udany :D Miałam kiedyś lampę ale nie LED tylko UV - działała na szczęście bez zarzutów :P
OdpowiedzUsuńZapraszam na kosmetyczny KONKURS na blogu Sakurakotoo! :)
uuuu kiepsko :( A to małpa :D
OdpowiedzUsuńWow, I want to try it too!
OdpowiedzUsuńKireiKana
Oh no :( ! Rip dla lampki :(
OdpowiedzUsuńZłośliwość rzeczy martwych
OdpowiedzUsuńJa mam świetną lampe ma juz prawie 2 lata i jeszcze nie wymieniałam w niej zarowki ^^
OdpowiedzUsuńWiersz rewelacyjny!! hahah
OdpowiedzUsuńA co do lampy to niestety trafił się Tobie jakiś feler :/
miałam LED z Aliexpress, ale była do bani, z resztą czego można się spodziewać po lampie za 20 zł. Później na allegro zamówiłam UV za 80 zł i jestem bardzo zadowolona, wszystko bardzo ładnie utwardza!:)
OdpowiedzUsuńJa maluję tradycyjnie:)
OdpowiedzUsuńno cóż tak bywa ;) ale wiersz świetny! :D
OdpowiedzUsuńhttp://zyciepiszehistoriee.blogspot.com/
Pozdrawiam Zuzia :)
Oj.. ja mam Uv i świetnie się sprawdza.
OdpowiedzUsuńu mnie rowniez post o pazurkach
No niestety, złośliwość rzeczy martwych. Ale zawsze można oddać na reklamację, jeśli jest taka możliwość :)
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great weekend! xx
OdpowiedzUsuńW pazury się nie bawię, ale szkoda że tak szybko zakończyła swój żywot Twa lampa.
OdpowiedzUsuńJa mam taką samą i mam ją bardzo długo :) Zapraszam Cię do mnie na konkurs :)
OdpowiedzUsuńNie mam takiej lampy!
OdpowiedzUsuńxxBasia
Great post, looks like something I would like to try.
OdpowiedzUsuńxx
NEW POST PLEASE VISIT: http://www.thestylefanatic.com/
Tak to jest jak sie kupuje jakies chinske buble bo taniej. Lampy LED tanie nie sa (zazwyczaj liczby trzycyfrowe) to czego oczekiwac od chińszczyzny
OdpowiedzUsuńPrzykra sprawa ;( ja mam już chyba 4 lata lampę, ale solidną UV ; w sumie rzadko jej używam , ale służy do tej pory,
OdpowiedzUsuńosz kurczę, a ja mam taką samą i jeszcze ( odpukać! ) nic się z nią nie stało
OdpowiedzUsuńWierszyk w samo sedno! Moja lampa na szczęście działa, ale teraz już będę tchnięta strachem, że to takie delikatne stworzonko i szybko może się pokiereszować. A to dopiero... Planujesz zakup nowej?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! :)
śpieszmy sie korzystać z lamp tak często sie psują ;)
OdpowiedzUsuńLampo, cudo moje, jesteś jak techniki powiew
OdpowiedzUsuńLecz nikt się nie dowie, jako smakujesz,
Bo się tak szybko psujesz...
;p
wierszyk pierwsza klasa :P
OdpowiedzUsuńja mam swoją lampę starą jak świat kupioną do zwykłych żeli z 10 lat temu? i do tej pory śmiga bez zarzutu :) i hybrydy też utwardza :) jak uda mi się odczytać firmę to ci podam bo jednak jest już podrapana to tu to tam :P
Nie miałam lampy led. Świetny wiersz Ci wyszedł :D
OdpowiedzUsuńAle kiepściutko. Nie miałam nigdy lampy LED, ale jak zacznę sobie robic pazurki to na pewno kupię i mam nadzieję, że mi się szybko nie popsuje :) Super wierszyk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mój blog KLIK
Bardzo szybko się popsuła. Z tego co słyszałam to są one bardzo trwałe.
OdpowiedzUsuńDlatego polecam zainwestować w lampę UV, wymieniasz jedynie żarówki i dalej pazury można malować ;) Hmm... moja ma już ho ho ok.7 lat ? i raz wymieniane żarówki dopiero :)
OdpowiedzUsuńMam taką samą i służy mi bardzo dobrze, a używam jej często.
OdpowiedzUsuńMam identyczny mostek i kompletnie się u mnie nie sprawdza. Zupełnie nie utwardza lakierów. Wolę jednak klasyczną lampę UV.
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń