Dziś wytrawności pora.
Zapodam Wam bardzo prosty przepis na przecudowny w smaku krem z bobu, musztardy, czosnku.
Oto jak wygląda po przygotowaniu:
Składniki:
ok. pół kg bobu w łupinach
3 ząbki czosnku
musztarda (ja dałam ostrą, sarepską ok. 3 łyżek)
szklanka bulionu vel rosołu - może być taki gotowany z kostek rosołowych
przyprawy (sól, pieprz, majeranek do smaku)
łyżka stopionego masła
Do dekoracji:
natka pietruszki lub koperek
Czynności:
1. Bób myjemy, wrzucamy do osolonej wody i gotujemy ok. 30 minut, aż będzie miękki.
2. Gdy warzywa się nam ładnie upichcą, obieramy je z łupin, po czym wrzucamy razem z bulionem, przyprawami, musztardą, startym czosnkiem i stopionym masłem do blendera. Blendujemy wszystko na papkę.
3. Po zmiksowaniu powyższych produktów na konsystencję ciapy, przekładamy całość do salaterek.
4. Dla dekoracji posypujemy natką pietruszki, albo koperkiem.
5. Krem możemy jeść na ciepło jak i zimno...
6. ..tak nie czekając, aż ktoś nas wyprzedzi - więc żremy!
Wypróbujecie?
Kathy i Leon
Uwielbiam bób, więc to musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńJa dziś się mozarellą zajadam ;)
Chętnie bym zjadła ale bez musztardki ;p
OdpowiedzUsuńGood.
OdpowiedzUsuńhttps://mygreenshopping.blogspot.it/
Bobu akurat nie lubię :D za to moja mama uwielbia ale ja nie mogę znieść tego zapachu :p
OdpowiedzUsuńlubię, ale jeść nie mogę:(
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Lubię potrawy z bobem. :)
OdpowiedzUsuńxxBasia
OdpowiedzUsuńBeautfiul post! Have a lovely weekend ! :)xx
Vildana from Living Like V & Stalia Is BAE
Ciekawy pomysł, gdyby nie zgaga po bobie napewno bym zrobiła tą potrawe
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować tą recepturę :-)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie, chociaż ja mam złe wspomnienia związane z bobem, nie cierpię go. Chociaż z nowym przepisem spróbuję przekonać się jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńMniam napewno spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńSo great dear kiss
OdpowiedzUsuńhttps://denimakeup95.blogspot.it
Nie przepadam za bobem, więc nie dla mnie takie przepisy ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam bób!
OdpowiedzUsuńNigdy czegoś takiego nie jadłam. Bob lubię, ale ugotowany tylko i osolony. :D
OdpowiedzUsuńLubię bób, ale tylko postacie ugotowanego z dodatkiem soli. Jakoś przetarty nie przemawia do mnie :)
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię bobu :(
OdpowiedzUsuńNie znam tego, może być ciekawe!
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie, a że bób uwielbiam i szukam nowych przepisów do Lawendowych Nut z pewnością wypróbuję.
OdpowiedzUsuńcoś dla mojej mamy, ja nie lubię bobu
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie i w dodatku jest mega zdrowe ^-^
OdpowiedzUsuńZapraszam na kosmetyczny KONKURS na blogu Sakurakotoo! :)
Jadłam bób tylko raz, dawno temu. Przepis ciekawy :)
OdpowiedzUsuńOj, nie przepadam za bobem :)
OdpowiedzUsuńJestem miłośniczką bobu ale takiego cuda to nie jadłam!
OdpowiedzUsuńGdybym jeszcze miała czas na gotowanie :((
OdpowiedzUsuńOoo jestem zaskoczona, nie wiedziałam że z bobu można zrobić krem :)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie.
nie poznałem smaku bobu ale na pewno nadrobię :)
OdpowiedzUsuńyummy, this meal looks delicious.
OdpowiedzUsuńwww.modaodaradosti.blogspot.com
Kocham zupy krem a Bób i czosnek uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBób jest pyszny!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, może wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńZjadłabym bobu ! Muszę koniecznie upolować na targu :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, nie cierpię bobu :P
OdpowiedzUsuńOjej, pierwszy raz słyszę o takim przepisie! Ja co prawda za bobem nie przepadam, ale mój tata pewnie chętnie skosztuje nowości:)
OdpowiedzUsuńNa początku myślałam, że to przepis na domową maseczkę :P
OdpowiedzUsuńCześć;)Krem wydaje się przepyszny, tym bardziej, że jestem wielka fanką bobu:) I przepis jest prosty, także nic tylko robić. Na pewno wypróbuje przepis, pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuń(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
Nie słyszałam wcześniej o kremie z bobu, ale sam bób uwielbiam to i krem musi być pyszny ;D
OdpowiedzUsuńLubię bób więc mogłoby mi zasmakować! melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKremu z bobu nigdy nie jadłam, ale samym bobem zajadam się ze smakiem
OdpowiedzUsuńFajnie bardzo wyglada :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Już od dłuższego czasu zamierzam kupić bób, ale jakoś tak wychodzi...
OdpowiedzUsuńMoże Twój przepis mnie zmobilizuje :)
Nigdy nie jadłam takiej potrawy.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za bobem ale przepis ciekawy :)
OdpowiedzUsuńO krem z bobu brzmi bardzo apetycznie! Muszę zrobić na dniach :))
OdpowiedzUsuńBób bardzo lubię, ale w takiej postaci go jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńBób! Wspaniałe dobrodziejstwo, które oferuje nam lato. Ale mi smaka zrobiłaś tym kremem. Musi smakować wspaniale. Takie gotowanie w weekend to ja rozumiem! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńWaszmościni, jakże udatna ta receptura!!! :)
OdpowiedzUsuń"Konsystencja ciapy" mnie "zabiła". Moja kotka ma na imię Ciapa ;P
OdpowiedzUsuńChętnie bym skosztowała takiego kremu z boba ;)
Szczerze mówiąc nigdy nie jadłam bobu ;)
OdpowiedzUsuńWypróbuję!!! Ale dopiero w przyszłym roku, teraz bób już jest przerośnięty...
OdpowiedzUsuń