Dziś pazurów czas.
Będzie to fantazja w czerwieni i fiolecie.
Oto co wyszło:
Użyte ziomki:
od lewej: WIBO z zestawu Posh Box; Rimmel Salon Pro nr 703 |
Głęboki kolor Rimmela uszlachetnia fiolet wrzosu od Wibo, nadając szponom zmysłowość i elegancję.
Całość trzymała się ok. 4 dni.
Korci mnie teraz wypróbowanie fioletu z zielenią.
A Wy co macie na szponach?
Kathy i Leon
ten fiolet bardzo ladny.
OdpowiedzUsuńU mnie nadal nic na paznokciach.
OdpowiedzUsuńMnie się to połączenie podoba:)
Bardzo fajne kolory :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie świetne połączenie :D czerwony jest mega :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładne ;) U mnie od dłuższego czasu paznokcie naturalne, bez warstwy lakieru :D
OdpowiedzUsuńbardzo łądne kolory :)
OdpowiedzUsuńFajne połączenie, ja w tej chwili mam na pazurkach to co najszybciej schnie ;) czyli odżywka ;)
OdpowiedzUsuńBoth colours are beautiful!
OdpowiedzUsuńCzerwien super! mam chyba podobny,afioolecik podobny wczoraj kupilam
OdpowiedzUsuńfajne połączenie kolorów. ja wolę hybrydy
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :) Ja ostatnio ciągle z niebieskim szaleję
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie nic nie mam na szponach, bo nie wiem jaki kolor wybrać :p
OdpowiedzUsuńŁadne połączenie kolorów ;)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszły. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńPiękna czerwień :3 Ja zazwyczaj maluje wszystkie paznokcie jednym kolorem (tak mam w tej chwili -czerwień) lub paznokieć serdeczny tylko wyróżnia się z tłumu :P
OdpowiedzUsuńlubię czerwienie na paznokciach,ale innych,nie swoich :) Ten fiolet jest cudowny:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
A na moich pazurach pusto ;D
OdpowiedzUsuńWłaśnie posprzątałam mieszkanie i też zabieram się za malowanie paznokci :) Dzisiaj stawiam na róż :))
OdpowiedzUsuńMoje pazury standardowo bez koloru żadnego. ;p
OdpowiedzUsuńSama zwykle mam jasne paznokcie, ale u innych podobają mi się takie intensywne barwy! :-)
OdpowiedzUsuńJa też mam aktualnie czerwony na paznokietkach :D
OdpowiedzUsuńPiękna czerwień ;)
OdpowiedzUsuńŁadne, ładne kolorki na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńnie wpadłabym na takie polaczenie, ale wyglada to zacnie :)
OdpowiedzUsuńJa na swoich szponach osobiście mam odżywkę:D
OdpowiedzUsuńLubię bardzo takie połączenia. U mnie na paznokciach wrzos :D
OdpowiedzUsuńŁadne;p
OdpowiedzUsuńja ostatnio zakochałam się w lakierach z maybelline - trochę droższe, ale utrzymują się cały tydzień, przez co nie muszę martwić się w środku tygodnia, ze nie mam czasu na pomalowanie paznokci;p
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńU mnie króluje obecnie różowy :)
Ja obecnie nic nie mam na pazurkach :D
OdpowiedzUsuńJa mam dzisiaj piękne paznokcie! Z narysowanym cudownym szlaczkiem :)
OdpowiedzUsuńFiolet z zielenią gra. Poszalej.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki :) Letnie barwy :* Rewelacyjny post. Pozdrawiamy http://agssymi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, ja nie umiem skomplikowanych wzorów a takie dwa kolorki wyglądają świetnie
OdpowiedzUsuńFajne połączenie kolorów.
OdpowiedzUsuńPiękna czerwień!
OdpowiedzUsuńJa drugi tydzień noszę wpadajacego w łosoś nudziaka, a na serdecznych paznokciach mam srebro.
Miłego weekendu!
Fajne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńwrzosowy lakier bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPaznokcie zrobiłaś śliczne, ja akurat mam na moich jasnoróżowy lakier z Yves Rocher i jest super:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: modowajoanka.blogspot.com
Mi niestety akurat ten lakier z Rimmela krótko się trzyma (mam różowy kolor).
OdpowiedzUsuńAle połączenie barw super, intensywne. Takie jak lubię :)
Pozdrawiam serdecznie :)
superaśne:D
OdpowiedzUsuńFajne połączenie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery Rimmela, szybko schną i wyglądają niesamowicie.
Fiolet z zielenią może wyjść niesamowicie! *-*
Buziaki,
StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/
Podoba mi się połączenie barw. * Dzięki za życzenie zdrowia. Oby jak najszybciej wróciło :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie kolorów!
OdpowiedzUsuńpiękna czerwień :-) u mnie na paznokciach ostatnio króluje jedynie odżywka do paznokci :-)
OdpowiedzUsuńfajne połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńNiestety to połączenie mi się nie podoba. Czerwień bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :)
Drapieżne połączenie. Czerwienie uwielbiam w każdym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się takie połączenie:)
OdpowiedzUsuńCałkiem ąłdne. Własnie mi przypomniałaś o pomalowaniu.
OdpowiedzUsuńBardzo kreatywnie Leonie żeś zrobił, pikne szpony :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się to połączenie. U mnie teraz tylko odżywka wczoraj zmyłam lakier miałam róż pudrowy + miętę + srebro na serdecznym palcu :) Pozdrawiam Kochana udanego weekendu!
OdpowiedzUsuńpiekne kolorki :)
OdpowiedzUsuńJa rzadko kiedy maluje paznokcie przez moją pracę. Jedni mówią że pracując w sklepie spożywczym mogę mieć pomalowane paznokcie inni że nie bo sanepid może mi karę nałożyć. Jak sie wkurze to zadzwonię do sanepidu i sie zapytam :p bo chce mieć pazurki zrobione ale znów z tego co inni mówią 2tysiaki kary mnie nie korci :P
OdpowiedzUsuńCzerwony ziomek bardzo fajny :P
OdpowiedzUsuńu mnie na paznokciach semilac mardi gras - piekny kolorek. A Ty nie myślałaś o hybrydach? Ja nie wyobrażam sobie wrócic teraz do klasycznych lakierów i malowania paznokci,co 4 dni :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńObydwa ładne, ale nie jestem przekonana, czy mi się podoba połączenie ich razem...
OdpowiedzUsuńPodobają mi sie obydwa kolory, ale osobno. Razem jakoś mi do siebie nie pasują.
OdpowiedzUsuńBeautiful colors. Kisses :)
OdpowiedzUsuń