Dziś sobie podumamy o włosów maskowaniu.
Będę mówić o Pilomax masce regenerującej do włosów farbowanych jasnych.
Słowo od producenta: "MASKA z olejkami eterycznymi, intensywnie regeneruje włosy farbowane.
Jej niezwykle skuteczne działanie, wynika z zawartości keratyny, ekstraktów ze skrzypu polnego i henny.
Maska do włosów ciemnych dodatkowo zawiera ekstrakt z parzonej kawy.
Maski pozbawione są parabenów, SLS i SLES. "
Mazidło w butli:
Od producenta:
Skład:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam w ramach giftów z Meet Beauty, o którym pisałam tu: Klik! i tu: Klik! Normalnie można je ucapić w Internetach, gdzie kosztuje ok. 13 zł.
Zapach: przyjemny, delikatny.
Konsystencja: kremowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, białe, z elementami czerwieni i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 70 ml.
Wydajność: dobra. Takie opakowanie starczy nam na jakieś trzy miesiące maskowania się.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że lubię maski dedykowane włosom jasnym i farbowanym. Swoje kłaki od lat bowiem regularnie rozjaśniam: Klik! zatem potrzebuję produktów, które zadbają zarówno o dobrą kondycję włosów, jak i o ochronę ich koloru. Specyfik z Pilomax swoje zadanie spełnił w 100%. Mimo niepozornej pojemności, był wydajny i starczył mi naprawdę na długo. Używałam owej maski jako odżywki po umyciu włosów (objętość równa ziarnku grochu) i spłukiwałam ją po ok. 5 minutach trzymania jej od ucha w dół. Taki proceder dawał kłakom blask i nawilżenie oraz niwelował występowanie tzw. efektu szopy. Maska mnie nie podrażniła ani nie uczuliło. Ładnie pachniała i włosy w dobrej kondycji utrzymywała. Myślę, że jeszcze kiedyś wrócę do tego specyfiku, gdyż jego wydajność i działanie są jak najbardziej na plus. Jedyne co mi się niezbyt podoba to dostępność, ale od czego są Internety. Polecam.
Ocena: 4/5
Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.
Miałyście?
Kathy z Leonem
NIe miałam ale widzę, ze to nie bubel ;)
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie wszystko co pomoże moim suchym i zniszczonym włosom, a zatem ta maska również :) Przyjrzę się jej :)
OdpowiedzUsuńWydaje się godna uwagi.
OdpowiedzUsuńWygląda na maskę wartą zainteresowania :-)
OdpowiedzUsuńMiałam do ciemnych i tak mi podrażniła i zapchała skórę głowy, ze już nie tknę produktów tej firmy nawet kijem. :/
OdpowiedzUsuńIt seems interesting.
OdpowiedzUsuńHave a lovely day!
Fajnie, że ci podpasowalo.ja obecnie używam serii fiber teraphy gliss kur i jestem zadowolona. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMy hair are not coloured, by the way it seems to be a good product from the ingredients! Smuack
OdpowiedzUsuńNie farbuję włosów, ale fajnie, że u Ciebie się spradziła :)
OdpowiedzUsuńcoś dl mnie, ja mama włosy farbowane to blond
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam ale coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńlubię takie maski:)
OdpowiedzUsuńwłosów nie farbuję to nie skorzystam ;)
OdpowiedzUsuńFajny produkt, dobrze, ze ci służy:)
OdpowiedzUsuńA ja ciągle nie miałam niczego z Pilomax ;)
OdpowiedzUsuńLooks like a nice product!
OdpowiedzUsuńHave a sunny day
I usually use clay masks
OdpowiedzUsuńCena super jak na tak dobry produkt :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy nie obciążyłby moich piórek :P
OdpowiedzUsuńMam wersję do włosów ciemnych :)
OdpowiedzUsuńLeonku, ja myślałam, że to Twój naturalny kolor :)
OdpowiedzUsuńPożegnałam się z rozjaśniaczami, ale nadal przydają mi się takie kosmetyki do włosów. Choćby dla poprawienia ich stanu. :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale chętnie się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńMoja mama ją miała i całkiem dobrze zmiękczała włosy
OdpowiedzUsuńmam, ale jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przetestowałabym ten produkt :)
OdpowiedzUsuńA Internet przecież nie gryzie ;p
Mam wersję dla włosów brązowych, muszę się za nią zabrać ;)
OdpowiedzUsuńMiałam i bardzo fajnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńFajna☺
OdpowiedzUsuńIt looks like a good product..
OdpowiedzUsuńSuch a good hair mask! Thanks for this review.
OdpowiedzUsuńNie farbuję włosów. :)
OdpowiedzUsuńNie dla moich włosów ani nie są jasne tym bardziej farbowane :D
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna sprawa, ale nigdy jeszcze się z nią nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa czy mi by posłużyła dobrze.
Może kiedyś spróbuję. Może się skuszę :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Mam go gdzieś w zapasach :]
OdpowiedzUsuńKosmetyk idelany dla moich farbowanych włosów. :)
OdpowiedzUsuńJa stosowałam maskę do włosów ciemnych i również byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńw takim razie ciekawa jestem, jak ta maska sprawdziła by się u mnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam. Do moich kręconych włosów mam sprawdzonych kilka produktów i tego się trzymam :)
OdpowiedzUsuńDziałanie fajne :)
OdpowiedzUsuńMam ją w zapasach i jeszcze będzie musiała poczekać na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńSo precise and detailed thanks!
OdpowiedzUsuńnie używałam ,ale zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńMam rozjaśniane własnie, więc ciekawe jakby się u mnie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńKurczę, małą ilość używasz. Ja daję znacznie większe ilości.
OdpowiedzUsuńMuszę ją kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńchyba ją kiedyś miałam, i lubiłam
OdpowiedzUsuńNie farbuję. ;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy akurat ciemne więc nie ;)
OdpowiedzUsuńZnam ! U mnie średnio działa:/
OdpowiedzUsuńDla mnie to raczej ta do ciemnych włosów. Ciekawy opis
OdpowiedzUsuńGreat review!
OdpowiedzUsuńHave a lovely weekend!
Ja bym chętnie wypróbowała, ale do czarnych włosów ;)
OdpowiedzUsuńWłosków farbowanych już nie mam. Chociaż to i tak tylko szamponetka była :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam tę markę! Ostatnio odkrywam serię Tricho!
OdpowiedzUsuń