GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

poniedziałek, 6 maja 2013

121. Co jeść zamiast chipsów?

Witajcie!

Dziś trochę odmienny post.
Nie będzie kosmetycznych dywagacji, ani perfumowych dumań.

Dziś zajmę się kwestią jedzeniową, a dokładnie mówiąc - kwestią chipsową.

Te kawałki chrupiących ziemniaczków, wypiekane na głębokim tłuszczyku, były moim wielkim i ogromnym nałogiem spożywczym, który prześladował mnie odkąd tylko pamiętam.
Słony smak Laysów, Cheetosów, Crunchipsów towarzyszył mi od zawsze w czasach tzw. doła lub złego samopoczucia.
Chrupanie chipsów uspokajało mnie, koiło moją rozdygotaną emocjonalnie duszę i dawało chwileczkę zapomnienia.
Wiedziałam, że to niezdrowe, tuczące i ogólnie mówiąc okropne, ale nałóg był silniejszy.
Gdy zjadłam jedną paczkę chipsów, zaraz sięgałam po następną.
Istny obłęd...

Moje ulubione smaki?
Paprykowe, cebulowe, solone, pikantne.
Można powiedzieć wszystkie!

Oczywiście taka kuracja nie była dobra dla mego organizmu, który zawalony nadmierną ilością soli i konserwantów, protestował.
Miałam silny trądzik, rozszerzone pory, ziemistą cerę i problemy fizjologiczne z oczyszczaniem jelita grubego. Ponadto byłam ospała, chodziłam ciągle wściekła i nie miałam na nic ochoty.
Do tego dochodził oczywiście zaogniony stan ŁZS i atak wściekłych drożdżaków na skalpie.

Na szczęście przywołałam się do porządku, po tym jak się przeraziłam jak wygląda ma cera i włosy...
Od ponad pół roku jem chipsy sporadycznie, tj. raz na dwa/trzy tygodnie i tylko w ilości odpowiadającej pojemności dłoni.

Co chrupię zamiast tego?

Zaraz Wam pokażę:


pestki dyni (witaminy: C, D, B1, B2, PP, cynk, fosfor)

suszone morele (żelazo, wapń, fosfor, witaminy: PP, B i C oraz błonnik)

orzechy laskowe (witaminy: B, E, A, F, fosfor, magnez)

suszone śliwki (witaminy: E, C, K. błonnik, siarka)

Powyższe produkty oprócz faktu, że wspaniale smakują, są także zdrowe i pożywne.
Stanowią doskonały substytut  słonych chipsów i mogą być chrupane kilka razy na dobę.

Od kiedy stosuję takie zamienniki tłustych, cieniutkich ziemniaczków, mój organizm dochodzi powoli do ładu i jest zadowolony.
Cera i włosy poprawiły mi się, jelitka pracują aż miło. 
Mam więcej energii i już nie ziewam o godzinie 20 wieczorem.

A Wy jesteście/byliście uzależnieni od niezdrowych przekąsek?

Kathy Leonia


67 komentarzy:

  1. oj chipsy były moją zmorą :/

    suszone morelki też lubię, orzeszki wcinam tylko sezonowo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wcinam wszystko :D ale oczywiście w rozsądnych ilościach:) i nie żałuje juz chipsów;D

      Usuń
  2. uwielbiam pestki dyni i wszystkie suszone owoce :)
    dziękuję za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń
  3. Więc tak, suszonych owoców nie lubię, pestki dyni mogę podgryzać, orzechów nie mogę, bo jestem uczulona.... chyba zostanę jednak przy niezdrowych przekąskach :D

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedyś chipsy jadłam jak nawiedzona xD teraz raz na jakiś czas xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Odkąd staram się trzymać racjonalną dietę chipsy mi nei groźne. Jedyne jestem łasy na lody ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem czy kiedykolwiek sie wyzbede ogromnej milosci do chipsow :P To chyba moj najgorszy nałóg...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja na słone przekąski mam chcicę raz na miesiąc/na dwa. Ale słodycze to mogłabym jeść zawsze i wszędzie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. O tak, bardzo zdrowo:)
    pozdrawiam i zapraszam na rozdanie:
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/2013/05/rozdanie-chcesz-to-baw-sie-i-bierz.html

    OdpowiedzUsuń
  9. można zrobić domowe nachos :)
    Pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  10. z moimi cycami jakoś fatalnie;) troszkę straciły w swej objętości;)

    Ja na szczęście za chipsami i chrupkami nie bardzo przepadam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię pestki dyni i suszone morele :))

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja ostatnio się uzależniłam od słonych paluszków czy precelków, koszmar.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojj i ja jestem ogromnym zwolennikiem chipsów :D zawsze mówię, że bez słodyczy mogłabym żyć, ale bez słonych przekąsek raczej już nie :D Uwielbiam wszelkie chipsy, paluszki, krakersy, itp ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Możemy sobie podać rękę, bo ja byłam pół roku temu mocno uzależniona! Jeeeezu jak sobie przypomnę jakie ilości pochłaniałam, to mnie trzęsie w środku ze strachu o własne ściany żołądka i kubki smakowe. Od pół roku nie ruszyłam ich w ogóle. I już raczej tego nie zrobię :) Choć obiecałam sobie, że w wakacje jak sobie zrobię lekką przerwę od treningów, to zjem ze słodyczy gofra a chipsy z sentymentu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahah mnie też trzęsie ile ja tego wsuwałam..

      Usuń
  15. z chipsami to mam problem,bo je uwielbiam,chociaż staram się ograniczać, bo niestety, na wagę w górę nie mogę sobie pozwolić, o nie,nie! :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Dostałaś paczkę od efoxcity ? Ja właśnie dziś ją dostałam ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja jestem uzależniona od słonego ;/. Przez to pewnie co jakiś czas na mojej twarzy pojawiają się wypryski ;/. Ale też staram się ograniczać ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ze słonymi smakami nie mam problemu, wyelminowałam sól i do niej nie wracam:) gorzej ze słodkimi :/

      Usuń
  18. Ja w podstawówce na szczęście miałam taki nałóg, a teraz jem raz na jakiś czas na imprezach ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale zrobiłaś mi smaka na suszone śliwki :<

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja już jakiś czas temu zamieniłam chipsy, na pestki dyni i suszone morele ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. często takie wsuwam:) o czipsach dawno zapomniałam

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja myślałam,ze to ściema z tym, ze jak sie je czipsy to się zmęczonym jest... Musze przestać to robić. Moim faworytem sa suszone śliwki :)))
    Mam pytanie, jak to zrobic z tym widżetem cookie? Bo nie mogę sb z tym poradzić...

    OdpowiedzUsuń
  23. a tam jak mam smaka na chipsy takiego ogromnego to zjem ale żadko to bywa ;d bardziej mnie ciągnie do słodyczy ;d

    moje zakąski to owoce, jakieś batoniki musli, suszone owoce i guma orbit :)

    wiesz co ja nie wiem czy to propaguje po prostu wiem jak mi było cięzko kiedy zaczynałam moją walkę z kilogramami i zaczynałąm ćwiczyć potrzebowałam jakiegoś mocnego kopa w tyłek dlatego ja teraz daję go innym ;d

    OdpowiedzUsuń
  24. Jejku ja też tak miałam że jadłam chipsy non stop, teraz sporadycznie. Od jakiegoś tygodnia jestem na diecie, ograniczyłam ilość spożywanych posiłków, wyeliminowałam niezdrowe (no tylko te dzisiejsze fryteczki xd) i OWIJAM SIĘ FOLIĄ SPOŻYWCZĄ hahaha. Więc można powiedzieć że tak jak ty przeszłam na troszkę zdrowszy tryb życia. ALE suszonych owoców nie strawię , nienawidzę ich xx

    OdpowiedzUsuń
  25. Pestki dyni, tak, ale nie w dużych ilościach bo tłuste i siadają mi na żołądku. Owoce suszone uwielbiam, ale przez wzgląd na ŁZS ich nie jem:) Się tam pleśń rozwija:P

    OdpowiedzUsuń
  26. polecam jeszcze suszone banany mniam mniam :)
    ja chipsy jem może dwa razy w roku :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Może nie uzależnienie, ale lubię sobie czasem przegryźć coś dobrego :D Teraz jestem na diecie i jeśli przyjdzie mnie nagła ochotę na coś słodkiego - sięgam po suszone morele i śliwki - polecam, rewelacja!

    lekkiebzdury.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Mogę jeść wszelakie orzechy, pestki dyni czy nasiona słonecznika, ale nie suszone owoce - fuj ^^

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja staram się nie jeść chipów, ale zdarza mi się zgrzeszyć;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam suszone śliwki mmmm:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Pestki z dyni i czipsy z jabłek! :) Zimną ciężko zrobić takie rzeczy samemu, więc zamawiam je ze strony swojskapiwniczka.pl. Smacznie, zdrowo i przede wszystkim mnóstwo produktów praktycznie od ręki :)

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru