Dziś przybywam do Was z uroczym kremem do rąk.
Będę mówić o Etude House My Castle Hand Cream, czyli specyfiku w domku zamkniętym.
Słowo od producenta: "Używaj ilekroć czujesz, że skóra Twych dłoni jest sucha i spierzchnięta".
Skład: WATER, GLYCERIN, BUTYLENE GLYCOL, HYDROGENATED POLY(C6-14 OLEFIN), CETYL ETHYLHEXANOATE, CETEARYL ALCOHOL, DIMETHICONE, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER, GLYCERYL STEARATE, ALTHAEA OFFICINALIS ROOT EXTRACT, LAVANDULA ANGUSTIFOLIA (LAVENDER) EXTRACT, ANT
Bohater w domku:
moja wersja to Ice Frozen |
Od producenta:
W środku:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: specyfik ten wygrałam w rozdaniu. Normalnie można go ucapić w Internecie za ok. 8 dolarów.
Zapach: piękny, słodki, miły.
Konsystencja: zbita, kremowa, bladoniebieska.Opakowanie i pojemność: pojemnik plastikowy w formie uroczego, błękitnego domku z daszkiem, z czarnymi napisami od producenta na spodzie opakowania. Pojemność: 30 ml.
Wydajność: dobra. Produkt powinien wystarczyć na kilka miesięcy użytku.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że to moja pierwsza styczność z ową firmą. Nigdy nie miałam tego typu mazideł w zanadrzu. Na szczęście, dzięki rozdaniu, owe cudo wpadło mi w łapy. I jak wpadło, tak zakochałam się w nim od pierwszego maźnięcia. Przede wszystkim nawilżenie i odżywienie, jakie daje skórze, są iście nieziemskie. Jak bowiem posmaruję się rano, tak aż do wieczora mam spokój z suchymi łapami. I to nie muszę ładować wielkich ilości kremidła; wystarczy objętość równa ziarnku groszku zielonego, by ukoić i upięknić zmęczone suchością dłonie. A ten zapach! Ach... słodki, delikatny, niczym wata cukrowa na patyku kupiona w dzień słoneczny na straganie, gdzieś na wsi podczas odpustu kościelnego... Woń ta utrzymuje się bardzo długo na skórze i skutecznie poprawia mi humor. Dodam, że produkt nie podrażnia, nie uczula. Wchłania się bardzo szybko i nie brudzi ubrań. Już wiem, że to mój ulubieniec roku owego! Jeśli jeszcze go nie próbowałyście, to szczerze i gorąco polecam. Jedyne, co mi się nie podoba, to słaba dostępność tegoż cudaka... Będę musiała się zatem posługiwać Internetami, by ucapić kolejny domeczek.
Ocena: 4/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Chyba się skuszę na ten kremik.
OdpowiedzUsuńJeżu jakie to... piękne! <3 :D!!!!
OdpowiedzUsuńZnam go chyba;)
OdpowiedzUsuńjakie opakowanie
OdpowiedzUsuń:P
Nie miałam, domeczek sweet :D
OdpowiedzUsuńJaki słodki ten domek <3
OdpowiedzUsuńAle uroczy, piękny na prezent;)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Ale ładnie wygląda:) Kupiłabym go chyba nawet po to, by zdobił mój stolik przy łóżku;p
OdpowiedzUsuńNie miałam.. Aktualnie na mojej półce stoją dwa kremy do rąk i żadnego nie używam :/ Zawsze jakoś wylatuje mi to z głowy.
OdpowiedzUsuńNie miałam. Szczerze to pierwsze słyszę o takim kremie, ale opakowanie całkowicie mnie urzekło.
OdpowiedzUsuńhttp://apocalypse2189.blogspot.com/
piękny :)
OdpowiedzUsuńWygląda uroczo i na dodatek świetnie działa!
OdpowiedzUsuńależ opakowanie cudne!
OdpowiedzUsuńSłodko wygląda:) Z chęcią bym go przygarnęła. Szkoda, że z dostępnością jest licho.
OdpowiedzUsuńTen domek jest przeuroczy :D Ale na krem się nie skuszę przez ograniczoną dostępność :D
OdpowiedzUsuńJejku jakie piękne opakowanie:)
OdpowiedzUsuńsamo opakowanie ma już u mnie +
OdpowiedzUsuńo matko jaki domek :DDD
OdpowiedzUsuńOpakowanie oryginalne i nietypowe. I do tego tak wspaniałe działanie. Cudo. Nigdy wcześniej się z nim nie spotkałam. Fajnie, że można u Ciebie poznać coś nowego :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, a opakowanie ma świetne!
OdpowiedzUsuńOpakowanie fajne, choć nieporęczne.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz slysze :-)
OdpowiedzUsuńOpakowanie urocze, ale ja jednak wole tubki ^^
Hahaha :D nie pomyślałabym, że to krem do rąk!
OdpowiedzUsuńjaki uroczy domek:D
OdpowiedzUsuńZe względu na same opakowanie kupiłabym go! Jest.... no po prostu prześliczne <3 Pierwszy raz widzę kosmetyk, który ma taką zacną powierzchowność. Szkoda tylko, że właśnie ta dostępność jest taka słaba.
OdpowiedzUsuńwygląda całkiem ładnie, głównie ze względu na opakowanie. :D
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że nie używam kremu do rąk. Czasem potraktuję je balsamem do ciała i jest ok :) Cudownego dnia Kochana :*
OdpowiedzUsuńale super zapakowany. :)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie, bo zbliża się praca w ogródku i często używam kremu do rąk. * Dzisiaj u mnie się słońce pojawiło, tylko było chłodno. Trochę więcej kresek w górę na termometrze i ruszam z PEPĄ do ogródka :)
OdpowiedzUsuńMogłabym go mieć dla samego opakowania :D
OdpowiedzUsuńAle śmieszny :D Nigdy nie widziałam tego kremu :D :D
OdpowiedzUsuńŚwietne opakowanie i zawartość zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńTo jeden z tych produktów, który nawet jak sprawdzałby się bardzo, ale to bardzo przeciętnie to mogłabym mu to wybaczyć ze względu na niesamowity design opakowania. Jest przeuroczy :) Aż miło się na niego patrzy. Szkoda, że nie wpadł nigdy wcześniej w moje ręce ;) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńTeż o nim nie słyszałam...fajnie, że się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne opakowanie:)
OdpowiedzUsuńTak słodkiego opakowania kremu moje oczy jeszcze nie widziały :D rewelacja :)
OdpowiedzUsuńUroczy, musi pięknie pachnieć <3
OdpowiedzUsuńJakie super opakowanie:) Nie miałam, ale chętnie bym go wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńJakie fajne opakowanie. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten krem :)
OdpowiedzUsuńProdukt wielofunkcyjny - uszczęśliwi mamę i dziecko ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię produktów w słoiczkach bo wchodzą za paznokcie ;p
OdpowiedzUsuńnie przypomina kremu do rąk - a tu zaskoczenie! :)
OdpowiedzUsuńlocastrica.blogspot.com/
Opakowanie super! :D
OdpowiedzUsuńLubię kremy o ładnych zapachach. :)
ale super opakowanie
OdpowiedzUsuńThat seems like a very nice product :)
OdpowiedzUsuńŚwietne opakowanie i sam krem niczego sobie:-)
OdpowiedzUsuńopakowanie bardzo oryginalne ;)
OdpowiedzUsuńciekawe opakowanie i sam produkt w sobie też :) ciekawe czy u mnie by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt nigdy o nim nie słyszałam
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńale słitaśny :) chcę!
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała :)Podoba mi się opakowanie i opisane przez Ciebie działanie tego kremu :)
OdpowiedzUsuńNie ważne, że słabo dostępny... W internecie wszystko da się znaleźć, a ten domek jest genialny!
OdpowiedzUsuńnie znam, ale strasznie mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńNigdy go wcześniej nie widziałam, chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńWygląda super, chętnie bym przygarnęła ;)/ Zaobserwowałam ;))
OdpowiedzUsuńto opakowanie jest niesamowite, chce ten krem!
OdpowiedzUsuńsuper opakowanie :)
OdpowiedzUsuńCudownie wyglada :O
OdpowiedzUsuńja byłam pewna, że to jakiś domek do zabawy dla dziewczynek ;)
OdpowiedzUsuńKupiłabym dla samego opakowania :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale bym się skusiła ze względu na pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł opakowania :)
OdpowiedzUsuńprzede wszystkim śliczny ;) i znów mam zonk .. od Ciebie też mnie wywaliło, nienawidze googli ;/
OdpowiedzUsuń