Witajcie!
Dziś miał być kolejny TAGowany post, ale z racji tego, że wczoraj przez jedną rzecz dostałam takiego ataku śmiechu, że aż czkawę złapałam, stwierdziłam że najpierw muszę Wam o tym napisać.
Zauważyłam bowiem, że coraz więcej osób obcojęzycznych czytuje mego bloga (robię się powoli sławna międzynarodowo hell yeah). Jednakże jak samo przez się rozumie, obcokrajowiec nie zrozumie mnie w oryginale. Więc co zrobi? Ano sobie przetłumaczy. Na co sobie przetłumaczy? A pewnie na ang., jako język najbardziej uniwersalny.
Byłam zatem ciekawa, jak z przetłumaczeniem słowotoku mego poradzi sobie Google tłumacz. Chciałam po prostu porównać sobie, czy to będzie taki ang. jaki ja znam od podstawówki czy jakiś ang. specjalnej troski.
Dziarsko zatem kliknęłam na opcję "przetłumacz na j. angielski". I oto co moim oczom się wyświetliło:
- "I found that I have not been on my blog no knock ornaments, so now catching up and I'll show you what I have zmalować yesterday"
- "want closer recenzyję some of these paints?"
-"Ladies and gentlemen, this is kita!"
-" So, here's my kit"
- "A włosiska supposedly grow thicker and longer resemble the toilet brush. could? You"
Czujecie co sobie muszą pomyśleć tacy obcokrajowcy jak przeczytają "kita"?.
Gdybym ja była takim Angolem to bym wtedy pomyślała: "kita? What the fuck is this???"
Dlatego cieszcie się i radujcie, że macie niebywałą przyjemność czytać mnie w oryginale!
Kathy Leonia
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
wtorek, 22 stycznia 2013
39 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hahhah kita;D
OdpowiedzUsuńno co kita jak kita;D
Usuńhahahahahahahahaha:) wiesz może wprowadzisz w zagraniczne szeregi nowe słowo określające kucyka:) i nagle w jakimś filmie usłyszymy "Ladies and gentlemen, this is kita!"
OdpowiedzUsuńoł je będę sławna:D:D: czuję to ;p
Usuńhehehehe:)
Usuń;)
Usuńtranslator robi różne figle. Wiem z własnego doświadczenia :D
OdpowiedzUsuńja sądziłam że tłumaczenie będzie znośnie;p ale jednak to ang. specjalnej troski:D
Usuńmi też ten tłumacz płata figle;p
OdpowiedzUsuńco powiesz na wzajemną obserwację?:)
czemu nie :)
Usuń
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs http://pasjekaroliny.blogspot.com/2013/01/may-konkurs.html
I dlatego rzadko korzystam z tego urządzenia ;P Raczej tak, żeby się upewnić czy dobrze myślę, bo gdyby człowiek chciał tłumaczyć słowo w słowo, to ładne wariacje by z tego wyszły ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na nowość ;) Pozdrawiam :D
ja pierwszy raz go użyłam i się załamałam;p błędy gramatyczne, czasy pomieszane;d
Usuńnie korzystam z translatora! chyba, że czasem pojedyncze słówka. Jeżeli mam przetłumaczyć całe zdania, wolę sama się pomęczyć :P
OdpowiedzUsuńmi sie nie chce prowadzić bloga w 2 językach;p dlatego mam ten pożal się świecie gadżet na blogu;p
Usuńciekawe ;p dlatego zawsze jak do szkoły tłumaczyłam coś przez google to później się bałam że głupoty z tego wyjdą i będzie śmiech ^^
OdpowiedzUsuńhaha taki dreszczyk emocji:D
Usuńrzadko korzystam z translatora :P
OdpowiedzUsuńlepiej unikać szoku:D
Usuńhaha, ja ostatnio też przeglądałam sobie bloga w translatorze, właśnie Twojego i były takie smaczki, że hohoh ;)
OdpowiedzUsuńhaha a czemu chciałaś mój sobie przetłumaczyć? xd
Usuńwiesz co, czesto tak mam, ze jak nie mam co robic (a w sumie to mam, tylko robie wszystko, zeby robic nic:P) to bawie sie w rozne dziwne rzeczy... przegladam wikipedie, wpisuje jakies dziwne hasla w google, albo tlumacze sobie blogi na rozne jezyki :P takie zboczenie ;))
Usuńhaha mam tak samo:D
UsuńNie ma to jak sie tłumaczem posłużyć... ;) juz sie boję, co taki tłumacz może zrobic z moim blogiem, zwłaszcza, ze widziałam, że mam "klientów" z zagranicy. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
ano właśnie:D dlatego mi żal tych co to czytają z tłumacza xd
Usuńhaha dobre perełki wyszły :P
OdpowiedzUsuńpowiedziałam bym że perły milenium xd
Usuńhehe, nie ma to jak translate ;D
OdpowiedzUsuńdokładnie:D to mistrzu;p
UsuńDanger !!!!
OdpowiedzUsuńtranslator !!! jajaja
I'm following you now !
xx
http://www.thetrendysurfer.com/
me too:))
UsuńHej ;)
OdpowiedzUsuńWiesz dopiero co zaczęłam u prowadzić bloga i pewnie jak każda z nas chciałabym zdobyć różnych czytelników, poznać opinie innych itd. Jeśli masz ochotę i chwilę to zapraszam do sb i dziękuję ;)
P.S Hahahahaha google tłumacz jest the best, a wgl gratuluje, że interesują się Twoim blogiem inne kraje.
ok zajrzę:)
UsuńPadłam! Kita! No tak, neologizmy tworzymy takie, że żaden słownik tego nie ogarnia :D
OdpowiedzUsuńdlatego mi żal Angoli:D
Usuńwiesz w zasadzie wszystkie te bluzy które dodałam bardzo mi się spodobały i byłabym skłonna je zakupić;D
OdpowiedzUsuńtoż to rozpusta:D
Usuńdlatego tez wstawiłam u siebie googletrnaslatora po boku, żeby ci niby obcokrajowcy mogli przeczytac co napisalam. ale faktycznie, tlumaczy "rewelacyjnie" .......
OdpowiedzUsuńtaki urok:D
OdpowiedzUsuń