Witajcie!
Dziś słodkiego piątku pora.
Oto co na mnie czeka:
Kaloryczność:
Skład:
W okazałości:
W pojedynkę:
Po ugryzie:
Powyższe żelki dorwałam w Aldim i dałam za nie coś ok. 5 zł.
I niestety jestem nimi rozczarowana...
Strasznie słodkie, oblepione wręcz cukrem, przez który - po jednym ugryzie - mamy już dość słodkości na cały dzień.
Sam smak, gdyby nie cukier na górze, nie jest taki zły, gdyż czuć faktycznie ową truskawkowość żelek.
Ale zdecydowanie nie jestem fanką obsypywania słodyczy dodatkową warstwą cukru jeszcze na górze...
To trochę tak, jakby kanapkę z masłem polać olejem.
Ble i fuj.
A Wy co dziś jeść będziecie?
Kathy i Leon
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
piątek, 4 maja 2018
25 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie jadam :)
OdpowiedzUsuńSmacznego :) Ja zjadłam właśnie tosta.
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu zelke zjem ale specjalnie za nimi nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie ;) Ja na urodziny dostałam całe pudło kokosowej Princessy, więc to będę wcinać :D
OdpowiedzUsuńPączki mam! :D
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great weekend! xx
OdpowiedzUsuńI do not eat sweets, but I used to be a real sugarholic when I was young.
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
OdpowiedzUsuńnie lubię.
OdpowiedzUsuńBle
OdpowiedzUsuńczęsto takie żelki mają chemiczny posmak. u mnie w okolicy nawet nie ma sklepów Aldi
OdpowiedzUsuńMiałam podobne, niby nie są złe, ale jakoś nie wróciłam do nich :P
OdpowiedzUsuńWyglądają całkiem nieźle, choć jakoś specjalnie nie przepadam za żelkami
OdpowiedzUsuńJuż dawno słodkiego nie jadłem^^
OdpowiedzUsuńBuhahaha No kanapka z masłem polana olejem byłaby bleee. :D Teraz wiem, że nie kupie tegoż produktu, bo ja też nie lubię, jak jest przesadnie słodkie. Cóż ja dziś zjem, pewnie czekoladę. :D
OdpowiedzUsuńOkropne są takie żelki :D
OdpowiedzUsuńTo faktycznie trochę słabo a wyglądają tak apetycznie :) Żelki lubię.
OdpowiedzUsuństudencką! i zapijaną Kofolą. <3 bo byliśmy w Czechach i przywieźliśmy tego na tony do domu. ;) ale żelki też sobie kupiłam, żeby się nie zasłodzić totalnie. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Ja mam ciasto drożdżowe. :)
OdpowiedzUsuńA nie próbowałaś odskrobać tego cukru? ;p
Nie dla mnie
OdpowiedzUsuńJa lubię czasem jak jest taka posypka, tylko kwaśna ;).
OdpowiedzUsuńja jak już wiem jak wygląda ich produkcja to nie jem :P chyba że vege :P
OdpowiedzUsuńnie jadam takich cudów :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj zajadałam się masłem orzechowym...om jom jom:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Nie dla mnie
OdpowiedzUsuń