Dziś oszołomimy się zapachem.
Będę mówić o Versace Crystal Noir wodzie perfumowanej dla kobiet.
Słowo od producenta: "Versace Crystal Noir pochodzi z warsztatu znanego na całym świecie włoskiego domu mody Versace, który już przez kilkadziesiąt lat wyznacza trendy w świecie mody. Według Donatelly Versace Crystal Noir to rzadka, zmysłowa i łagodna esencja. Ta woda perfumowana pojawiła się na rynku w 2004 roku.
Owocowo - orientalny charakter perfum oferuje magiczne przeżycie swojej właścicielce i ludziom w jej otoczeniu. Najpierw rozwija się podstawa perfum, która ma postać świeżych tonów i soczystej pomarańczy. Następnie ukazuje się serce perfum złożone z upojnej gardenii i omamiającej piwonii. Cała ta dopracowana i zmysłowa kompozycja rozwija się wzajemną grą leśnych ekstraktów. Luksusowa ambra w połączeniu z jedwabnym drzewem sandałowym z kroplą zmysłowego piżma wyczaruje ciepłe uczucie.
Versace Crystal Noir pozostawia fantazyjne wrażenie wyjątkowej chwili, którą będziesz chcieć powtórzyć."
Skład:
Głowa
pieprz, imbir, kardamon
Serce
gardenia, piwonia, kwiat pomarańczy
Podstawa
drzewo sandałowe, bursztyn, piżmo
Pachnidło w butli:
Szczegóły:
Cena i dostępność: specyfik dostałam jako prezent, natomiast można go znaleźć na stronie Versace, gdzie kosztuje ok. 200 zł
Zapach: głęboki, piżmowy, ciepły.
Konsystencja: płynna.
Opakowanie i pojemność: pojemnik szklany, czarny, ze złotymi napisami producenta i fikuśnym korkiem z wizerunkiem Meduzy. Pojemność: 90 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Produktu wystarczy na jakieś pół roku regularnego psikania.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że jakoś tak upodobałam sobie zapachy Versace. Żadna inna perfumeryjna marka nie przemawia do mnie, tak jak ta. Kompozycje zapachowe Versace są jedyne, niepowtarzalne i bardzo zmysłowe. Zadowolą nosy każdej kobiety począwszy od kokietki, poprzez biznes woman czy panią domu. Woń Crystal Noir to zdecydowanie opcja dla dojrzałej i pewnej siebie kusicielki, która jest świadoma swojej kobiecości i tego, jak działa na płeć przeciwną. Połączenie imbiru, kardamonu oraz piżma zniewala i podnieca każdego, kto znajdzie się pod wpływem tego perfumeryjnego "ogona". Z kolei gardenia i piwonia dodają delikatnej słodyczy, która łagodzi mocną nutę głowy tegoż zapachu. Perfumy te są niezwykle trwałe i wydajne; dosłownie jedno psiknięcie sprawia, że otulamy się wonią na cały dzień i całą noc. Dla mnie Crystal Noir to numer 1 jeśli chodzi o wieczorowe perfumy. Są one idealne na zmysłową randkę w blasku świec czy romantyczny wieczór w restauracji. Polecam szczerze i gorąco; jeśli raz poczujecie ten zapach to się nim zauroczycie do końca życia. Perfumy są dostępne na: https://www.iperfumy.pl/
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy i Leon
Mi się szalenie podoba, jest bardzo kobiecy *.*
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy zapach by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńI have not smell it...I'll do!
OdpowiedzUsuńNiestety zapachu nie znam, ale nadrobię przy pierwszej wizycie w perfumerii :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, ale flakonik uroczy 😍
OdpowiedzUsuńChętnie sprawdzę jak pachną.
Myślę, że zapach by mi odpowiadał. * Mam nadzieję, że wiosna idzie :)
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great week! xx
OdpowiedzUsuńRadosnego świętowania:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Nie znam tego zapachu. Muszę powąchać :>
OdpowiedzUsuńPodobno te perfumy zostawiają "długi ogon". Jestem ich bardzo ciekawa, bo lubię takie kobiece zapachy.
OdpowiedzUsuńMam wersję Absolu i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa jestem typem człowieka, który po opisie perfum nie ma najmniejszej wizji na temat ich zapachu. xD
OdpowiedzUsuńoj, pasowałby mi, pasowałby :)
OdpowiedzUsuńpo recenzji Olfaktorii która go pokazuje co jakiś czas powędrowałam do Douglasa i tam zapoznałam sie z zapachem i... jakoś zostaję przy swoim ulubieńcu:)
OdpowiedzUsuńNie znam :/
OdpowiedzUsuńdostałam pod choinkę i zakochałam się. :) absolutnie fantastyczne, cudnie pachną, długo się utrzymują i podobają płci przeciwnej, a szczególnie mojemu jednemu. ❤️
OdpowiedzUsuńDrogie rzeczy ;]
OdpowiedzUsuńMuszę powąchać. :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią poznałabym ten zapach :)
OdpowiedzUsuńjest na mojej wish liście od dawna, w końcu jesienią kupię sobie te perfumy
OdpowiedzUsuńMyślałam o kupieniu perfum Dior, Chanel lub Versace właśnie. Kto wie, może postawię na te. Chciałabym je najpierw powąchać. ;)
OdpowiedzUsuńZnam :) Bardzo ładny zapach :)
OdpowiedzUsuńDla mnie za ciężkie.
OdpowiedzUsuńvery good mark :)
OdpowiedzUsuńA więc to ten zapach tak ostatnio zachwalałaś :D
OdpowiedzUsuńChętnie powąchałabym :)
OdpowiedzUsuńFlakon ma piękny :D
OdpowiedzUsuńTe perfumy są na mojej liście chciejstw.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie bardzo zapach :)
OdpowiedzUsuń