Dziś będzie pudrowo i twarzowo.
Powiem Wam cosik o pudrze do facjaty matującym i wygładzającym znanym pod nazwą Wibo Smooth'n Wear.
Słowo od producenta: "Matujący i wygładzający puder do twarzy z kolagenem i witaminę E."
Skład: niestety, tego nawet Wielki Google nie wie...
W opakowaniu:
Po otwarciu:
Na dłoni:
Twarz goła:
Produkt na twarzy:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkty otrzymałam od Czerwonej FIliżanki. Normalnie można go ucapić w Rossmanie, gdzie kosztuje mniej więcej 13 zł.
Zapach: ciepły, lekki słodki, acz nieprzeszkadzający.
Konsystencja: puder do pudrowania na facjatę.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, w eleganckim zamknięciu na "klik". Tonacja: czarno-przezroczysta. Pojemność: 7 g.
Wydajność: bardzo dobra. Opakowanie specyfiku starczy nam na ok. 3 miesiące codziennego stosowania.
Działanie: średnie. Zacznę jednakże od tego, że to mój pierwszy kontakt z pudrami od Wibo. Nigdy wcześniej nie miałam z firmy tej niczego pudrowego, więc nie byłam także pewna, czy sprawdzi mi się ów ziom. Matujący i wygładzający zarazem? Cóż, brzmiało sympatycznie. Niestety, w trakcie użytkowania aż tak zacnie nie było... Moja cera jest bowiem tłusta niczym olej napędowy do transportu w samolotach imigrantów. Produkt z Wibo zmatowił więc mi skórę jedynie na jakieś 2 godziny. Po upływie tegoż czasu, musiałam - nie chcąc wyglądać jak świecący w słońcu Edward - czynność pudrowania powtórzyć. I tak mniej więcej zabawa mogłaby trwać aż do wieczora... Próbowałam różnej metody nanoszenia specyfiku - na podkład, na korektor, na li suchą skórę. Efekt był niestety zawsze taki sam - najpierw mat i wygładzenie cud-miód jak z obrazka w gazetach, a potem za momencik tłuszczyk tu i tam. Kolejny minus? Brak informacji o składzie produktu. Co tam dodali panowie producenci? Ano mogli zmiksować wszystko jak leci ze śmietnika i podpisać: "Puderrro!". Jakieś plusy dla odmiany? Cóż na szczęście puder - aplikowany nawet kilka razy dziennie - nie uczulił mnie ani nie zapchał. Ponadto ładnie pachniał, był naprawdę wydajny, jest tani i łatwo go ucapić. Nie spisał mi się jednakowoż w kategorii matu i na pewno nie wrócę do niego ponownie.
Ocena: 3/5
Miałyście?
Kathy z Leonem
Nie miałam go, ale bardzo lubię róż w kulkach z Wibo :)
OdpowiedzUsuńIle sie trzyma na skorze?;)
UsuńJa chyba temu pudrowi podziękuję. Szkoda, że tak krótko spełnia on swoje zadanie :(
OdpowiedzUsuńNo slabeuszek:(
Usuńnie miałam, u mnie jeden puder starcza na bardzo długo.. niewiele go używam przy swojej suchej cerze :) +zapraszam na konkurs :*
OdpowiedzUsuńEch chyba bym wolala sucha cere miec niz tlusta;)
UsuńNie znam:)
OdpowiedzUsuńNie zaluj ;)
UsuńNie miałam - wolałabym, by skład nie był tajemnicą ;)
OdpowiedzUsuńDokladnie sklad to podstawa!
UsuńZ Wibo jedynie co to kiedyś lakier miałam :)
OdpowiedzUsuńTeż wcześnie nie miałam styczności z pudrami Wibo, ale nie jestem do nich przekonana ...
OdpowiedzUsuńTajemniczy skład? Erm, nie skuszę się... Poza tym też mam raczej tłustą cerę ^^
OdpowiedzUsuńSzkoda, że do końca nie matuje ;/ przydał by mi się produkt który moją mieszaną cerę utrzymał by w ryzach przez cały dzień :)
OdpowiedzUsuńja czasami używam bambusowego, nigdy pudrów z wibo nie miałam, lubię za to ich lakiery do paznokci
OdpowiedzUsuńNie znam tego pudru i jakoś mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńZ opisu jak i efektu na zdjęciu dałabym mu więcej punktów ;)Mi też świeci się nos i matowe 2 godziny to byłby dla mnie super efekt ;) Puder zawsze trzeba wciągu dnia poprawiać :)
OdpowiedzUsuńNie miała go jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńAle z lovely bardzo lubię roze i rozswietlacze ;)
Mam go i muszę przyznać,że spisuje się całkiem ok ale ja mam cerę mieszaną :)
OdpowiedzUsuńJa od wielu lat używałam pudrów z Avonu, a ostatnio kupiłam z Bell i mam nadzieję, że poradzi sobie z moją tłustą cerą :p
OdpowiedzUsuńNie miałam z nim styczności, ale szkoda, że wymaga poprawek :(
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu przestałam używać pudru, podkład mi starcza. Nie wiem czemu?:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Mnie też się po nim świeci twarz niestety.
OdpowiedzUsuńEfekt całkiem ładny muszę przyznać. :-)
OdpowiedzUsuńWolę nie używać czegoś, co jest niesprawdzone przez Google :D
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale raczej się nie skuszę. :)))
OdpowiedzUsuńBrak składu to faktycznie bardzo dziwna sprawa!
OdpowiedzUsuńDziwne, ze składu nie ma, świecący w słońcu Edward mnie rozwalił :D
OdpowiedzUsuńNiezbyt zadowalające działanie. Zatem odpuszczę sobie ten produkt.
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to troche za jasny :)
OdpowiedzUsuńWujek Google czegoś nie wie? Szok;-)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na twarzy. Szkoda ze nie matuje na trochę dłużej, ale jak krzywdy nie robi to myślę że warto go przetestować. Może się skuszę, jak skończę swój puder.
Nigdy nie używałam tego pudru i po twojej recenzji chyba nie chce ;)
OdpowiedzUsuńzdanie w podpunkcie o konsystencji rozwaliło mi system xD
OdpowiedzUsuńnie używałam tego pudru, jedyny z jakiego korzystam to transparentny :P
na Tw buźce fajnie wygląda ;) szkoda tylko, że nie matowal tak jak powinien -,-
pozdrawiam, zapraszam :)
Z Wibo uwielbiam tylko akcesoria do paznokci ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam :) jestem wierna Synergen :))
OdpowiedzUsuńJa znowu widzę na zdjęciach jakieś drobinki. To moje oczy czy serio tam są? Bo jak tak to mat z drobinkami.. no nieźle. ;)
OdpowiedzUsuńNie znam, szkoda, że taki krótki efekt :)
OdpowiedzUsuńNa twarzy wygląda świetnie! ja mam rozświetlacz z tej serii i też jest mega!
OdpowiedzUsuńoj szkoda ;/ mam nadzieje że inne produkty spisały sie lepiej
OdpowiedzUsuńnawet ładnie kryje i nie daje efektu maski
OdpowiedzUsuńTroszkę skamieniał :P
OdpowiedzUsuńO, a ja od pudrów odeszłam.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale wydaje mi się dość lichutki...
OdpowiedzUsuńjakos mi on się nie podoba :<
OdpowiedzUsuńA no zobacz bo u mnie się sprawdził na 5.
OdpowiedzUsuńMam inny puder z Wibo. Sypki Fixing Powder i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPod względem błyszczenia moja skóra jest wybitnie uparta więc u mnie też zapewne się nie sprawdzi ;-)
OdpowiedzUsuńMoja skóra źle współpracuje z pudrami :( zaraz świeci mi się nos... Nie znalazłam jeszcze kosmetyku, z którego byłabym naprawdę zadowolona.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńLike your style!Click us with popular fashion accessories
tophandbag http://www.chanelshandbagoutlet.com
bagonline
louisvuittonhandbag http://www.2016louisvuittonhandbag.com
Exquisite luxurylv
bagshoeshop
monclershopitaly http://www.monclershopitaly.com
louisvuittonshop
nobiscashops
louisvuittonbag
dresspecialsuk http://www.dresspecialsuk.com
shopchichandbag
monclerujacket
onlinecocobag
2016handbag http://www.2016handbag.com
Nie miałam nigdy, mój hit to Stay Matte Rimmela :)
OdpowiedzUsuńchyba muszę go wypróbować!
OdpowiedzUsuńMiałam go,ale niestety po każdym zastosowaniu na drugi dzień miałam pełno wyprysków :(
OdpowiedzUsuńNie mam zbyt dużego doświadczenia z kosmetykami tej marki. Ostatnio wpadł mi w ręce jakiś tusz tej marki, ale okazał się kompletną porażką.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzyli szału nie ma...
OdpowiedzUsuńMoja cera jest mieszana i ten puder daje radę
OdpowiedzUsuńZostałam zmuszona do kupienia go, ponieważ w Rossmanie, w którym byłam nie było mojej ulubionej szafy z Manhattanu :( więc skusiłam się na zakup pudru z Wibo
Nie mogę powiedzieć, że jest najlepszy, ale jest ok ;)