GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

niedziela, 26 maja 2019

2143. Mama's krem do pielęgnacji biustu

Witajcie!

Dziś czas na ujędrnienie piersi naszych.

Będę mówić o Mama's kremie do pielęgnacji biustu.

Słowo od producenta: "Krem do intensywnej pielęgnacji biustu w czasie ciąży i po porodzie chroni delikatną skórę przed wysuszeniem, poprawiając jej napięcie i gęstość. Obecne w kremie opatentowane kompleksy peptydów i białek nie tylko aktywują komórki skóry do produkcji kolagenu, ale również chronią przed rozpadem, dzięki czemu skutecznie zapobiegają wiotczeniu skóry.

Chroni delikatną skórę przed wysuszeniem, poprawiając jej napięcie i gęstość zapobiegając wiotczeniu."

Produkt w okazałości:



Od producenta:





Skład:


Otworek:



Na dłoni:



Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt dostałam w ramach giftów ze spotkania łódzkich blogerek, o którym to pisałam tu: Klik! i tu: Klik! Normalnie można ów produkt ucapić w Internetach, gdzie kosztuje ok. 40 zł.
Zapach: przyjemny, delikatny.
Konsystencja: kremowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, biało-pomarańczowe, z czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 125 ml.
Wydajność: słaba. Takie opakowanie starczy nam na jakiś miesiąc smarowania się.

Działanie: kiepskie. Zacznę od tego, że ja w ciąży nie jestem, ale lubię używać produktów przeznaczonych do ujędrnienia piersi, gdyż to nigdy nie zaszkodzi. W swoim kosmetycznym żywocie przetestowałam zatem całe słuszne grono podobnych mazideł. Jedne było lepsze, inne gorsze. A inne nie robiły zgoła nic. Do tej nieszczęsnej kategorii zalicza się właśnie powyższy cudak od Mama's. Mimo, iż smarowałam się tym specyfikiem regularnie, codziennie, wykonując do tego masaż biustu, moje piersi nie zmieniły ani nie ujędrniły się ani o nanometr. Jedyne co zauważyłam to fakt, że skóra w tamtejszych rejonach się nawilżyła. I to wszystko z obiecywanych cudów działania. Szkoda doprawdy, bo liczyłam na coś więcej, a równie podobne nawilżenie skóry mogę uzyskać smarując się kremem do rąk. Co prawda krem nie podrażnił ani nie uczulił mnie, ale to chyba normalne i tak w większości kosmetyków winno być. Miły, delikatny zapach to także ewidentnie za mało spektakularny plus, przekonujący do ponownego nabycia tegoż gagatka. Dlatego też krem za 40 zł, mający tak małą pojemność i brak działania nie jest warty ani grosika zakupu.

Ocena: 2/5

Miałyście?


Kathy Leonia

33 komentarze:

  1. Nie używam tego rodzaju kremu. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. no ja nie używam takich kremów:)

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda, że nie spisał się lepiej, ja obecnie na całe ciało używam jednego balsamu

    OdpowiedzUsuń
  4. Również nie używam takich kremów

    OdpowiedzUsuń
  5. Skóra piersi kobiet w ciąży ma specyficzne potrzeby. Nie chodzi tylko o ujędrnienie, bo w ciąży piersi są pełne, ale przede wszystkim o nawilżenie i nadanie elastyczności skóry, żeby nie powstały rozstępy, które przy powiększających się z powodu hormonów piersi są częste. Być może więc nie zauważyłaś działania, bo nie wystąpił ten problem, który akurat ten kosmetyk rozwiązuje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie dla mnie takie produkty.

    OdpowiedzUsuń
  7. Great post, dear! Looks awesome!
    Hugs ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam go ale ja raczej nie używam takich produktów. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie stosowałam nigdy kosmetyków do pielęgnacji tej części ciała, ale chyba jeszcze jakiś czas tero robić nie będę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. I never believed in creams that are supposed to do the impossible. :) Just wear a good bra.

    OdpowiedzUsuń
  11. A już liczyłam, że może coś fajnego :) Szkoda, że się nie sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze, że przed nim ostrzegasz.

    OdpowiedzUsuń
  13. W obliczu wysokiej ceny, tym bardziej szkoda, że ten produkt nie okazał się tak dobry jak powinien. :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Wydajność- słaba, działanie kiepskie, a zatem bubel?
    Pozdrawiam w niedzielne popołudnie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Oh very interesting product darling
    xx

    OdpowiedzUsuń
  16. Od lat jestem wierna serum z Eveline -i wydajne i zdecydowanie tańsze od tego specyfiki o ktorym piszesz
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  17. Ty cos wyraźnie masz na myśli, jak nie krem na rozstępy po ciąży to krem do biustu w czasie tejże... ;)
    Ja myslę, że działanie byłoby lepsze u kobiety w ciąży. Bo to jest całkiem inna kobieta.

    OdpowiedzUsuń
  18. Również nie używam tego typu kremów :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O ja, ale mnie dawno tutaj nie było! Super nowy wygląd bloga. :)
    Tego typu specyfików raczej nie używam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie stosuję takich kremów 😉

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja nawet w ciąży nie używałam takich kremów. Wystarczyła zwykła oliwka

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam ten krem ale przyznam, że jakoś szczególnie mnie nie zachwycił, bo po jednym opakowaniu nigdy więcej po niego nie sięgnęłam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Moja mama nie potrzebowala czegoś takiego,by mieć ładne ciało ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. No creo que la utilizare, te mando un beso .

    OdpowiedzUsuń
  25. Bez rewelacji :/ nie lubię tego typu preparatów...

    OdpowiedzUsuń
  26. Nawet gdyby fajnie działało - to ja do ciąży jeszcze trochę czasu mam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Finding a treatment for that zone that is worthwhile is a difficult issue.

    OdpowiedzUsuń
  28. Dobrze wiedzieć, że niewart swojej ceny :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawe jak u mnie by się sprawdził.

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru