GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

czwartek, 5 stycznia 2017

1311. Recenzja: Laura Conti Shine Gloss błyszczyk w tubce

Witajcie!

Dziś sobie podumamy o błyszczyku do ust.

Będę mówić o Laura Conti Shine Gloss błyszczyk w tubce

Słowo od producenta: "Nowa pomadka ochronna to olśniewający blask ust oraz wyjątkowo przyjemna, owocowa pielęgnacja. Słodki zapach pomarańczy sprawia, że usta stają się niezwykle apetyczne i kuszące. Dodatek rozświetlających pigmentów nadaje ustom zmysłowy połysk, a delikatny odcień subtelnie podkreśla naturalne piękno ust czyniąc je wyjątkowo atrakcyjnymi."

Mazidło w tubie:




Od producenta:




Skład:

Otworek:



Na dłoni:



Na ustach:




Szczegóły:

Cena i dostępność: produkt dostałam na
 spotkaniu blogerek o którym pisałam tu: Klik!. Normalnie można go ucapić w drogeriach za ok. 5 zł. 

  Zapach: pomarańczowy, ale nieprzyjemny i mdły.
 Konsystencja: wypływająca z tubki.
 Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe w charakterze przezroczystej tubki z białymi napisami od producenta. Pojemność: 12 ml.
Wydajność: dobra. Taki błyszczyk starczy nam na kilka miesięcy użytkowania.
Działanie: średnie. Zacznę od tego, że bardzo rzadko sięgam po kosmetyki o zapachu pomarańczy, bo wiem jak ciężko jest ten zapach natury odtworzyć w kosmetykach. Zwykle mazidła o zapachu cytrusów są bowiem nijakie - zalatują chemią, sztucznością i generalnie nie są przyjemne w używaniu. Produkt w tubce od 
 Laura Conti jest zatem niestety jednym z nich. Mimo, że działanie ma całkiem interesujące, bowiem nawilża i nabłyszcza wargi, chroniąc je dobrze przed wysuszeniem, to jednak jego zapach i smak pozostawiają wiele do życzenia. Muszę naprawdę bardzo się pilnować, by w trakcie noszenia tegoż ziomka na wargach, nie oblizywać ust, ponieważ jak to zrobię, to robi mi się aż niedobrze. Produkt jest tani, wydajny i łatwo dostępny. Nie uczula, nie podrażnia i robi swoje. Ale jego aromaty są po prostu tragiczne... Tak więc nie sięgnę po niego ponownie.
Ocena: 3/5

Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.


Miałyście?

Kathy i Leon

92 komentarze:

  1. it has some really good products. thnks for shearing :)

    www.soslubadem.blogspot.com.tr

    OdpowiedzUsuń
  2. Już dawno nie miałam błyszczyku w tubie.
    Ma ładny kolor, szkoda, że tak Ci zapach nieodpowieda. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dla mnie. Ja obecnie uzywam zwyklych szminek .

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio używałam takich błyszczyków w tubce jeszcze w gimnazjum :D bardzo je lubiłam i miałam mnóstwo :) ten dale baardzo delikatny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio używałam takich błyszczyków w tubce jeszcze w gimnazjum :D bardzo je lubiłam i miałam mnóstwo :) ten dale baardzo delikatny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie moja bajka. Strasznie dawno nie używałam błyszczyków w tubce

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam jeszcze tego błyszczyka od Laura Conti. Mam kilka ich produktów i jestem z nich zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze ja mam od nich 4 błyszczyki i każdy jest beznadziejny...

      Usuń
  8. Nie lubię takich produktów do ust :( już lepiej takie które są bez smaku

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej się nie skuszę. Nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie nie dla mnie, nie przepadam za błyszczykami ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tragiczne aromaty rzecz niefajna ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak na prawdę to nie rozumiem dlaczego dodają aromaty do błyszczyków :-/ No cóż , nie wszystkie kosmetyki są ekstra...

    OdpowiedzUsuń
  13. taki słaby blyszczyk, niezbyt się błyszczy, kolor też nijaki...
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Aromat faktycznie zniecheca :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam, ale nazwa firmy coś mi mówi. Fajny kolorek i ciekawie prezentuje się na ustach :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie lubie błyszczyków, zaraz mi się włosy kleją.. bleeee

    OdpowiedzUsuń
  17. Rzadko używam takich kosmetyków, mam swojego ulubieńca (truskawkowy balsam z Bielendy), który nie wysusza ust, a przyjemnie je ochrania. Ten, sądząc po składzie, zrobiłby mi z ust Saharę.

    OdpowiedzUsuń
  18. I like to wear gloss, but I don't know this brand.
    Have a nice day

    OdpowiedzUsuń
  19. Ma bardzo ładny kolor i cena niska :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajny , delikatny . Idealnie się sprawdzi do mocniejszego make up'u oka :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Wolę błyszczyk w tradycyjnej formie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak można popsuć zapach pomarańczowy :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie lubię błyszczyków w ogóle, a śmierdziuszka na pewno bym nie zniosła:) Dobrze że go dostałaś a nie kupiłaś bo szkoda każdej złotówki na coś co się nie sprawdza w 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Hi, Kathy
    Thank you, and the same to you.

    Continuação de boa semana.
    Beijinhos
    MARIAZITA / A CASA DA MARIQUINHAS

    OdpowiedzUsuń
  25. miałam kiedyś taki błyszczyk w tubce, zapach wiśniowy, ale nie byłam zbyt z niego zadowolona, raczej wolę szminki lub zwykłą pomadkę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Używam najczęściej szminek i tak pozostanie, bo na ten błyszczyk się raczej nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  27. It's a pity what you say about the flavor. As you wrote, some fruits are dificult to reproduce in cosmetics.
    Have a lovely day!

    OdpowiedzUsuń
  28. Kiedyś używałam kolorowych błyszczyków, teraz tylko bezbarwne, bezzapachowe i bezsmakowe :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Sama ostatnio używam jedynie pomadki ochronnej :)
    Szkoda, że zapach jest nieprzyjemny :(

    OdpowiedzUsuń
  30. ładny kolor :) również nie lubię chemicznych zapachów więc pewnie bym się nie skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie przepadam za błyszczykami i tego typu 'maziami'

    OdpowiedzUsuń
  32. Oj, niestety nie przepadam za produktami do ust z błyszczącym wykończeniem - preferuję matowe :)

    Zapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  33. Dla mnie zapach pomadki/błyszczyka gra ważną rolę:) szkoda, że się nie sprawdził:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Kolor ma ładny, no ale cóż :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Widzę już że nie jest to produkt dla mnie ja wiecznie oblizuję usta :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Zgadzam się, cytrusy ciężko odwzorować zapachem i często wychodzą łazienkowe ;/ ja generalnie takich błyszczyków nie lubię ;(

    OdpowiedzUsuń
  37. Odcień co prawda ładny, ale nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Rzadko sięgam po błyszczyki, a te w tubkach to już w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
  39. Mam złe wspomnienia z takimi błyszczykami. Kiedyś miałam czekoladowy, chowałam go na specjalne okazje, a tu pewnego dnia mój kuzyn go znalazł i wycisnął niemal całość na podłogę xD

    OdpowiedzUsuń
  40. Kompletnie mi się nie podoba, ale czemu nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Na ustach jednak ładnie wygląda. * Pozdrawiam z Pepą. Kuruj nosek

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja nie jestem zbyt wielką fanką błyszczyków do ust. Większość z nich wysusza i się lepią. Wolę zainwestować w balsam z EOSa albo najlepiej sama w domu zrobić balsam i dodać do niego pigment jaki tylko chcę :D
    https://myplacetoreturnto.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  43. Widzę, że szału nie ma, zatem spasuje.

    OdpowiedzUsuń
  44. wygląda jak błyszczyk dla nastolatek, a nie poważnych, statecznych kobiet jak ja i Ty :P

    OdpowiedzUsuń
  45. That's a really sweet colour, dear! xoxo

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja miałam kiedyś z ziaji masło pomarańczowe do ust i było super, ładny, naturalny i lekko kwaskowy zapach. :)
    A co do koloru, jak nałożyłaś na dłoń to myślałam, że bardziej pomarańczowy będzie na ustach, a tu proszę, wyszło całkiem naturalnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie lubię błyszczyków niestety :/

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie lubię błyszczyków w tubce, wolę z pędzelkiem.

    OdpowiedzUsuń
  49. Nie lubię błyszczyków ,za to szminki uwielbiam :) Pozdrawiam :)
    aleksandrascigaj.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  50. Soft and clear color, very nice :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie lubie wyciskanych :d
    NEW POST: lauriebloog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  52. Nice post! =)

    Kisses
    Amanda Z.
    www.amandazulai.com.br

    OdpowiedzUsuń
  53. Obecnie używam błyszczyka z Maybelline i jestem nawet z niego zadowolona :) używałaś?

    OdpowiedzUsuń
  54. Za bardzo nie przepadam za takimi błyszczykami :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Szkoda, że odstrasza zapachem, ale na szczęście nie jest droga

    OdpowiedzUsuń
  56. jeszcze zapach pomarańczy :D jakoś mi się z podstawowka takie coś kojarzy haha :D

    OdpowiedzUsuń
  57. Jakoś nigdy nie byłam przekonana do błyszczyków.
    Mój Blog

    OdpowiedzUsuń
  58. So pretty, the shade looks amazing

    OdpowiedzUsuń
  59. Kiedyś lubiłam takie delikatne odcienie. Teraz wolę jak jednak coś się na tych ustach dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Jednak produkt, który mam na ustach musi ładnie pachnieć, więc temu podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  61. Nigdy nie lubiłyśmy błyszczyków ale kolorek ma ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Nie miałam nigdy tego błyszczyka,ale recenzja raczej nie zachęca do jego zakupienia, tym bardziej że nałogowo zlizuje każdy błyszczyk z ust :D

    OdpowiedzUsuń
  63. Eu não gosto de gloss. Eles ficam meio grudentos na boca
    Prefiro um batom com boa pigmentação
    Adorei sua visita. Volte outras vezes
    Beijokinhas

    OdpowiedzUsuń
  64. ;)

    Adorei esse gloss!

    Ótima quinta!

    Beijo! ^^

    OdpowiedzUsuń
  65. it looks really great and moisturizing
    www.mssparkleandglow.com

    OdpowiedzUsuń
  66. Wygląda raczej średnio. :)

    OdpowiedzUsuń
  67. nie jest zły:) aha i nie jest z Laura Conti a z Super Shop

    OdpowiedzUsuń
  68. Lindo! amei ;D
    Obrigada pela visita, linda!
    Bom final de semana!! Até mais. Beijos ;*

    https://suenefernandes.blogspot.com.br/

    OdpowiedzUsuń
  69. Lubię takie błyszczyki, ale przy nich zwłaszcza smak ma znaczenie, bo łatwo wchodzą do ust. A jak są kiepskie to robi mi się niedobrze, czyli na bank ponownie nie użyje, nie zależnie od działania 😭

    OdpowiedzUsuń
  70. Błyszczyk z nieprzyjemnym zapachem to dramat. :/ Ja mam teraz pomadkę ochronną żurawinowo-malinową. Pięknie pachnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  71. Mam kilka błyszczyków, ale nie przepadam za nimi :)

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru