Już nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio był post z lumpeksowej tematyki...
Ale się byłam ogarnęłam i dnia wczorajszego wybrałam się na rajd zakupowy do szmateksu mego. I jak poszłam, tak trafiłam idealnie w czas dostawy.
Ludzi oczywiście tłumy; każdy chce capnąć najwięcej.
Przepychanki, nadeptanki, szczypanki...
Nie z Leonem jednak te numery!
Leon się nie da wygwizdać i zawsze coś wypatrzy.
Oto więc co upolował:
koronkowa bluzka No Name, stan idealny, no rozmiar - 3 zł |
niebieska bluzka No Name, stan bardzo dobry - 5 zł |
kolorowe paski, bez firmowe, każdy po 1 zł |
zbliżenie na paski |
Podobają się Wam?
Kathy Leonia
Ta pierwsza, czarna koszulka jest boska <3
OdpowiedzUsuńO ile paseczków :p
OdpowiedzUsuńPaski mi się spodobały, do wyboru do koloru :)
OdpowiedzUsuńTy to zawsze coś fajnego upolujesz!
OdpowiedzUsuńNie lubię i nie umiem szukać w lumpach :P
OdpowiedzUsuńja nie muszę ale lubię.
UsuńJa nie wiem, w tych lumpeksach u mnie to nic nie ma :D
OdpowiedzUsuńw kwietniu zrobiłam bardzo duże zakupy w lumpeksie... z siostrą byłam i takie fajne rzeczy mi wyszukała ;) ja to cierpliwości nie mam do zakupów i do chodzenia po lumpeksach :P
OdpowiedzUsuńsuper łowy :D ja ostatnio nie bywam w ciuchu bo mi mój ulubiony popsuli, drożyzna się tam zrobiła :/
OdpowiedzUsuńBluzki za parę złotych? :) tego jeszcze nie widziałam, u mnie w lumpeksach też są po kilkanaście więc bardziej za tą cenę opłaca się kupić nową.
OdpowiedzUsuńjak dla mnie paski są najlepsze!!! ;)
OdpowiedzUsuńNOOO W KOŃCU!!! Ile ja w końcu miałam czekać aż post tego typu się pojawi??:) Ja ostatnio się zraziłam do lumpeksów bo nie które sobie tak liczą za ubrania nie wiadomego producenta,dodatkowo nie pierwszej świeżości to wolę iść do normalnej sieciówki.
OdpowiedzUsuńale ci się trafiła bluzka ta czarna - śliczna
OdpowiedzUsuńkocham lumpeksy <3
OdpowiedzUsuńFajna ta koronkowa bluzka :))
OdpowiedzUsuńKurcze, a ja ostatnio za taki niebieski pasek 12 zł dałam na wyprzedaży, szczęściaro.
OdpowiedzUsuńpaseczki za taką cenę świetna sprawa:)
OdpowiedzUsuńNo fajną masz tą koronkową bluzeczkę :)
OdpowiedzUsuńw lumpeksach zawsze można coś fajnego upolować;) ajna ta bluzka koronkowa:)
OdpowiedzUsuńPaski by mi się przydały :)
OdpowiedzUsuńDzielny Leos :D! Swietne polowanko :) Ja rowniez, jak mieszkalam w PL lubilam takie lupy :)
OdpowiedzUsuńIle pasków, ja chyba żadnego ładnego nie widziałam nigdy w SH :))
OdpowiedzUsuńDużo tych pasków ;)
OdpowiedzUsuńPrzydałyby się ;)
Super łowy. :)
OdpowiedzUsuńnadrabiam zaleglosci po tym jak przez tydzien ne odwiedzalam blogow, stad przepraszam ze pisze tak pozno :)
OdpowiedzUsuńfajne zdobycze )
Uwielbiam lumpy<3
OdpowiedzUsuńŚwietne łupy kochana!!:)
Ja w poniedziałek wybieram się na zakupy lumpeksowe ;> Głównie w poszukiwaniu jakieś białej kiecki w stylu greckim - na imprezę tematyczną ^^
OdpowiedzUsuńJa nie mam szczęścia, jak zawsze kiedy zajdę nic nie ma dla mnie ;(
OdpowiedzUsuńta bluzeczka boska :D
OdpowiedzUsuńa ja się dzis zaopatrzyłam w jeansową koszulę <3
Hej, bardzo fajny post :) i Cały blog jest super. Na pewno postaram się wpadać częściej W wolnej chwili zapraszam też do mnie www.divoces.blogspot.com :) Jeśli mój blog również Ci się spodoba to co powiesz na wspólną obserwację? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kasia :)
Nie przepadam za tego typu miejscami, ale spoko rzeczy.
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi przypomniałaś, że potrzebuję pasków xx
Pasków nie lubię, choć czasem sie przydają. ;)
OdpowiedzUsuńFajne bluzeczki. :)
Koronkowa bluzeczka nawet fajna :)
OdpowiedzUsuń