GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

poniedziałek, 9 września 2019

2221. Loreal Le Blush róż do policzków

Witajcie!

Dziś czas na rumieńce.

Będę mówić o  Loreal Le Blush róż do policzków.

Słowo od producenta: "Loreal Le Blush Róż do policzków 
  • Aksamitny
  • Satynowe wykończenie
  • Modeluje
  • Dodaje świeżości
  • Ujednolica się ze skórą
Loreal Le Blush to luksusowo aksamitny róż do policzków, który sprawi, że Twój makijaż nabierze świeżości i promienności.

Formuła różu zawiera krzemionkę, micę, talk i nylon, które sprawiają, że róż bardzo gładko i równomiernie rozprowadza się na skórze, zapewniają łatwą aplikację bez plam i smug. Tekstura różu rewelacyjnie stapia się ze skórą, dając satynowe wykończenie. Dobra pigmentacja sprawia, że można łatwo wymodelować rysy twarzy i dodać makijażowi świeżości."

Produkt w okazałości:




Od producenta:




Lustereczko:



Skład:


Talc, Magnesium Stearate, Diphenyl Dimethicone / Vinyl Diphenyl Dimethicone / Silsesquioxane Crosspolymer, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Nylon-12, Synthetic Fluorphlogopite, Isononyl Isononanoate, Hydrogenated Polydecene, Vinyl Dimethicone/methicone Silsesquioxane Crosspolymer, C9-15 Fluoroalcohol Phosphates / C9-15 Fluoroalcohol Phosphate, Dimethicone, Ethylhexylglycerin, Aluminum Hydroxide, Lauroyl Lysine, Palmitoyl Proline, Methicone, Hydrogenated Palm Oil, Sodium Hyaluronate, Hydrogen Dimethicone, Sodium Palmitoyl Sarcosinate, Magnesium Palmitoyl Glutamate, Palmitic Acid. [+/- May Contain Mica Ci 77891 / Titanium Dioxide Ci 77491, Ci 77492, Ci 77499 / Iron Oxides Ci 42090 / Blue 1 Lake] 

W pełnej krasie:




Na dłoni:




Szczegóły:

Cena i dostępność:  swój egzemplarz znalazłam w kalendarzu adwentowym z Douglasa. Normalna cena mazidła w drogerii to ok. 70 zł.
   Zapach: bez zapachu.
 Konsystencja: pudrowa, zbita.
  Opakowanie i pojemność: plastikowe, eleganckie puzderko z ukrytym lusterkiem i aplikatorem, otwierane na klik z czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 5 g.
  Wydajność: bardzo dobra; produkt codziennie użytkowany wystarczy na dwa lata stosowania.
  Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że jest to pierwszy róż, który mogę uznać za produkt uniwersalny z tej kategorii. Czemu? Ano temu, że oprócz robienia rumieńców, stosuję go - i to nawet częściej - jako cień do powiek. Ten idealny, cudowny, perłowy różowy błysk jest po prostu przeuroczy i - w połączeniu z delikatną czarną kreską - idealnie wręcz podkreśla moje zielone spojrzenie.  Mazidło jest bowiem świetnie napigmentowane i takie wręcz masełkowe w swojej konsystencji; bardzo dobrze się nakłada na policzki/powieki, wyśmienicie się go rozciera. Efekt, który powstaje na skórze jest śliczny i dziewczęcy; bez przerysowania. Róż z Ingrid jest niezwykle trwały i wydajny; można spokojnie używać owego mazidła na dni pełne wzruszeń. Produkt ten jest naprawdę warty zakupu, ale na pewno nie w cenie regularnej... Polecam szukanie promocji nań w Internecie, bo cena drogeryjna produktów Loreal jest mocno przesadzona.
Ocena: 4/5 

Miałyście?

Kathy i Leon

30 komentarzy:

  1. bardzo ładny odcień różu, ale cena zdecydowanie przesadzona.

    OdpowiedzUsuń
  2. jakoś nie używam różu, ale ten na piękny odcień:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie totalnie przeciętna marka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor faktycznie jest piękny, ale cena trochę za wysoka jak na róż...

    OdpowiedzUsuń
  5. Moze dla blondynek to i fajny, taki cukierkowy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem fajny, słyszałam bodajże od kolezanki że ten róż całkiem fajny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam kiedyś, byłam zadowolona :)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny jest i fajnie, że nadaje się także jako cień ale ta cena to mocne przegięcie :P

    OdpowiedzUsuń
  9. O popatrz ,podsunelas mi pomysł jak używać różu (na policzki stosuje bronzer)😀
    Tego jeszcze nie miałam 😀
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  10. ooo ładny różo- rozświetlacz choć po taki odcień rzadko sięgam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładniutki, lubię takie różowe róże :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolor jest śliczny, ale z różami mam tak, że mi się podobają, a nie używam :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Różów do policzków nie używam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny odcień.
    Ja nie używam różów,

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie jest czasem dodać sobie rumieńców 😉 A tego różu jeszcze nie miałam okazji wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie, jeśli mają ciut ciemniejszy róż w ofercie. Aż taki mocny nie bardzo mi pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. On ma taki odcień, że chętnie bym go użyła jako pomadki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kolor piękny, jednak ja wolę wykończenie matowe :) No i ta cena... Zgadzam się z Tobą, że jest mocno przesadzona... Wydaje mi się, że bardzo podobny kolor różu ma Wibo (Smooth'n wear blusher w nr 3) tyle , że jest w macie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. This looks like such a wonderful product! Great post :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Normalna cena rzeczywiście zawyżona. Kolor za to ładny, acz na mojej jasnej cerze nie wyglądałby chyba zbyt korzystnie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Thanks for the recommendation. Good week

    OdpowiedzUsuń
  22. Ooo..kolor bardzo mój..Jest różowy róż i połysk :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie wiem czy to kwestia ustawień ekranu, ale dla mnie zbyt różowy. Wolę ciemniejsze odcienie

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru