1912. Pierre Rene Cream Contouring paleta do konturowania na mokro

Witajcie!

Dziś podumamy sobie o zestawie do konturowania na mokro.

Będzie to Pierre Rene Creme Contouring paleta do konturowania na mokro, jaki otrzymałam w ramach giftów z Meet Beauty.

Słowo od producenta: "Paleta do modelowania konturu twarzy Cream Contouring

– perfekcyjny kontur twarzy i ukryte niedoskonałości

 Paleta do modelowania konturu twarzy o idealnie dobranych kolorach i kremowej konsystencji, które pozwalają na korygowanie kształtu twarzy, podkreślanie atutów i tuszowanie niedoskonałości. Składa się z dwóch  idealnie matowych produktów odcieniu  ciemnym i jasnym . Ciemny kolor ma na celu stworzenie cienia na twarzy, podkreślenie kości policzkowych, skorygowanie kształtu nosa i wyszczuplenie twarzy. Jasny odcień niweluje zasinienia pod oczami, maskuje niedoskonałości, spłyca linie mimiczne, a nałożony na szczytach kości policzkowych i grzbiecie nosa subtelnie wykańcza makijaż.  Produkty umożliwiają zbudowanie intensywności koloru w zależności od ilości nakładanych warstw. Specjalne dobrane pigmenty i formuły produktów odbijające światło gwarantują efekt naturalnego makijażu, perfekcyjnego konturingu z efektem fotograficznego strobingu.

Sposób aplikacji:

Ciemny– nakładaj za pomocą gąbeczki, pędzla do podkładu  lub palców poniżej kości policzkowych, na płatki nosa oraz poniżej żuchwy i na czole.  Delikatnie rozetrzyj/wklep.

Jasny - nakładaj za pomocą gąbeczki, pędzla do podkładu lub palców pod oczy, na kości policzkowe, środek czoła i grzbiet nosa. Delikatnie rozetrzyj/wklep.

Krok po kroku:

1. Na środ­ko­we par­tie twa­rzy za­apli­kuj jasny odcień  (czoło, nos, broda, miej­sce pod ocza­mi).

2. Pod kości po­licz­ko­we i na ze­wnętrz­nej par­tii twa­rzy (czoło, żu­chwa) oraz pod ko­ścią po­licz­ko­wą, za­apli­kuj ciemny odcień

3. Spe­cjal­ną gąbką (be­au­ty blen­de­rem)  po­łącz i rozetrzyj korektor i bronzer.

4. Przy­pu­druj twarz pu­drem wy­koń­cze­nio­wym ( w miarę potrzeby )

5. Jeśli chcesz na śro­dek po­licz­ka - by oży­wić mo­de­lo­wa­nie - za­apli­kuj roz­świe­tla­ją­cy ró­żo­wy róż.

6. Aby nadać kon­tu­ro­wa­niu efekt świe­tli­sto­ści i efekt strobingu 3D, nad po­li­czek, śro­dek nosa i brodę za­apli­kuj klasyczny roz­świe­tlacz."

Produkt w opakowaniu:

Od producenta:

Po otwarciu:

Na dłoni:

Powiem Wam, że to moja pierwsza styczność z mokrym konturowaniem

I z całą pewnością ostatnia...

Nie ogarniam tego zabiegu na mokro.
No nie.

Dla mnie używanie palety tego typu - tu mam na myśli ciemniejszy odcień - kończy się po prostu tragicznie, czyt. rozciapkanym podkładem, wielką, rolującą się wszędzie plamą na twarzy i złością za zmarnowany czas.

Nieważne jak małe ilości mazidła bym sobie wklepywała - czy to palcami czy gąbeczką - efekt jest za każdym razem podobnie beznadziejny.
A malować się umiem, jeśli by się kto pytał.

Podobnie rzecz się ma odnośnie korektora, czyli wersji jasnej.

Nie wiem czy to wina składu czy produktu samego w sobie, ale to coś jest tragiczne.
Wałkuje i roluje się niesamowicie - po około pół godzinie od nałożenia - robiąc mi z okolic pod oczami coś w wersji plasteliny pod okiem.

Żal i żenada.

Co z tego, że produkt wydajny, ładnie dobrany kolorystycznie.
Co z tego, że mnie nie uczulił, ani nie podrażnił.

Nie chcę go znać!

Specyfik kosztuje ok. 40 zł, ma 9 g pojemności i można go dostać w drogeriach.

Miałyście?

Kathy Leonia