Witajcie!
Od dwóch dni mam pewną specjalną osobistość przy swym boku.
Nie rozstaję się z nią ino na krok.
Towarzyszy mi podczas obiadu, śniadania, kolacji, drzemki, relaksu i toalety.
Śnię o nim i myślę o nim praktycznie codziennie.
Czyżby jakiś gorący romans się szykował?
Czyżby me serce oszalało?
Od razu Was uspokajam, że dzieci to z tego raczej nie będzie.
Chyba że dzieci-rajdowe.
O kim więc mowa?
A o tym przyjemniaczku:
Może nie wygląda jakoś dostojnie i porywająco, ale ma w sobie coś, co sprawia, że muszę poznać go dogłębnie.
Od karteczki do karteczki.
I to niestety nie dla własnej przyjemności... tylko państwowej i kursowej.
Ech, zachciało mi się być kierowcą.
Kathy i Leon
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
poniedziałek, 14 lipca 2014
13 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przyjaciel jak się patrzy;p
OdpowiedzUsuńZnałam kogoś podobnego, ale nie była to tak wielka przyjaźń i skończyła się już dawno temu... :p
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę Ci tej lektury
OdpowiedzUsuńJakoś mało przystojny:P
OdpowiedzUsuńHehehe :d Trzymam kciuki ! ;*
OdpowiedzUsuńMój P. jest teraz na tym samym etapie, przy czym teorię ma już za sobą, teraz robi jazdy. A ja już się nie mogę doczekać aż zda egzamin i pojedziemy w pierwszą podróż z Nim za kierownicą, jako kierowcą. Tak dla odmiany ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się okładka tego egzemplarza :) Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńPrawko to największa trauma mojego życia, ale Tobie życzę oczywiście powodzenia :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że się wkręciłaś :D
OdpowiedzUsuńwspółczuję Ci trochę czytania tego, bo za ciekawe to pewnie nie jest, ale wierzę w Ciebie i trzymam kciuki. dasz radę! :)
OdpowiedzUsuńjest, jest w kutnie chiński market :D nawet dwa :O
Bardzo dobrze, ze Ci sie zachcialo, a zapoznanie sie przez Ciebie z przepisami, wyjdzie nam wszystkim na dobre ;p
OdpowiedzUsuńpowodzenia w takim razie :)
OdpowiedzUsuńNie narzekaj, pocierpisz, a kiedyś wsiądziesz za kierownicę własnego samochodu i będziesz się z tego śmiała.
OdpowiedzUsuń