GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

sobota, 7 września 2019

2220. Miss Sporty Studio Lash 3D Volumythic Mascara tusz do rzęs podkręcająco-wydłużający

Witajcie!

Dziś czas na tusz.

Będę mówić o Miss Sporty Studio Lash 3D Volumythic Mascara tusz do rzęs podkręcająco-wydłużający.

Słowo od producenta: "Tusz do rzęs podkręcający i wydłużający w 3 wymiarach.
Większa objętość rzęs i głębsze spojrzenie, dzięki nowej szczoteczce tuszu Volumythic."
Produkt w okazałości:





Szczota:



Na oku dwie warstwy:


Szczegóły:

Cena i dostępność produkt kupiłam w Rossmanie na promocji za ok. 10 zł. Normalna cena to 20 zł
Zapach: tuszowy.
Konsystencja: tuszowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie tuszowe utrzymane w żółci z niebieskością napisów od producenta. Pojemność: 8 ml.
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie starczy nam na pół roku używania
Działanie: średnie. Zacznę od tego, że ów tusz korcił mnie już od dłuższego czasu, zwłaszcza, że był tani a jego szczoteczka wydawała się być naprawdę interesująca. I tak oto podczas jednej z promocji w Rossmanie skusiłam się na owego gagatka. Niestety, nie była to miłość ani od pierwszego użycia, ani od drugiego, ani generalnie od żadnego... Dlaczego? Ano dlatego, że tusz niemiłosiernie skleja rzęsy. Po prostu robi z nich istne nóżki muszek owocowych. Nie wiem, czy to jest wina formuły, która nie chce zaschnąć choć trochę - a gagatka używam już od ok. dwóch miesięcy - czy tego, że szczota za dużo mazidła nabiera na swe wypustki... W każdym razie, po jednej aplikacji tuszu, kilka minut muszę poświęcić na rozczesywanie włosków rzęsowych zwykłą, suchą szczoteczką, aby moje oko w jakikolwiek sposób nadawało się na wyjście na ulicę. Nie mówię, że jest to zły tusz, bo jak tylko nadmiar produktu ze szczotki, odciśniemy w chusteczkę higieniczną czy na patyczek kosmetyczny, to naprawdę oczko wygląda ładnie. Rzęsy są podkręcone, wydłużone, czarne i pogrubione. Mazidło nie podrażnia ani nie uczula wrażliwców. Nie jest to jednak produkt dla mnie i pewnie albo go zdzierżę i zmęczę albo nie zdzierżę i wyrzucę do kosza. Nie polecam. No chyba, że macie większą cierpliwość w wyczesywaniu rzęs niż ja.

Ocena: 3/5

Miałyście?

Kathy z Leonem

42 komentarze:

  1. Może spróbuj inną szczoteczką go nałożyć

    OdpowiedzUsuń
  2. Szału nie ma. Mnie nie kusił, bo przymina mi żółty tusz Lovely z którego nie byłam zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam, sprawdzał się tak sobie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Używałam go i u mnie też się sprawdził nie za bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam swoje spektakularne od Lancome czy Estee Lauder, robią robotę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lovely post dear! Have a great weekeng! xx

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo a ja myślałam, że to lovly takie podobne opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie miałam tuszów z Miss Sporty;)

    OdpowiedzUsuń
  9. I had once some makeup of this brand, but I didn't like it so much.

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedyś jego jakoś była lepsza, a teraz się mocno zawiodłam :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam go kiedyś, ale również szału nie było :( O wiele lepiej sprawdził mi się tusz do rzęs z Lovely :)

    OdpowiedzUsuń
  12. The mascara looks okay, they yellow make it attractive :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Odkąd robię sztuczne rzęsy nie używam tuszu, tyle co na dolne więc dawno nei miałam okazji testować nic nowego :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam go i jak da mnie jest straszny.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam ☺
    Raczej się na niego nie skusze 😁
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  16. Ee... Ja co chwilę zmieniam tusz, ale za ten się chyba nie wezmę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Skoro szału nie ma, to ja spasuję.

    OdpowiedzUsuń
  18. nie miałam, wolę jeden sprawdzony tusz, rzadko kiedy testuje jakieś inne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dobrze, że chociaż ten tusz nie był drogi.

    OdpowiedzUsuń
  20. Skoro tusz skleja, nie jest wart zainteresowania :/

    OdpowiedzUsuń
  21. Dobrze, że nie kupiłam go :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda, nie chciałoby mi się poświęcać czasu na wyczesywanie itp. :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Nice result. Have a nice weekend hugs Nina

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja po raz kolejny kupiłam Miss Sporty Fabulous Lashes. :)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja obecnie używam mascary z L'oreal i jestem zadowolona :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. jakoś nie przekonuje mnie do zakupu, znam lepsze tusze.

    OdpowiedzUsuń
  27. myslalam ze to lovely ... wyglada jak by skleil rzesy ?

    OdpowiedzUsuń
  28. Thanks for the recommendation, but for the problems you say. I don't think I used it

    OdpowiedzUsuń
  29. Faktycznie takie trochę pajęcze nóżki wyszły :/

    OdpowiedzUsuń
  30. Też miałam kiedyś tusz z Miss Sporty ale jakiś inny. Długo przysychał na rzęsach, fakt.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie mam cierpliwości więc chyba jednak nie dla mnie. Na poranny makijaż mam tylko kilka minut ;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Mialam go, troche sie kruszyl :)

    OdpowiedzUsuń
  33. chyba można znaleźć lepsze tusze w podobnej cenie...

    OdpowiedzUsuń
  34. Miss Sporty kojarzy mi się z kosmetykami dla nastolatków, ale nastolatków w okolicach 12 roku życia, które chcą kupić swój pierwszy (i tani) błyszczyk (tak, mój pierwszy błyszczyk był z Miss Sporty :D ). Z resztą Twój opis efektów potwierdza moją opinię...

    OdpowiedzUsuń
  35. Opakowanie to taka kopia Lovley.. można się pomylić. :(

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie wyglada zaciekawie zaaplikowany :(
    Osobiście jestem wierna Max Factor 2000 calorie, uwielbiam !
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  37. Kupiłam go kiedyś, bo przeczytałam o nim pochwały i czeka na swoją kolej. Może jest mokry i klejący na początku, jak tusze od Bourjois, a potem jak trochę wyschnie zamieni się w tusz idealny?

    OdpowiedzUsuń
  38. A ja jestem z niego bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru