Dziś powracam do Was zza tygodniowej bariery czasowej i umysłowej, prosto z recenzyją pewnego mazidła pod oczęta.
Będę mówiła o kremie-żelu z Rival de Loop, który ma nam okolice oczy nawilżać.
Słowo od producenta: "Żel do skóry wokół oczu z ekstraktem z figi kaktusowej. Preparat nawilżający przeznaczony do pielęgnacji wyjątkowo delikatnej skóry w okolicach oczu. Dzięki połączeniu kompleksu nawilżającego z ekstraktem z figi kaktusowej bogatej w aminokwasy, minerały, mikroelementy i witaminy zapewnia długotrwały efekt nawilżenia skóry. Dodatkowo filtry UVA i UVB chronią przed skutkami starzenia spowodowanymi działaniem promieni słonecznych."
Mazidło w opakowaniu:
Na ręku:
Szczegóły:
Cena i dostępność: w Rossmanie i na Allegro. Cena ok. 7 zł za 15 ml.
Zapach: bez woni żadnej.
Konsystencja: uroczy kremowy kremik.
Opakowanie i pojemność: plastikowa butelka, zwężająca się ku górze, prosta, biała. Pojemność: 15 ml.
Wydajność: średnia. Przy codziennym stosowaniu dwa razy dziennie, kremik mi starczył na mniej więcej 4 tygodnie.
Działanie: żadne... Mimo sumiennego użytkowania kremiku tego i dzielnego wklepywania go w okolice oczu, nie zauważyłam żadnych efektów. Nic mi się nie nawilżyło ani nie zakamuflowało. Worki pod oczami? Jak były, tak są... Drobne zmarszczki mimiczne? Tak samo... Żyłki, przesuszona skóra? Jak wyżej. Jedynym chyba tylko plusem tego czegoś jest niska cena i to że szybko się skończył. Inaczej bym żałowała, że go kupiłam. Tak więc ewidentnie nie polecam, chyba że lubicie kupować kosmetyki, które potem wyrzucacie.
Ocena: 1/5
Miałyście?
Kathy z Leonem
PS. Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i wyrazy troski o zanik Leona. W szczególności dziękuję Żanetce i jej przesyłce-niespodziance. Ogromnie mnie ucieszyła!
Nie miałam go ale słyszałam, że są dobre i zamierzam wypróbować. Zależy mi zwłaszcza na nawilżeniu okolicy oczu.
OdpowiedzUsuńJa mam z avonu, seria solutions, ale zapominam go regularnie stosować, więc nie potrafię powiedzieć czy jest skuteczny ;p
OdpowiedzUsuńLubię takie lekkie kremiki, właśnie wiosną kiedy dopada mnie alergia ale ten będę chyba omijać :/
OdpowiedzUsuńKurcze to nie dobrze.
OdpowiedzUsuńKoleżenka polecała krem pod oczy z Ziai, różowy, 50 +. Też tani. Podobno rewelacyjny, ale ja stawiam na nawilżanie a nie działanie przeciwzmarszkowe, więc nie używałam ;)
A to bubel, dobrze, że mam póki co krem pod oczy w zapasie ;)
OdpowiedzUsuńNo w końcu jesteś; ) szkoda ze się okazał lipa. Ja używam jak pamiętam jakiś z Avonu nawet fajny
OdpowiedzUsuńI co przez ten czas porabiałaś?
OdpowiedzUsuńJeszcze żaden krem pod oczy mnie nie zachwycił.
OdpowiedzUsuńnigdy bym się nie skusiła na ten żel, mam wrażliwe oczy i muszę na nie uważać a latem stawiam na lekkie świetliki
OdpowiedzUsuńMnie uczulają.
OdpowiedzUsuńFajnie, ze jestes :* Kremiku nie mialam, zastanawialam sie nad jego kupnem, ale obecnie raczej sie nie skusze ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam i mieć nie będę :D
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę! :D uśmiech był?
Ja za każdym razem gdy mam sprzątać, robię wszystko, oprócz sprzątania :D
OdpowiedzUsuńNo to totalna kicha - jak nic nie robi :/
OdpowiedzUsuńOstatnio słyszałam że świetnym kremem nawilżającym pod oczy jest Ziaja 50+ - nie ma co tutaj oczywiście sugerować się wiekiem ;-))
OdpowiedzUsuńnie miałam i widzę, że nie mam czego żałować
OdpowiedzUsuńA nóż u kogoś innego się sprawdzi i nie bedzie musiał wyrzucać;p:)
OdpowiedzUsuńOoo widzę, że niezły bubel ;/
OdpowiedzUsuńno cóż, bywają i takie...
OdpowiedzUsuń