Witajcie!
Normalnie zabiję z zimną krwią.
I wypatroszę bez litości.
I wyrzucę zwłoki pozbawione wyglądu ludzkiego gdzieś w jakieś przydrożne krzaki.
I każdemu, kto mi zarzuci mord bez skrupułów nie zaprzeczę.
Tym poj*... - ekhm znaczy - porąbanym dziewuchom z roboty owa iście teksańska masakra się należy.
Skąd się wziął instynkt krwiożerczy u Leona?
A temu, że owe głupie pin*... - ekhm znaczy persony - uwzięły się na mnie jednak z drugą, że im klientów zabieram.
I że robię to z zamiarem celowym.
I nie znam zasad panujących w firmie i jestem w ogóle perfidna.
A to, że one podwędziły mi kilka razy słuchaczy kilkoro to już nie ważne.
Bo one się miały prawo do błędu, a ja wyrozumiale stwierdziłam że spoko, zdarza się.
Natomiast mi już nie wolno się pomylić.
I się trzeba wydrzeć na mnie.
Ok.
Jeśli takie zasady panują w tej firmie to proszę bardzo.
Dostosuję się z wielką radochą.
Konsultant konsultantowi wilkiem.
Kathy i perfidny Leon
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
środa, 4 września 2013
12 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co za horror w dzisiejszym Twoim poście.
OdpowiedzUsuńjakbym czytała moje myśli w połowie lipca xD
OdpowiedzUsuńNie znoszę pupilek szefa z zadartym nosem!!
Powodzenia, nie daj się!
o kurde! będzie ostro :) nie daj się
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywna notka ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa jak się akcja potoczy :D. Nie daj się! :*
OdpowiedzUsuńa no często tak w pracy bywaa :( , walcz o swoje! :)
OdpowiedzUsuńnie przejmuj się nimi i rób swoje dalej ;****
OdpowiedzUsuńbez zabójstw bo Leon pójdzie siedzieć!
OdpowiedzUsuńa serio - trzyma się jakoś i nie zwracaj uwagi na paskudy!
internety sa z tobą!
life is brutal ;]
OdpowiedzUsuńmacie tam pewnie premię od zdobytego klienta... albo obietnice wywalenie z roboty wszystkich, którzy odpowiedniej ilości klientów nie złapią... smutne....
OdpowiedzUsuńale zgadzam się z Żanetą - tylko bez morderstw, bo kto bedzie pisał na blogu ;p
nie daj się! :)
OdpowiedzUsuńKochana widzę, że źle się dzieje. Nie daj się. One nie wiedza chyba z kim zadzierają :D
OdpowiedzUsuń