`Interlude` dla kobiet jest kompozycją szyprową. W konstrukcji tego zapachu użyto jako głównych składników mirry i kadzidła, które odpowiadają za stan chaosu i nieporządku. Już samo otwarcie wzbudza niepokój poprzez połączenie słodyczy bergamotki i goryczy grejpfruta. W sercu, odkrywamy ten szczególny moment, który jest zarówno osobisty jak i święty. Róży, kadzidłu i drzewu sandałowemu towarzyszy niekonwencjonalne połączenie orzechów, kawy, kiwi, miodu i żywicy agarowej. W bazie, miękka ambra i nuty wanilii łagodzą nieporządek spowodowany przez nuty zwierzęce i skórzane.
Kategoria: szyprowo-kwiatowe
- Nuty głowy: bergamotka, grapefruit, imbir, aksamitka
- Nuty serca: kadzidło, róża (absolut), kwiat pomarańczy, kocanki piaskowe, jaśmin, opoponaks
- Nuty bazy: wanilia, żywica benzoesowa, ambra, drzewo sandałowe, oud (żywica agarowa), mech dębowy (mąkla tarniowa), nuty skórzane, fasola tonka, piżmo, nuty zwierzęce."
Cena i dostępność: produkt znalazłam jako tester w pewnej internetowej perfumerii. Cena oryginału ok. 700 zł.
Konsystencja: płynna.
Opakowanie i pojemność: opakowanie fioletowe, ze złotymi elementami zdobienia i takimiż napisami. Pojemność: 100 ml.
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie starczy nam na ponad rok perfumowania się.
Działanie: średnie. Zacznę od tego, że uwielbiam zapachy Amourage. Moim numerem 1 od kilku lat jest Honour.... kosztujący oryginalne ponad 1000 zł. Nie stać mnie niestety na taki wydatek, zatem kupuję sobie zamienniki, które radzą sobie całkiem nieźle. I tak właśnie buszując któregoś dnia w pewnej internetowej perfumerii, natknęłam się na Interlude Woman. Zdecydowałam, że zakupię to cudo, bo nuty zapachowe brzmiały naprawdę intrygująco. Czy jestem zadowolona z zakupu? Tak można rzec: średnio. Perfumy te to bardzo mocna, czasem nawet zbyt intensywna mieszanka szyprowo-kwiatowa, o dominujących nutach dymnego kadzidła, które zaraz po aplikacji aż zapierają dech w piersiach. Po kilku chwilach zaczynają być wyczuwalne akordy bergamotki, jaśminu oraz róży, które nieco łagodzą ów mocny początek. Na koniec dnia perfumy zmieniają się o 180 stopni, gdyż stają się słodsze i delikatniejsze, z aromatem wanilii i fasoli tonka na czele. Trwałość? Jak na zamiennik bardzo dobra! 10-12 godzin na skórze, a na ubraniach nawet 2 dni. Dla mnie zapach jest jest zdecydowanie zbyt duszący i męczący - nawet po kilku godzinach - w efekcie czego zaczyna mnie boleć głowa. Z kolei moja teściowa jest absolutnie zauroczona Interlude Woman, który na jej skórze pachnie zupełnie inaczej, tak słodko i kwiatowo. Ja na pewno nie wrócę do tej wonii ponownie i polecam produkt tylko tym osobom, które lubią mocne aromaty w stylu międzywojennej femme fatale.
Miałyście?
Kathy Leonia
I like this woda for women!
OdpowiedzUsuńTo zatem raczej zapach nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńFlakonik cudny :) zapach jeśli jest mocny to raczej nie dla mnie. Jednak zawsze wolę sama powąchać bo czasami jest coś takiego, że niby nie a jednak zapach trafi w gust.
OdpowiedzUsuńBom dia e uma excelente terça-feira minha querida amiga. No Brasil, acho que não temos esse tipo de perfume.
OdpowiedzUsuńJest mi tak gorąco, że nie mam siły nawet pomyśleć o jakimś zapachu...
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńThe bottle has a great design. thanks for the review.
A to z tego co piszesz woda nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię duszących zapachów.
OdpowiedzUsuńA veces los perfumes de fuerte olor acaban molestando, aunque en cada piel reacción de manera diferente y cambia el aroma.
OdpowiedzUsuńBesos.
Oh, it is so tempting..but honestly, it makes me think of something my mother would love more than me. Thanks so much for the review!
OdpowiedzUsuńHermoso frasco. Gracias por la recomendación
OdpowiedzUsuńSkoro piszesz, że zapach jest mocny i duszący, raczej się nie skuszę ^^
OdpowiedzUsuńJa bym się chyba udusiła od takiego zapachu...
OdpowiedzUsuńAle flakonik elegancki :)
Pozdrawiam
wahhh finally someone who's into perfume too! I've been collecting perfume myself for a really long time now! is this perfume a bit aphrodisiac? the animal/predatory scent kind of giving aphrodisiac hint but I tend to like those kind of smells. what's your favorite EDP of all time btw? on serious occasions I tend to reach out to sauvage but daily scent I'd like to use something lighter like neutral peach or baby powder scent. Hope we can be friends! I'm following your blog now~
OdpowiedzUsuńPrzepiękny flakon!
OdpowiedzUsuńChyba raczej nie będę miała okazji testować, ale flakonik ładny :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się wcześniej z tymi perfumami, ale jestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Só experimentando pra saber,
OdpowiedzUsuńmas ele tem um belo frasco.
Beijos! 😍
Nie znam, ale flakon piękny :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze. :) Ale jak czytam u Ciebie, to nic straconego. :D
OdpowiedzUsuńNie znam, ale bardzo lubię takie mocne perfumy.
OdpowiedzUsuńOi, boa noite. Já que você não vai me visitar, eu vim. Beijos.
OdpowiedzUsuńthanks for sharing have a nice sunday
OdpowiedzUsuńHello,
OdpowiedzUsuńIt looks like a nice perfume, it has notes that I like. Thanks for your review. :)
Nuty nie bardzo wiem moim guście, więc niestety nie byłabym zainteresowana. Szkoda bo lubię zmieniające się zapachy przez czas ich "noszenia" :)
OdpowiedzUsuńTrochę za mocna dla mnie ale piękna buteleczka. Lubię wyraziste zapachy ale ta niestety nie dla mnie
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocy
it beckons wearers into a world of intrigue and intensity...
OdpowiedzUsuń