Witajcie!
Dziś czas na ciała peelingowanie.
Będę mówić o Efektima Papaya Fruit Body Peeling euforia zmysłów peeling do ciała.
Słowo od producenta: "PAPAYA BODY PEELING EUFORIA ZMYSŁÓW
Cudownie udoskonalający peeling do ciała z otulająco-egzotyczną nutą zapachową.Pozwól sobie na nieziemsko przyjemną upiększająco-oczyszczającą chwilę!
Natychmiast po aplikacji daje odczucie bardziej zadbanej , wygładzonej oraz aksamitnej skóry.
Koi zmysły i pozwala zlikwidować stres."
Produkt w okazałości:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam do testów od Efektima. Normalnie można owe cudo ucapić stacjonarnie w drogeriach, gdzie kosztuje ok. 13 zł.
Zapach: słodki, soczysty, owocowy.
Konsystencja: peelingowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, w tonacji czerwono-pomarańczowej z czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 200 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie starczy nam na ok. trzy miesiące użycia.
Działanie: bardzo dobre. Zacznę od tego, że nie wyobrażam sobie pielęgnacji ciała bez stosowania peelingów. Nie zliczę doprawdy, ile tego rodzaju specyfików już miałam i przetestowałam na sobie. Niektóre były dobre, inne złe, ale dawno już żadne mazidło nie zachwyciło mnie tak jak powyższy gagatek z Efektima. Ten peeling jest po prostu fenomenalny. Przede wszystkim, świetnie złuszcza i usuwa martwy naskórek, pozostawiając skórę gładką oraz czystą. Były suche, nieestetycznie wyglądające skórki oraz wrastające włoski? Raz dwa i ich nie ma! Specyfik dzięki zawartości składników odżywczych (ekstrakt z mango, ekstrakt z papai, gliceryna) nawilża oraz odżywia naszą skórę wszędzie tam, gdzie tego potrzebujemy. Możemy mieć pewność, że po takim zabiegu naskórek będzie wyglądał po prostu idealnie. Ja najczęściej sięgałam po ów peeling raz, lub dwa razy w tygodniu podczas kąpieli wieczornej. Nanosiłam go zamiast żelu pod prysznic dosłownie wszędzie od ramion po nogi, aby zarówno umyć swoje ciało jak i zarazem odpowiednio je wypeelingować. Warto wspomnieć, że produkt mnie nie uczulił, ani nie podrażnił. Stosowanie peelingu z Efektimy to była czysta pięknie pachnąca przyjemność, którą bardzo miło będę wspominać i z chęcią będą chciała powtórzyć. Polecam.
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Ja również regularnie stosują peelingi. Tego jeszcze nie miałam, ale myślę, że byłabym z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńKathy, I think the body peeling papaya is very good! You see I've adopted Lucy. You can take home a kitty too.
OdpowiedzUsuńJA bardziej celuję w olejowe :)
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz to warto się skusić na taki peeling.
OdpowiedzUsuńI always love products with fruit aromas. Valerie
OdpowiedzUsuńI am using one from Ziaja now.
OdpowiedzUsuńLovely day!
Great. I´m using a natural one from organic shop
OdpowiedzUsuńMnie długo nie musisz namawiać, jako fanki peelingów do takiego cacka :D
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie i pewne cudowne pachnę
OdpowiedzUsuńLubię taki zapach:)
OdpowiedzUsuńPapaja jest ok, a skoro dałaś taka wysoka ocenę to wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńMnie zaniepokoił zapach tego peelingu :p
OdpowiedzUsuńZapach na pewno ma genialny,moze kiedyś się na niego skuszę jak dałaś mu tyle plusów :)
OdpowiedzUsuńSounds great!
OdpowiedzUsuńMuszę go przetestować! Jestem ciekawa zapachuLD
OdpowiedzUsuńSkoro to euforia zmysłów 🙂🙂to trzeba kupić. Miłego dnia 🌞🌞💗💗🍉🍉🍉🍉🍉🍉
OdpowiedzUsuńWidziałam dużo pozytywnych opinii, bardzo zachęcają : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
Też taki chcę! Rozejrzę się za nim w sklepach. :)
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy bym go nie zjadła :p
OdpowiedzUsuńOpakowanie tak piękne, że żal by mi było otwierać. ;)
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym ten peeling :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Widzę, że działa rewelacyjnie. Pachnie papają? :)
OdpowiedzUsuńOh so good peeling of papaya
OdpowiedzUsuńI really like papaya for skincare
That's a good review, I'll try.
OdpowiedzUsuńHello!
OdpowiedzUsuńI love papaya and this product looks amazing
kisses ♥
Nice beauty products! Thanks for sharing,
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo mnie kuszą peelingi z tej marki :)
OdpowiedzUsuńU mnie peelingi to też podstawa. Chętnie wypróbuję skoro tak dobrze się sprawdza.
OdpowiedzUsuń"I cannot imagine body care without the use of peels" I like that wise sentence.
OdpowiedzUsuńThe packaging of the product is very attractive!
OdpowiedzUsuńThanks by recommendation. I send a kiss
Osobiście nie miałam, ale pewnie pomyślę nad użyciem peelingu.
OdpowiedzUsuńWidziałam go ostatnio w drogerii, ale jakoś mnie nie kusi. :)
OdpowiedzUsuńGreat review post dear! :)
OdpowiedzUsuńTeż zawsze nakładam peelingi tak jak żel pod prysznic. tego muszę poznać :D
OdpowiedzUsuńNie używam peelingów, ale kocham papaję i myślę, że to będzie strzał w 10!
OdpowiedzUsuńTeż go mam i jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńAż wyobrażam sobie ten zapach, musi być obłędny :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness :)
Hello!! I didn't know this product but it looks really good.
OdpowiedzUsuńBlessings!!
Beautiful product
OdpowiedzUsuńRead my new post
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dopiero teraz wpadłam na ten post, bo dopiero co zamówiłam peeling w Avon. Ale nic straconego, będzie na liście rezerwowej :D
OdpowiedzUsuńEuphoria of the senses.. must be a good product.
OdpowiedzUsuńHave a great weekend, my dear friend Kathy.
Kisses.
Nie miałam, ale kusi 😀
OdpowiedzUsuńMiałam tę drugą wersję i dla mnie porażka ;/
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kawowe, moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kolorowo!
Uwielbiam takie kosmetyki o zapachu egzotycznych owoców - od razu poprawiają nastrój i dodają energii.
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam peeling w tubce.
OdpowiedzUsuńuwielbiam owocowe pilingi:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCześć!
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi, a to jest ten, którego chciałabym spróbować. Dzięki za rekomendację!
Powitanie
Uso muito pouco este produto.
OdpowiedzUsuńBoa dica!
Boa semana!🌺
Voltei para o "A Lua e eu"
Beijos nas bochechas!