GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

czwartek, 10 maja 2018

1778. Bielenda Carbo Detox oczyszczający żel węglowy do mycia twarzy

Witajcie!

Dziś sobie twarz uwęglimy.

Będę mówić o Bielenda Carbo Detox oczyszczający żel węglowy do mycia twarzy.

Słowo od producenta:

Mazidło w butli:




Od producenta:



Skład:



Otworek:



Na dłoni:



Powiem Wam, że uwielbiam produkty dedykowane tłustej skórze.
Tylko one potrafią utrzymać w ryzach moje rozszerzone pory i oleistość.

Jako posiadaczka takowej, ciągle odkrywam nowe, kosmetyczne smaczki, przeznaczone dla posiadaczek facjaty z nadmiernym sebum.

Nie zliczę już ile podobnych mazideł miałam okazję testować.

Żel węglowy odkryłam stosunkowo niedawno i z miejsca się nim zauroczyłam.
Kto by pomyślał, że ta czarna paciaja tak skutecznie acz delikatnie, będzie oczyszczała i normowała moją tłustą skórę.

Produkt świetnie myje buzię, zostawiając ją czystą i zdrowo wyglądającą.
A przy tym ładnie pachnącą, taką - hm - słodką świeżością.
Uwielbiam zmywać nim resztki makijażu - raz i dwa i już!

Dodatkowo, specyfik wydajny, tani i naprawdę dobrze działający.
Mazidło nie podrażniło ani nie uczuliło mnie.

Produkt kosztuje ok. 16 zł, liczy sobie ok. 200 g pojemności i można go spotkać w drogeriach.

Miałyście?

Kathy Leonia

środa, 9 maja 2018

1777. Aktualizacja włosów - maj 2018 r.

Witajcie!

Dziś czas na włosy.

Nie miałam ostatnio na nie czasu, aby móc ogarnąć i doprowadzić je do ładu, zatem wyglądają jak wyglądają.

Tak wyglądały w grudniu 2017 r:



A tak się prezentują teraz:





Dane poglądowe:

Długość: ok. 55 cm
 Skręt: wywijas kokowy.
 Kolor: blondo-rudo-coś.
 Stan: walczę z ŁZS...
Grubość: ok. 7 cm
  Częstotliwość mycia: co 2/3 dni myję

 Olejowanie: brak

Używane produkty: 



Od góry od lewej:

a) Equilibra Aloe Shampoo szampon aloesowy,
b) Pilomax Wax Blonde NaturClassic maska do włosów blond,
c) Cosnature Avocado & Mandel Repair-Haarmaske regenerująca maska do włosów z awokado i migdałami,
d) Lady's Joy płynne kryształki do włosów.

A jak Wasze kudełki?

Kathy Leonia

wtorek, 8 maja 2018

1776. Catrice All Matt Plus Shine Control puder matujący

Witajcie!

Dziś sobie o pudrze matującym podumamy.

Będzie to Catrice All Matt Plus Shine Control puder matujący.

Słowo od producenta: "

Produkt w okazałości:



Od producenta:




Skład:



Po otwarciu:



Na dłoni:



Na twarzy:



Powiem Wam, że dopiero niedawno odkryłam, jakie perełki i cudności ma w swoich zasobach marka Catrice.

Do tej pory jakoś nieszczególnie interesowałam się produktami od nich, ale gdy na moim osiedlu otworzyła się drogeria Natura, wszystko się zmieniło.

Kilka razy w miesiącu zaglądam tam, aby śledzić różne różności mazidłowe.

Tak było w przypadku pudru.
Szukałam czegoś na szybko, co pomoże mojej cerze ogarnąć się odnośnie świecenia.

I tak trafiłam na puder matujący w uroczym, skromnym opakowaniu.
Użyłam go raz, drugi, trzeci i zakochałam się w nim.

Produkt idealnie nadaje się do mojej oleistej facjaty.
Ślicznie ją matowi, wyrównuje koloryt i nadaje naturalny wygląd zdrowej skóry.

Mazidło nie "ciastkuje się" w ciągu dnia, ani nie złazi z buzi.
W stanie matu wytrzymuje ok. 4-5 godz, co jak na moją skórę jest naprawdę dużym wyczynem.

Produkt nie wchodzi w zmarszczki, nie podkreśla suchych skórek.
Jest wydajny, tani i nie drażniący nawet wrażliwców.

Szczerze go polecam, bo naprawdę warto to cudo przetestować.

Puder kosztuje ok. 15 zł, ma 10 g pojemności i można go dostać w Naturze.

A Wy lubicie mat na twarzy?

Kathy Leonia

poniedziałek, 7 maja 2018

1775. Prezenty z Meet Beauty IV!

Witajcie!

Jak już wiecie, w dniach 21-22.04.2018 r. miałam przyjemność brać udział w IV edycji konferencji dla blogerek urodowych, znanej pod nazwą Meet Beauty.

To wielkie i wspaniałe wydarzenie, zgromadziło w warszawskim hotelu Lord około 300 blogerów i blogerek z branży beauty.

Co się tam działo i z kim piło, napiszę w drugiej części relacji.

Teraz natomiast czas na upominki:



 I w poszczególe.

Bio-oil:



Bartos:



Tołpa:



Annabelle Minerals:



Efektima:



Pollena Eva:


o2skin:



Neess:



Pierre Rene:



So Chic!:



Miyo:


MediHeal:



Wszystkie prezenty ucieszyły mnie niezmiernie i sprawiły, że mam od razu ochotę na ich testowanie.

Jedynie moja szafka z mazidłami jest niezbyt szczęśliwa, gdyż dosłownie pęka już w szwach...

Co Was najbardziej zainteresowało z powyższych cudów?

Kathy Leonia

niedziela, 6 maja 2018

1774. Baza peel off - rewolucja w ściąganiu hybryd!

Witajcie!

Dziś czas na coś, co już jest hitem na rynku paznokciowym.

Będzie tu mowa o bazie peel off, która, nakładana pod hybrydę, trzyma się do ok. 2 tygodni, a następnie usuwa się z płytki bez problemu.
Wystarczy są jedynie podważyć drewnianym patyczkiem lub wykałaczką i manicure schodzi po prostu sam!

Produkt o którym mówię:







Oto mała demonstracja działania produktu:





Paznokcie nie są uszkodzone w żaden sposób i gotowe do nowego manicure.
Jak dla mnie, czyli dla osoby, która nie lubi acetonu ani frezarek, baza peel off to istne wybawienie.

I to wszystko w ułamku sekundy, bez czekania.

Polecam Wam gorąco korzystanie z baz typu peel off.
Każda pazurkomaniaczka będzie z niej zadowolona.

A Wy słyszałyście o tymże specyfiku?

Kathy Leonia

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru