Witajcie!
Dziś czas na policzków zarumienienie.
Będę mówić o BELL HYPOallergenic - róż do policzków w musie.
Słowo od producenta: "Rumieniec zakochanej dziewczyny? Nic prostszego. Róż do policzków w musie to kosmetyk o niezwykle lekkiej i puszystej konsystencji, przypominającej chmurkę. Jego formuła umożliwia łatwe blendowanie, idealnie łącząc się z podkładem i tworząc jednolity, naturalnie wyglądający makijaż. Ten róż zapewnia efekt promiennej, świeżo wyglądającej cery, dodając skórze zdrowego blasku. Dzięki swoim właściwościom optycznie wygładza skórę, maskując drobne niedoskonałości i zapewniając efekt soft-focus. Świetnie sprawdza się także do subtelnego podkreślenia kości policzkowych i konturowania. Idealny dla osób ceniących produkty wielofunkcyjne, które upiększają i jednocześnie pielęgnują skórę. Dostępne są dwie wersje kolorystyczne produktu: 01 ECHO, 02 MOMENT. Posiada certyfikat PETA. Produkt odpowiedni dla wegan. Odpowiedni dla osób o skórze wrażliwej, skłonnej do podrażnień. Przebadany pod kontrolą lekarza dermatologa. Sposób użycia: nałóż produkt na wybrane partie twarzy gąbką, pędzlem lub palcami i rozblenduj lub rozetrzyj. Trik wizażysty: róż możesz nałożyć nie tylko na policzki i skronie, ale także na czubek nosa dla uroczego efektu perkatego, zawadiackiego noska."
Produkt w opakowaniu:
Od producenta:
Cena i dostępność: produkt znalazłam w styczniowym Pure Beauty. Normalnie można go kupić na stronie producenta.
Zapach: słodki.
Konsystencja: musowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie w formie słoiczka. Pojemność: 100 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie starczy na kilka miesięcy.
Działanie: Zacznę od tego, że ostatnio bardzo polubiłam tzw. mokre konturowanie buzi. Moja twarz wygląda wtedy tak naturalnie i świeżo o wiele lepiej niż w przypadku tradycyjnych, sypkich róży czy bronzerów. Nic więc dziwnego, że róż do policzków w musie BELL HYPOallergenic tak bardzo przypadł mi do gustu! Produkt ma lekką, musową konsystencję, która sprawia, że aplikacja jest niezwykle przyjemna. Po nałożeniu na skórę róż w musie nie pozostawia smug, a jego formuła idealnie stapia się z cerą, dając naturalny efekt. Jeśli chodzi o kolor jaki testowałam (01 ECHO) jest on subtelny i elegancki, idealny do codziennego makijażu, ale również można go intensyfikować na większe wyjścia. Na plus zasługuje także to, że produkt jest hipoalergiczny, co sprawia, że jest bezpieczny nawet dla osób z wrażliwą skórą. Dodam jeszcze, że róż BELL HYPOallergenic ma długotrwały efekt, a skóra po jego nałożeniu wygląda świeżo przez cały dzień. Nie powoduje zapychania porów, co jest dla mnie dużym plusem. Podsumowując, to produkt, który zdecydowanie polecam!
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Polecę zatem siostrze. Myślę, że powinna się skusić.
OdpowiedzUsuńIntensywny dość :)
OdpowiedzUsuńthanks for your review
OdpowiedzUsuńLove the color
OdpowiedzUsuńGracias por al recomendación.
OdpowiedzUsuńThis is an interesting product!
OdpowiedzUsuńJa nie używam różu, ale zaproponuję mamie.
OdpowiedzUsuńAkurat nie stosuję, mam naturalnie wiecznie czerwone przez nadciśnienie ;P
OdpowiedzUsuń