GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

środa, 26 listopada 2014

547. Smuteczek...

Witajcie!


Jak to się mówi?
Do trzech razy sztuka?
Chyba nie u mnie ta regułka...

Tak, dobrze się domyślacie...
Wymarzone plastikowe prawo jazdy przeszło mi dziś rano koło nosa.

Na czym tym razem poległam?
Ano tak jak za poprzednim razem, na mieście, nastąpił zgon trasy mojej.
Jechałam sobie dziarsko małą  uliczką jakąś, spozierając bacznie tu i tam, gdy wtem ktoś mi autem wyskoczył z bramy, zatrąbił i drogę zajechał.

Co z tego, że ja miałam pierwszeństwo na drodze, a tamten fagas nie...
Usłyszałam komunikat o możliwości bezpośredniego zagrożenia w ruchu drogowym.
I tyle.
Koniec, przesiadka.

Smutno mi...
Bym  się czymś upiła, ale roboty iść trzeba.
Ech...

Cholerne i paskudne reguły drogowe.
Moje kiszki mają ich powoli już przesyt.

Kathy i Leon

26 komentarzy:

  1. Jak już zdasz to nie będzie ważne za którym razem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie poddawaj się. Głowa do góry. :D Trzeba próbować do skutku, aż się uda. Jedyny minus to kwestia finansowa, bo niestety podejście do każdego egzaminu kosztuje... ;) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. O jejciu to szkoda wielka , no pewnie że miałaś pierwszeństwo : ( Na pewno następnym razem się uda trzeba byc pozytywnej myśli kochana nie możesz się poddawać : *

    Chciałam zaprosić cię na mój nowy blog : http://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/ Jeżeli mnie nie pamiętasz byłam stąd : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ : )

    Pozdrawiam : * Jak zdasz prawko to pochwal się : ) Czekam : )

    OdpowiedzUsuń
  4. tylko sie nie poddawaj! Zdasz to w końcu zobaczysz i będziesz śmigać po mieście! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Co za dupek znowu Ci wyjechał :(

    OdpowiedzUsuń
  6. nie ma co się załamywać ;) wytrwałość twoja i chęć posiadania prawka w końcu zrobią swoje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje koleżanki (ich większość) zdawała prawo jazdy za 4 razem... :)
    Ważne, żebyś nie dobiła do 12 razy.... bo to już zbyt dużo prób i błędów haha :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdrowieje baaardzo powoli,teraz miałam próbne maturki,więc dużo na głowie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Polska kultura na polskiej drodze.... - doskonale Cię rozumiem.... koleżanka siedzi we Francji i tam zamierza zdawać, podobno łatwiej

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja doszłam do wniosku, że prawa jazdy nie zrobię dopóki nie będzie mnie stać na wymarzony samochód. ;] Poza tym, kiedy będziesz miała prawo jazdy, będziesz chciała jeździć autem tak bardzo, że wszyscy znajomi będą pić, a Ty biedna będziesz musiała ich wozić...

    OdpowiedzUsuń
  11. Głupi egzaminator, nie możesz przecież odpowiadać za wariatów wyjeżdżających z bramy. Mam nadzieję, że u Ciebie zadziała zasada do 4 razy sztuka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale jeśli to nie była Twoja wina, to może napisz odwołanie?
    Najbardziej żal to chyba kasy ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Stop fagasom drogowym :/!!! Odreaguj Kochana, najwyzej do roboty pojdziesz lekko nie w formie. Sciskam :***

    OdpowiedzUsuń
  14. kurde ale tam jeżdżą... następnym razem się uda :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja zdałam za czwartym razem :) a oblewałam na głupotach np. raz musiałam się przesiąść bo jechała przede mną eLka a egzaminator stwierdził,że niebezpiecznie jechać za eLką... No to nie wiem gdzie miałabym jechać skoro był jeden pas i w ogóle :P

    OdpowiedzUsuń
  16. uszy do góry, musi sie w koncu udać :)!

    OdpowiedzUsuń
  17. A to wredne... Ale wiesz jak mówią: z tymi najlepszymi egzaminatorzy chcą się przejechać jeszcze raz. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojć :( to smutno.
    A upić się możesz już w piątek :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O kurczę. Ja jestem na etapie jazd i na tę chwilę egzamin po prostu mnie przeraża. Będę trzymać kciuki, żeby kolejnym razem się udało! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. są takie udupy i trzeba się przyzwyczaić. nawet nie raczą kierunkowskazu włączyć ;/
    aaa ja za 4 zdałam to moze tobie tez sie uda :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Do 3 razy sztuka, ale większość i tak zdaje za 4 razem;) A to wstrętny egzaminator Ci się trafił, przecież to nie Twoja wina. Pewnie jakbyś przepuściła ten samochód to też by było źle bo przecież miałaś pierwszeństwo, ehh. Ale i tak gratuluje,że wyjechałaś na miasto.

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru