Dziś sobie usta w czerwień przyozdobimy.
Będę mówić o Astor Perfect Stay 8h Gloss, czyli trwałym błyszczyku do ust.
Słowo od producenta: "Astor przedstawia nowy błyszczyk Perfect Stay 8h, dzięki któremu usta będą lśnić pięknym kolorem, otrzymując zarazem odpowiednie nawilżenie. "
Mazidło w opakowaniu:
Aplikator:
Na dłoni:
Na ustach:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt ucapiłam na wyprzedaży szafy Astora w Rossmanie za jakieś 5 zł. Normalnie można go ucapić w Internetach za 30 zł.
Zapach: słodki, przyjemny.
Konsystencja: błyszczykowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie błyszczykowe, w tonacji przezroczystej ze złotymi napisami od producenta. Pojemność: 8 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie starczy na kilka miesięcy używania.
Działanie: kiepskie. Zacznę od tego, że - jak już większość z Was wie - nie lubię błyszczyków. Bo się lepią, bo się kleją, bo mi po prostu nie pasują. Dlatego też byłam bardzo sceptyczna, sięgając po ów produkt i nie pokładałam w nich zbyt wielkich nadziei. I niestety, nie rozczarowałam się pozytywnie. Mazidło bowiem strasznie się lepi... Do wszystkiego. Do rozpuszczonych włosów, do farfocli w powietrzu, do kłaków psa fruwających na dworze. Ble i fuj. Co z tego, że błyszczyk ma piękny, soczysty kolor, który na ustach zostaje ok. 3 godzin (pozdrawiam 8 godzin Producenta...) Co z tego, że produkt ładnie nawilża i podkreśla nasze usta, nie podrażniając przy tym warg. Co z tego, że błyszczyk możemy dostać w większości drogerii i często bywa w promocji. Dla mnie to niestety bubel, który - w cenie regularnej - nie jest wart ani grosza. Jak dobrze, że zapłaciłam zań 5 zł, a nie 30 zł... Teraz wiem, że - mimo wydajności - to po prostu specyfik nie dla mnie.
Ocena: 2/5
Miałyście?
Kathy i Leon
Szkoda,ze się lepi,bo kolorek ma fajny..
OdpowiedzUsuńRównież wolę zwykłe szminki niż błyszczyki...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Nie dl mnie. Zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńWhat a shame the colour is so pretty!
OdpowiedzUsuńHappy New Year sweetheart! A big hug!
To taki wyłapywacz zanieczyszczeń. Fuj!
OdpowiedzUsuńKolor na pewno nie dla mnie. Właściwości też mnie nie przekonują.
OdpowiedzUsuńChociaż koloe mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńmimo wszystko kolor jest śliczny:)
OdpowiedzUsuńchociaż kolor śliczny. ale ogólnie nie jestem fanką kosmetyków tej marki, są przereklamowane.
OdpowiedzUsuńKolor bardzo fajny, ale to że się lepi również do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńIt's a pitty that's sticky, the pale is really nice!
OdpowiedzUsuńKolor ma piękny, ale lepienie od razu go skreśla. Też właśnie za błyszczykami nie przepadam z tego powodu :(
OdpowiedzUsuńkolorek ładny, ale to ,że się tak lepi już mniej zdecydowanie na plus
OdpowiedzUsuńŁadny kolor ;)
OdpowiedzUsuńNice color!!!
OdpowiedzUsuńNawet kolor by mi się nie podobał - też nie lubię błyszczyków ;)
OdpowiedzUsuńNienawidzę kiedy mazidło do ust się lepi :)
OdpowiedzUsuńBłyszczyków nie noszę już od wielu lat :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki lipny ale kolor bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńHa ha ha To już wiem, gdzie nawet nie patrzeć. ;D
OdpowiedzUsuńMiłego dnia kochana. :)
No właśnie, to lepienie jest okropne, też nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam tylko w jaśniejszym kolorze i niestety nie używam ze względu na to sklejanie.
OdpowiedzUsuńRównież nienawidzę błyszczyków. Mało rzeczy mnie tak irytuje jak włosy klejące sie do ust.
OdpowiedzUsuńA ja miałam go w innym kolorku i nawet lubiłam.
OdpowiedzUsuńSzału nie było, ale całkiem przyjemny.
Pozdrowionka! :)
It looks very good on your lips :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor ☺
OdpowiedzUsuńRegularna cena niezła :D. Ja ogólnie nie używam błyszczyków :)
OdpowiedzUsuńJa za błyszczykami nie przepadam :/
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej kolor ładny :/
OdpowiedzUsuńNie dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńNa ustach prezentuje się całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda na ustach
OdpowiedzUsuńKolor ma mega intensywny, ale ta lepkość, fu!
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego błyszczyków raczej nie używam. Ciężko znaleźć taki mniej klejący...
OdpowiedzUsuńAleż kolor!!! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie sprawdził się ten produkt.
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie używam błyszczyków, bo nie mam problemów, który jest dobry. * Poza zdrowiem, szczęście też w życiu by się przydało :)
OdpowiedzUsuńWidzę niską OCENĘ - nie mniej jednak KOLOR jest świetny - zdecydowanie w moim guście :)
OdpowiedzUsuńAstor ogólnie ma chyba lipne te błyszczyki. Ja dostałam od mamy już jakiś czas temu, ale od początku mega się lepił. Od kilku lat leży u mnie w szafce. No, ale jest jeden plus-skurczybyk, nie zasycha. Inne się już poddały. Mimo wszystko też nie polecam ;)
OdpowiedzUsuńBo Błyszczyki trzeba lubić:):)
OdpowiedzUsuńJa tam w ogóle nie lubię mazideł do ust ;P
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jestem na nie ;)
OdpowiedzUsuńoj, szkoda, że nie spełnił Twoich oczekiwań bo na ustach wygląda super
OdpowiedzUsuńNie miałam i dobrze... ale ten kolor, taki intensywny:)
OdpowiedzUsuńAle intensywny kolor :D Jednak to lepienie, przy tak intensywnym kolorze to porażka, już widzę, te czerwone ciapki wszędzie :/
OdpowiedzUsuńZa trzy dychy to bym go nie kupiła
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze taka slaba jakosc :(
OdpowiedzUsuń